DT 2KKA str. 22-23 /26 i powoli zaczynam coś robić

Kasiu – wakacje były naprawdę udane i nie żałuję, że zaryzykowałam i pojechałam, co do ogarnięcia się to chyba się uda, bo dziś już mam zakwasy a to lubię i to mnie mobilizuje. Życzę zdrówka dla Was.

Dzień 2
mojego nowego początku
Miska dzisiejsza + pomidory, sałata, ogórki_ picie kawa x2, pokrzywa, herbata czarna i woda _ magnez.
Dziś rano, jako trening był rowerek 40 minut i zamykanie brzucha.
Zaczyna mi się podobać, bo czuję małe zakwasy





Zmieniony przez - 2KKA w dniu 2012-09-12 21:21:07

Miska + pomidory, ogórki, cebula _ cynamon_ kawa x 2, woda, pokrzywa, czarna herbata.Magnez


Trening

Na nogach i tyłku mam straszne zakwasy a jak ćwiczyłam to i ręce odmawiały mi posłuszeństwa, ale jakoś dałam radę









Zmieniony przez - 2KKA w dniu 2012-09-13 22:09:11

Zmieniony przez - 2KKA w dniu 2012-09-13 22:10:02

Dzień 4
Miska z piątku + pomidorki, sałata, ogórki + picie kawa x2, pokrzywa, herbata czarna + magnez, cynamon.
Zapis w misce jest nie pełny, ponieważ wieczorkiem miałam gościa na małej wódeczce tak, więc dodatkowo był tatar i łosoś wędzony, dwie kromki pieczywa i śliwki (jak pije to chce mi się coś słodkiego, dlatego były śliwki)



Trening 40 minut rowerek i zamykanie brzucha

Sobota
Dzień 5
Miska również wpis nie do końca, ponieważ tym razem mąż była na wódeczce a ja byłam kierowcą, ale było mięsko sałatka z jajami i warzywa dużo tak, więc było czysto.


Moje pomiary, waga duża, ale dziś jest drugi dzień @



Zmieniony przez - 2KKA w dniu 2012-09-16 10:16:07

Dzień 6
Miska pomidory, ogórki, cebula, cynamon – picie kawa x 2, mięta, czarna herbata, woda + magnez
Miska dziś skromna, ale jakoś miałam tyle roboty w domu, że nie miałam na nic czasu i jeść mi się nie chciało, to, co jadłam to i tak z musu i rozsądku, że jutro głód by mnie dopadł z podwójną siłą.
Trening brak, ale był spacer 1, 5 +wózek z Malutkiem po lesie.

Dzień 7
Miska a do niej pomidory, cebulka, cynamon_ picie - pokrzywa, mięta,
kawa x 2, woda.
Magnez i omega3



Trening nadal sprawia mi problemy, nic a nic nie mam siły aż tak kiepsko chyba nigdy nie było.



Zmieniony przez - 2KKA w dniu 2012-09-17 21:09:55

Będzie lepiej! rozbujasz się!!!
ja też w końcu kiedyś....

Kasiu – mam taką nadzieję, ale widzę to czarno
Dzień 8
Wczoraj nie zdążyłam wrzucić miski i treningu, więc dziś nadrabiam.
Miska wczorajsza
Warzywa – pomidory, kiełki brokuł, rzodkiewki, sałata.
Picie pokrzywa, mięta, kawa x 2, woda.
Magnez, O3.



Trening wczoraj 40 minut rowerku.

Dzień 9

Miska na dziś
Warzywa – pomidory, sałata, bazylia.
Picie pokrzywa, mięta, kawa x 2, woda dużo.
Magnez, O3.



Trening.



Myślałam, że w sobotę pojadę do kupić więcej krążków do hantli, ale ja nie mam siły a miałam nadzieje, że będzie już lepiej









Zmieniony przez - 2KKA w dniu 2012-09-19 20:41:23

Kupuj kupuj i się nie zastanawiaj, przydadzą się zawsze
my tez planujemy kolekcję powiększyć

Kasiu – pewnie, że dokupię a dla samej motywacji a może moc spadnie na mnie

Dzień 10
Miska
Warzywa – pomidory, rzodkiewka, sałata.
Picie – pokrzywa, woda i kawa x2, lampka wina półwytrawnego.
Magnez, O3, cynamon.
Kolacja była ciut inna w pierwszej wersji, ale sił mi zbrakło na jedzenie i do winka zmieniłam troszkę kolację. Chyba jestem troszkę a właściwie bardzo zyeb..a pracą padam na twarz (ładnie ujmując).
Trening 40 minut elipsy ( już po 10 minutach zdychałam) + zamykanie brzucha.







Zmieniony przez - 2KKA w dniu 2012-09-20 21:09:53

Nadrabiam zaległości
Dzień 11
Miska
Warzywa, pomidory, kalafior, sałata, rzodkiewki.
Picie- kawa x 2, pokrzywa, woda.
Magnez, O3.



Trening



Dzień 12 /13
Wszystko na oko, bo cały czas na biegu, sama byłam w weekend w domu i wszystko musiałam ogarnąć. Starszy syn urodziny koleżanki pianino i takie tam a młody uczepiony do nogi.
Ogólnie miska była czysta tylko tak na oko.

Dzień 14
Miska
Warzywa, pomidory, sałata, kapusta kiszona, troszkę startej marchewki.
Picie- kawa x 2, pokrzywa, woda.
Magnez, O3.



Trening




Dziś zwiększyłam obciążenie przy wiosłowaniu, było ciężko, ale jakoś poszło.
Mam nadzieję, że przy następnym treningu dam większe obciążenie.
Nie wiem, o co chodzi, ale jestem non stop śpiąca mam problemy z wstawaniem a o 22 już nosem się podpieram.


Zmieniony przez - 2KKA w dniu 2012-09-24 20:45:19