Klapki Kubota i martwe panie, znawców tematu witamy w SPAMIE

a, już zajarzyłem, wiem który! Kiedyś do niego podszedłem jak ćwiczył i zapytałem subtelnie "przepraszam, co Pan odpyerdala? technika się w grobie przewraca " obraził się na mnie. Także Hubert, jak się i na Ciebie obrazi to będzie Cię unikał a Ty będziesz mógł trenować w spokoju. Ale, ale... żałuj, że nie byłeś na 7 rano to byś zobaczył dziadka w różowych galotach z hustą na głowie jak pirat - geriatryczny mafioso do mnie miał pretensję, że rzucam ciężarami i że on musi sprzątać, w końcu mu pocisnąłem, niektórzy nie zrozumieją ciężkiego treningu.

HAHAHA
jak bedziesz napyerdalal dziadka,blagam nagraj to

On mnie juz unika bo mu nawrzucałem po tym, jak pyerdolnął mi obciążenie spod sztangi. poza tym zawsze zajmuje kilka przyrzadów na raz.

Dzisiaj po pierwszej serii frontów z zarzutem pieprznąłem sztanga na glebe az pani z recepcji przyszła.

masakra, gdzie my chodzimy na siłownię Hubert.... człowiek w spokoju rosnąć nie może, nawet na treningu kortyzol

haha, ale powiem Ci że groteskowo to wygląda jak jest wielki napis nad lustrem " NIE RZUCAĆ OBCIĄŻENIAMI" na czerwono, czcionką w chuy wielką i nagle lecą 40-tki z miłym dla mych uszu hukiem

Jeszcze ten pasek... czuję, że 6 razy by poszło.

Jutro zrobię taki trening góry, że w środe sie nie ruszę

k***A jaki ja jestem piękny, no po prostu nie mogę !!!

wydrukowales moje foto na scianie zamiast lustra?