UFC on FOX 3: Diaz vs Miller – wyniki

Walka wieczoru:

Nate Diaz pok. Jima Millera przez poddanie (gilotyna), 4:09 runda 2

Główna karta:

Johny Hendricks pok. Josha Koschecka przez niejednogłośną decyzję,
Alan Belcher pok. Rousimara Palharesa przez TKO , 4:18 runda 1
Lavar Johnson pok. Pata Barry’ego przez TKO, 4:38 runda 1

Walki w Fuel TV

Michael Johnson pok. Tony’ego Fergusona przez jednogłośną decyzję,
John Dodson pok. Timothy’ego Elliota przez jednogłośną decyzję
John Hathaway pok. Pascala Kraussa przez jednogłośną decyzję
Louis Gaudinot pok. Johna Linekera przez poddanie techniczne (gilotyna), 4:54 runda 2
Danny Castillo pok. Johna Cholisha przez jednogłośną decyzję
Dennis Bermudez pok. Pablo Garzę przez jednogłośną decyzję

Facebooku:

Roland Delorme pok. Nicka Denis przez poddanie (duszenie zza pleców), 4:59 runda 1
Karlos Vemola pok. Mike’a Massenzio przez poddanie (duszenie zza pleców), 1:07 runda 2

Bo Palhares rzuca się tylko po nogę przeciwnika przez co jest przewidywalny.Mógłby stosować inne chwyty niż tylko leg locki...

Mógłby troche ground'n'poundować tych przeciwników, ma chłopak z czego uderzyć... a po submission iść pod koniec rundy (wtedy jak wtopi pozycje to przynajmniej juz nie zdaza mu zrobić krzywdy)

Tak myslalem, ze odchudzony vemola da rade
Szkoda palharesa, ale musze sciagna c gale i obejrzec, widzialem tylko diaza i vemole póki co

Barry jak tak dalej pójdzie to może wylecieć, bo w UFC już ma więcej porażek niż zwycięstw.

Przy okazji Johny Hendricks nieźle pnie się do przodu. Najpierw Fitch, teraz Kos

Na mma-core są walki

Palhares-Belcher - krótko, ale jakże emocjonującą. Pieniek musiał się nieźle zdziwić tą próbą twistera :)

Diaz obalił mit braci Millerów. Zdominował Jima w każdej płaszczyźnie, to wyglądało jak walka zawodników na całkiem różnych poziomach. Widać jak Diaz się rozwinął.

Na Palharesie się bardzo zawiodłem, poczuł się za bardzo pewny w parterze. Ale to obalenie to ledwo co zauważyłem, niesamowite ,że z taką wagą ma taką dynamikę. Walka zaj**ista, niestety jej wynik boli.

Barry jak zwykle przegrywa. Wreszcie było widać, że ćwiczyć coś poza kickboxingiem. Na koniec wyłapał twarzą więcej ciosów niż jeden polski "sportowiec" zadał w całej karierze.

Diaz swietna walka pokazał ze sie wciaz rozwija teraz powinien dostac walke o pas
Belcher swietnie przygotowany pod wzgledem ucieczek z technik konczacych na nogi i to zaprocentowało pokazał ze Palhares to jeszcze nie ta najwysza pólka i moze troche zachwyty nim ucichną
Hendricks nieznacznie wygrał i co teraz w tej kategori wagowej zrobiło sie ciekawie jest tylu dobrych zawodników
Lavar ma dobra stójke ale parter slabiutki , dawac Carwina w nastepnej walce dla Johnsona

Diaz rewelacja! Kompletna dominacja w 2 rundzie i tj mówiłem black belt BJJ Diaza > black belt BJJ Millera. Świetnie się ogląda Diazów!
Hendricks z Koscheckiem troszkę nudno, ale wymęczył decyzje imo następna walka o TS powinna być...
Palharesa mi szkoda dobrze mu idzie dostaje Hendo odbudowuje się dostaje Marquardta teraz zbliża się do TSa i dostaje Belchera.
Samymi skrętówkami się nie wygrywa, Belcher pokazał dobry parter i udowodnił wartość BJJ black belt, świetna próba twistera...
Dobrze, że Toquinho nie dostał za wcześnie kogoś z wyższej półki, bo ta walka pokazała, że jeszcze dużo musi się nauczyć...
Liczyłem na Barrego jednak Lavar to bydle stójkę ma solidną i potężne ciosy. Parteru nie ma żadnego dlatego imo nic większego nie jest w stanie wygrać. Carwin vs. Johnson - 2 bardzo podobnych zawodników nie tylko z wyglądu. Siła mniej więcej podobna, warunki Lavar, ale skill zwłaszcza parter i zapasy Carwin więc nie widziałbym Lavara w tej walce nawet po kontuzji...

Stójka Lavara jakaś zjawiskowa nie jest, Carwin o ile jeszcze będzie walczył to bez problemu by go rozjechał. Nawet jeśli w stójce by dominował Lavar , to jeśli Barry jest w stanie leżeć na nim przez 2 min to co by było z Carwinem... Poza tym Shane przetrwał z JDSem cały dystans walki i dużo, bardzo dużo przyjął, Lavar nie mógł ubić rozbitego Barrego...




Zmieniony przez - wiktor902 w dniu 2012-05-06 10:54:34

Jej... wielu na tym forum podniecało się strasznie Palhares'em... w tym ja ... to że Brazylijczyk do tej pory rzadko dostawał kogoś z absolutnej czołówki jest teraz dla mnie zrozumiałe. Jeszcze musi się sporo nauczyć, ale wróże mu dobrze. Teraz też widzę, że warto się przyjrzeć Belcher'owi .
Już przed samą walką Hendricks vs Koscheck wiedziałem, że się to skończy SD. 1 i 2 rundę dałbym Krasnalowi (Hendricks na prawdę przypominą mi twarzą krasnala ogrodowego, tylko kolor brody się nie zgadza ), 3 dla Pudla. Cieszę z wyniki, bo Kos to już mało rozwojowy zawodnik, a i w dywizji WW się ciekawiej zrobiło.
Tak jak przypuszczałem Diaz zdominował Miller'a w każdym aspekcie walki. BJJ Diaza robi wrażenie, a ta gilotyna mmm . Title shot dla Nate'a to jedyne wyjście teraz z układu w LW. Jeśli miałby walczyć z Edgar'em to bym dawał mu duuże szanse, a jeśli ze Smooth'em to już zdecydowanie mniejsze... ale kto wie

Zmieniony przez - Vospyl w dniu 2012-05-06 11:17:21

Ludzie się podniecają Palharesem, bo daje świetne walki, rzadko się trafia taki grappler...

Ale nie da się ukryć, że jak mu się nie uda urwać nogi, ewentualnie ręki, to po prostu w oczach widać, jak zaczyna sie gubić i gasnąć...

A psychiczny aspekt walki pewnie ciężko mu będzie poprawić.

Rewelacyjna główna karta!

Diaz jest w takim sztosie że masakra. Czekam na jego walke z Bensonem! Gomi, Cerrone teraz Miller, cała trójka zdominowana i zniszczona... Henderson-Diaz to będzie MEGA starcie!

*tak, nie wyobrażam sobie by Frank "Rematch" Edgar w jakikolwiek sposób mógł wygrac rewanż z Benem. Niech spyerdala ilez można zastój w takiej dywizji robić!



Szkoda Palharesa, kurcze aż tak spyerdolić i znowu może zapomnieć o walce o pas... Belcher zimną krew zachował jak Paul po nogi szedł, a ten wyraźnie sie pogubił, no k***a nie było to gnp jakieś wybitnie mocne... teraz to dopiero będzie baaardzo ciężko mu sie rpzebić do kolejki o pas :/ no trudno, czekam na jego powrót i licze na kolejne mega walki Paula!


Barry zamiast zasypać gościa gradem łokci to sie w ju-jitsu zaczął bawić wiedziałem że tak sie to skończy... ciekawe kiedy zaczną go wykopaniem z UFC straszyć.


Hendricks całkiem dał rade, ciekawe jak duży wpływ na pierwszą rundę, która zdecydowanie Kos wygrał, miał ten paluch wsadzony w oko.