UFC on Fox 5: Ben Henderson vs Nate Diaz

Z tym naturalnym HW to lekko przesadziłeś.

Hejtuje Silve i tyle

Ma twardy łeb, przyjął już wiele razy w życiu i znokautowany nie był, dodając do tego pracę głową, ciałem i jest póki co nie do znokautowania.

Ale żeby mówić, że Silva ma najmocniejszą, szczenę w MMA to się zgodzę, że przesada

Nie do znokautowania to jest Wach 27ton na łeb spadło

Eddie Yagin wypada z walki z Siverem Jeśli ktoś myślał, że to koniec kontuzji to był w błędzie...

BJ Penn poprosił o pomoc Bena Askrena(NCAA Div 1, Freestyle Olympic Wrestler, 3 złote medale w zapasach, w tym jeden z MŚ, brązowy pasek BJJ, mistrz Bellatora WW) co jest dla mnie nieco dziwnym posunięciem, bo Penn nawet bez jego pomocy, byłby nie do obalenia(dopóki by się nie zmęczył...).

No to teraz już nie mam żadnych wątpliwości, BJ w końcu poprosił kogoś o pomoc, a to oznacza, że jest zmotywowany, żeby nakopać Rory'emu za te gadki itp. Askren to niezły nudziarz ale co jak co tego, że w zapasach jest zayebisty nikt mu nie odbierze, także Penn się przejedzie po młodym jak pociąg hehe. Dziwne w ogóle, że taki kurs jest wysoki. Tak jakby Penn był jakimś nowicjuszem, a Rory chvj wie kim, a tak naprawdę to nie walczył w życiu z nikim z Top 10...(Condit wtedy jeszcze nie był w ogóle brany pod uwagę jako czołówka)

War Penn!




Jeszcze mam dobre trailery i zayebiste HL Nate'a:














W drugim jest na początku jak Diaz dostaje chyba belke nową na czarnym pasie Dobre

I tutaj od 0:30-1:20.



Thiago pokazał, że Gustaf jest do trafienia itp. Shogun w formie to wygra. I jak w ogóle można twierdzić, że Gustaf znokautuje Shoguna? Chyba w snach. Hendo nie dał rady nawet...

Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2012-11-13 23:46:23

Tylko o co poprosił Askrena, notabene najnudniejszego zawodnika w rankingu Danuty?
Chyba ,że o kilka lekcji:



A tak na poważnie, jestem bardzo ciekawy tej walki, ale boję sie , że Penn zostanie niestety mocno obity. A co do Askrena, to faktycznie jego zapasy w mma pomagają mu odprawiać kolejnych rywali i czekam na jego walkę z Limą


Ps. Na Plejstonie nawet mi dobrze szło w tę gierkę (disc golf) i parę razy żonkę ograłem

Zmieniony przez - kaczka41 w dniu 2012-11-14 08:07:15

No ja właśnie ostatnio pooglądałem sobie sporo walk Penna z WW tych nowszych i nieco starszych i naprawdę tego nie widzę, żeby Rory miał gwałcić Penna od 1 minuty jak tylko wejdą do oktagonu.

Penn w 1 rundzie z GSP obronił każdą jego próbę obalenia, w 2 rundzie też bronił dzielnie dopóki GSP nie wjechał na chama pod koniec rundy. A co było dalej już każdy wie - kondycja, wazelina, brak jakiejkolwiek chęci do walki.

Penn w każdej walce, niezależnie od formy w pierwszych dwóch rundach zawsze jest w stanie wybronić 100% obaleń i to nie od byle kogo - Hughes, GSP, Fitch, sam też potrafi zaskoczyć i obalić nawet zapaśnika ku zdziwieniu publiczności. Wiadomo w 3 rundzie w WW jest przeważnie bardzo wygazowany, ale przyjrzałem się Roremu i też w 3 rundach nie wygląda na pierwszej świeżości.

No nic, ja tam po prostu wierzę w jego wygraną i trening z takim Askrenem na pewno mu dużo pomoże. Pytanie tylko czy serio nie lubi Rorego i jest bardzo zmotywowany, czy to tylko pozory, a jedną nogą już jest na emeryturze?




I Shogun mam nadzieję, że uśpi sarenkę. Kurde tak się napaliłem na tą galę, a to jeszcze dużo za wcześnie - 3 tyg czekania jeszcze




Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2012-11-14 09:42:22

BJ Penn to jeden z najwybitniejszych zawodników w dziejach MMA. 100% przygotowany i zmotywowany jest uber wymiataczem.

Legendary boxing coach Freddy Roach once again labeled Anderson Silva as the best pure boxer currently competing in Mixed Martial Arts. Roach praised Silva's movement and timing, adding that "The Spider" is one of the most intelligent fighters he ever worked with. UFC Welterweight champion Georges St. Pierre, who trained with Freddy Roach on several occasions, is ranked at #2, while BJ Penn completes the TOP 3 list at #3. Roach also mentioned Nick Diaz at #4 and KJ Noons at #5, crediting both fighters for their work ethic.

Nie bez powodu urwał pierwszą rundkę Diazowi (i piszę to jako psychofan Diaza, hehe). Che Mills dawał radę w stójce z Rorym, o ile mnie pamięć nie myli. BJ Penn go boksersko przyciśnie, o ile nie będzie cały czas zajęty obroną przed obaleniami.

Więc po zastanowieniu 50/50. Wszystko zależy od motywacji Penna.

Che Mills trafił Rory'ego raz, potem poszedł na plecy. Jeśli (zmotywowany ) Penn się solidnie przygotuje, to kto wie co będzie.

Poza tym jeszcze Siver vs Phan może być dobre.

^^^

Faktycznie ciekawa napier....ka się szykuje

Zmieniony przez - kaczka41 w dniu 2012-11-15 08:38:39