UFC on Fox 5: Ben Henderson vs Nate Diaz

Nate chyba ma najwieksze szanse zeby go poddac, wiec watpie zeby Henderson sie do parteru pchal. Co do stojki to boksersko mysle, ze Diaz go wypunktuje. Jedyna szansa Hendersona to potezne low kicki, po ktorych Diaz moze w koncu przestac chodzic... W koncu to 5 rund, ale z drugiej strony bracia Diaz sa niesamowicie odporni na bol... Na pewno bedzie ciekawie Licze na Diaza, Shoguna i Penna.

Diaz to wygra, odbierze chęć do życia mistrzowi decyzji

Nie musi iść na glębę, wystarczy, że go zamęczy przy siatce, jest większy, silniejszy i cardio też ma niezłe.

Zaj**ista roznica jezeli chodzi o sylwetke

nie jestem pewien czy Benson to typ zawodnika ,który by na siłę szukał wrestlef***a mimo ,że ostatnio ma tylko decyzję.
To patrzcie walka z Pettisem (wiedział ,że po tym już by mógł dostać TSa).IMO mógłby wypunktować Nate'a w stylu Condita na Nicku ,bo cardio to on ma zaj**iste ,ale raczej postawi na ROZj**ANIE nóg Diaza niż macanie w stylu Condita ,że Nick miał czerwoną plamę na udzie po 70 low kickach???toż Faber po 25 od Aldo chodził na kulach

Drogi Agreście, uwierz, że bardzo chciałbym, żeby ta walka sie odbyła, bo to wg mnie najciekawsza walka w tym roku w MMA, a może i nie tylko w roku - była na drugim miejscu do niedawna, ale Aldo-Edgar poszło się yebać, no i po prostu straciłem wiare po tym co sie ostatnio dzieje jak zawalczą to będzie mega sukces.

A co do nazywania Bensona "mistrzem decyzji" to proponuje obejrzeć jego walki a nie sprawdzać rekordy na sherdogu










Co do opinii do tego, co może się stać w oktagonie, to moja opinia z pierwszej strony nadal aktualna i nic się nie zmieniło

filmik powyżej : 1:40





KOP Maurycy! KOP!!!!! Dlaczego on nie używa w ogóle swoich kopnięć? Może mi to ktoś wytłumaczyć? Rozumiem że miał kontuzje kolan i przechodził skomplikowane operacje ale na pewno to nie jest przyczyna która zabrania mu używać technik kopanych którymi zdemolował Machide. On powinien być nastawiany na okopywanie swoich przeciwników. Jeżeli dysponuje tak niebezpieczną bronią jaką w jego wypadku są mocne kopnięcia to powinno się ją wykorzystywać. A nie biegać i bezmyślnie pchać do przodu licząc na mocne trafienie przeciwnika. O ile z Verą to przeszło o tyle ze Szwedem może być inaczej gdyz Gustafsson znacznie lepiej operuje dystansem i nie daje się wciągać w wymiany ( tak jak m.in z Thiago Silvą przed którego uderzeniami czuł respekt). Mam nadzieje że jego team ułozy mu w końcu dobrą strategię i że Shogun pokaże jak się powinno kopać. No i niech w końcu przygotuje się kondycyjnie bo na tym poziomie rywalizacji bez odpowiedniego przygotowania kondycyjnego to nie ma co pchać się do walki z czołówką. Generalnie to właśnie jego team uważam za głównych sprawców negatywnej przemiany Shoguna. Przestał kopać, nie przygotowuje się tak jak trzeba, wdaje w głupią bijatykę. Obejrzałem mnóstwo filmików i walk z jego udziałem. Ma naprawdę nieziemskie Muay Thai. Tylko ktoś musi go dobrze poprowadzić i wbić w głowę jak ma je zastosować w klatce. Naprawdę przydałaby mu się zmiana otoczenia. Dobrze że szczęka i serce do walki ciągle to samo. WAR SHOGUN!!!!!!!!!

PS: wiem że filmiki nie sa pierwszej świeżośći ale myślę że pary w nogach Rua nie stracił.






Zmieniony przez - Noolan w dniu 2012-10-01 16:36:07

Zmieniony przez - Noolan w dniu 2012-10-01 17:18:02

IMO na bank Shogun przestal uzywac kopniec ze wzgledu an kontuazje kolan. Wiele przez to stracil, teraz pcha sie z piesciami do przodu (ogromnie duzo przy tym zbierajac) i nawet czesto obala (walka z Hendo i Verą), bo boksu takiego genialnego nie ma.

IMO Gustafssona nie przeskoczy.

ME mam nadzieje, ze bedzie dobry niezaleznie od wyniku. Kibicuje Bensonowi, ale jak Diaz wygra w jakims kozakich stuly, to tez nie wzgardzę

Myślę że to kilkanaście/ kilkadziesiąt kopnięć które wyprowadzi podczas walki nie ma aż takiego wpływu na stan jego kolan. Przecież to zawodnik UFC. Ma najlepszą opieke medyczną, rehabilitantów itd... Problem siedzi na pewno gdzieś indziej. IMO źle dobierane gameplany. Ostatnio dużo u niego w walkach jakiś niepotrzebnych siłowań przy siatce i niepotrzebnych sprowadzeń gdzie podczas leżenia na glebie traci mnóstwo siły. Nie mówię już o braku chęci podczas walki w parterze do prób jakiegoś poddania. A co do boksu to owszem . Nie ma może go jakiegoś genialnego ale nie jest to też boks słaby. Moim zdaniem nawet przyzwoity ( dużo podbródkowych których zawodnicy z reguły rzadko używają, dobry balans tułowiem, zmiana płaszczyzn uderzania itd) a do tego jego ciosy mają moc ( druga walka z machida lub strzał w jape chucka tak dla przykładu) . Nawet ledwo dysząc był w stanie posadzić Vere lub zamroczyć Hendo.

Zmieniony przez - Noolan w dniu 2012-10-03 14:25:44