Mariusz_1979nie wiem czemu się upierasz na to że tylko takie życie jakim Ty żyjesz jest ok, a życie innych to już nie. każdy żyje jak chce. manager hotelu też jest potrzebny, tak samo jak większość zawodów, więc nie wiem o co bijesz pianę cały dzień
ze co? :D Ty rozumiesz co ja czytam? Czy z czytaniem takie same trudnosci jak z matma? :D Jakim zyciem ja zyje? :D Moze ty myslisz ze ja studiuje matematyke? :D Albo ze moja firma wiaze sie z matematyka? :D Musze cie rozczarowac mnie poprostu bawi ze manager i biurwa mysla ze ich dyscypliny sa znaczaco trudniejsze niz matematyka a do tego przydatniejsze :D Chyba bym sam ze smiechu sie tarzal jakbym to stwierdzil o tym co studiowalem lub co studiuje :D Ale wam to przez gardlo przechodzi a potem okazuje sie ze nie umiecie se stawki godzinowej wyliczyc czy policzyc ile zarabia przecietny liniowy na godzine z nissana majac przed twarza dane.
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski