Kittie ma NOBLA, a... Picie, ćpanie, pyerdolenie - to w kurniku zawsze w cenie

kittie masz rację - ja też wymiękam, ale nie daję po sobie poznać, głupio żeby instruktorka powiedziała pyerdolę nie robię dalej

hera, ale jak sie nie schrzani swoich predyspozycji, to cialo standardowego czleka moze byc OK To my same rozpyerdalamy system tymi glodowkami/dukanami/montignacami i innymi bzdurami

a mnie jakoś teraz fitnessy nie rajcują, takie kickanie bez sensu, nawet za zwykłym aero nie przepadam(kiedyś uwielbiałam długo biegać), ciężary ok, ale chciałabym zmieniaććwiczenia bo powtarzanie przez pewien czas tych samych ćwiczeń mnie denerwuje, poważnie się zastanawiam że po zakończeniu tego cyklu poblagac o trening dzielony

hera, a Crossfita probowalas?

mnie też nie rajcuje fitness - chodze tylko dlatego że sama je prowadzę i mi za to płacą

Mnie wlasnie te same cwiczenia silowe sie podobaja. Ja lubie miec progres (no dobra czasem jest regres ), lubie wiedziec co mam robic

no tak Buniu, ale wiesz jakie rewelacje dietetyczne sprzedaje nam internet, sama mam problemy z hormonami przez eliminacje tluszczy, bo to bylo trendyi wszedzie żeby nie jesr tlusto

crosffit można robić długo ten sam i gwarantuję że wrażenia są, nigdy się nie nudziłam zawsze wymyślałam coraz to nowsze przekleństwa...

właśnie myślę o crossficie, ale teraz mam faze niechcenia ćwiczeń, mam dość wszystkiego, ani jeśc mi sie nie chce, ani ćwiczyc, jednak jak sie skupiam na pisaniu, a raczej na jednej czynnosci, to nie potrafie myslec o innych rzeczach

Terco, kolo mnie jest crossfit. Myslalam zeby pojsc na pare zajec. Trzeba miec super kondycje czy taki normalny zdechlak da rade?