Wegetarianizm - a trening siłowy

Jak ma się spożywanie dużej ilości warzyw , do treningu siłowego ,którego celem jest masa(bez tego syfu -typowej siłowni oraz jakiegoś syfu typu sterydy , kreatyna itp.) ?

Jeffrey: co masz konkretnie na myśli pisząc, że znajomi Ci byli wegetarianie bardzo tego żałują? Pytam z czystej ciekawości.

Nie bardzo rozumiem pytania.

Role warzyw w diecie powinienes znać. Jeśli zależy Ci na budowaniu masy - dieta z dodatnim bilansem kalorycznym, na samych warzywach niestety wiele nie zbudujesz

Chodzi mi o dietę opartą tylko o warzywa , bez mięsa.

A z czego bedziesz czerpał białko/tłuszcze?

Białko jest też w roślinach chyba niektórych , np. Mleko .

Jesteś wegetarianinem, czy próbujesz być?

Jeśli włączysz do swojej diety ryby,owoce morza,jaja, czy produkty powodzenia zwierzęcego typu np. przetwory mleczne, wykluczając jedynie mięso - ok.

Dieta oparta wedle zasad wegańskich - w moim przekonaniu jest strzałem w kolano.

Będę dopiero , i nie ma problemu z włączeniem jajek ( bo kury mam i to dużo :D ) przetwory mleczne tak samo nie ma problemu , i ryby też nie ma problemu . I na tych w/w zbuduję masę tak ?

Jak najbardziej.

Osobiście zdecydowanie bardziej preferuję ryby, jak mięso, co nie znaczy, że je wykluczam. Zadbaj o cały jadłospis, to nie widze przeciwwskazań, by budować sportową formę.

Jeśli jesz ryby to nie jesteś wegetaianinem. Ryba to zwierze, wegetarianie nie jedzą żadnych zwierząt, tylko produkty pochodzenia zwierzęcego (tzn jaja, mleko, miód)

Warzywa są oczywiście bardzo ważne w każdej diecie, ale wystarczająco białka z samych warzyw nie dostarczysz jeśli chcesz ćwiczyć na masę. Jedz dużo serów (szczególnie twaróg), jogurty naturalne, serki homogenizowane, no ogólnie nabiał. Dużo jajek. Poza tym ziarna: kasze, ryże itd. Jeśli masz dostęp to jedz komose ryżową (quinua), ma bardzo dużo dobrego białka i ogólnie jest bardzo zdrowa. Groch, fasola...

Białko jest też w roślinach chyba niektórych , np. Mleko .
Od kiedy mleko to roślina?

Zmieniony przez - Kvin w dniu 2012-10-06 12:38:15

Zmieniony przez - Kvin w dniu 2012-10-06 12:39:31

Wegetarianizm to dośc ogólne określenie.
Często osoby rezygnujące z mięsa się nimi nazywają - pewnie niesłusznie, jednak byłbym daleki od tego, by komukolwiek polecać rezygnację z danego produktu tylko i wyłącznie po to, by móc nazwać się wegetarianinem.

Nie wiem, jaki jest powód Twojej rezygnacji z mięsa, jednak w moim przekonaniu rezygnacja równiez z ryb byłaby sporym błędem.

To nie jest ogólne określenie, w sumie to jest bardzo precyzyjne. Wegetarianin to osoba nie jedząca mięsa/zwierząt :) Jasne, że są różne rodzaje wegetarianizmu, ale żadna z nich nie mówi o jedzeniu jakichkolwiek zwierząt. Albo jesz mięso albo go nie jesz, nie ma nic pomiędzy :D

I broń boże nie mówię nikomu, żeby przestał jeść ryby czy ogólnie mięso tylko po to, żeby się nazwać wegetarianinem! Nigdy nie namawiałem i nie będę namawiał nikogo do przejścia na wegetarianizm, jak ktoś będzie chciał to sam nim zostanie, a nie dlatego, że ktoś go namówił albo bo taka moda ;) Ja tylko mówię jaka jest definicja wegetarianizmu. Napisał, że je ryby, więc nim nie jest: :)
Po prostu chciałem sprostować, bo sam jestem wege i różne dziwne rzeczy czasami słyszę. Że będę chory, że mi włosy wypadną, że umrę na raka (!) od niejedzenia mięsa itd :D Albo słyszę ludzi, którzy mówią, że są wege bo "jedzą mięso tylko raz w tygodniu" ;)

Ryb nie jem chociaż wiem, że są zdrowe, ale jakoś daję radę bez nich :)

Zmieniony przez - Kvin w dniu 2012-10-06 19:48:58