Dziennik MARIAN 17

kooozaq

Masz wadę postawy, jeżeli przy takim poziomie rozwoju 2 górnych głów, 2 dolne praktycznie nie istnieją. Idź z tym do lekarza i rehabilitanta prawdopodobnie jakiś przykurcz.

coś dokładniej napiszesz? chodzi ci o jakąś wadę kręgosłupa? czy raczej miałes na myśli te jakieś przykurcze?
bo wade postawy mam na pewno taka że jedna łopatka była nizej druga wyżej

tu jeszcze jest takie zdj, ale chyba lepiej to nie wyglada
https://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92_zdj.8,9,13,17,23,25_nowe_28-t628047-s33.html

zainteresowałeś mnie a raczej zmartwiłeś tym że takie coś moze byc spowodowane wada postawy

jutro ide do lekarza na badania do pracy to może bym się mógł co nieco popytac...


Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2012-09-02 11:19:20

Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2012-09-02 11:22:51

Poniedziałek – 3.09.12 – DT


http://img137.imageshack.us/img137/39/dietasuplementacja.png " data-lightbox="zdjecia" data-title="http://img137.imageshack.us/img137/39/dietasuplementacja.png ">http://img137.imageshack.us/img137/39/dietasuplementacja.png " alt="" />


Suma dobowa: 3265 kcal 277 g białka 101 g tłuszczu 304 g węglowodanów

Wyszło takie coś, ale obiad u ciotki na oko przyjąłem i dwóch kawałków szarlotki nie uwzględniłem;-P


http://img585.imageshack.us/img585/6210/treningl.png " data-lightbox="zdjecia" data-title="http://img585.imageshack.us/img585/6210/treningl.png ">http://img585.imageshack.us/img585/6210/treningl.png " alt="" />


Plecy+kaptury

1. Wiosło półsztanga jednorącz 5x8

8x35kg / 8x40kg / 8x45kg / 8x55kg / 8x65kg +12x35kg

2.Podciaganie na drazku nachwytem 5x6

10xCC / 9xCC / 8xCC / 8xCC / 9xCC

3. Wiosło sztanga 3x12

12x50kg / 12x50kg / 12x50kg

4.Sciaganie drazka wyciagu do klaty wyciąg dolny 3x12

12x20kg / 12x20kg / 12x20kg

5. DD 3x12

12x50kg / 12x50kg / 12x50kg

6. szrugsy hantlami na ławce skosnej 4x15

15x27kg / 15x27kg / 15x27kg / 15x27kg

30min aero




tRENIG LAJTOWY

robiłem dosyc póxno bo wczesniej nie było czasu.

Obciążeniem na wyciągu nie ma co sie sugerowac bo bo rolki bez łozysk, jeszcze troche obcieraja więc idzie troche ciezko.

Wiosło sztanga na dobicie, naoglądałem sie filmików z ronniem, ale chyba tak nie do konca wyszło;d Ale plecy nawet fajnie czułem

wiosło półsztanga też nagrałem, ale z racji tego że nagrywałem jak już było ciemno to gvja widac;d











Ale jak juz nagrałem to dam.
We wiośle półsztangą chyba jestem zbyt pionowo, albo tylko tak wyglada z ujęcia bo zalezy z której strony nagrane.
Może ten najszerszy i bardziej rozciągałem niż ostatnio ale to jeszcze nie jest to...niżej za bardzo już nie zejde bo ziemi będę dotykał a jak chciałem tak robic to sie automatycznie dźwigałem bardziej do pionu żeby nie walic po ziemi.

no nieźle szamki...
coś tak zaszalał ?

no tak jakos wyszło
ale dzien treningowy wiec spoko dziś dla odmiany DNT i wyszło takie coś

Suma dobowa: 2608 kcal 235 g białka 69 g tłuszczu 265 g węglowodanów

ogólnie póki co staram sie tych 3000kalorii nie przekraczac, ale mysle ze od połowy wrzesnia będzie juz masa, bo teraz to taki okres przejściowy.

~~~~~~~~~~


I jeszcze mały komunikat;d

Bo teraz raczej już nie bede miał tak duzo czasu itp. Ogarniam prace, pewne zmiany i narazie mały misz masz jest.
Plan jest taki ze do konca tygodnia zrobie jeszcze ze 2 treningi i potem tydzien całkowitej przerwy, bo juz 4 miesiace nie miałem w ogóle przerwy....wiec taka sie przyda żeby organizm odpoczął a dodatkowo czas na dopracowanie czasu itp bedzie

A potem ruszam z masa Mysle ze do tej pory juz wszystko ogarne itp.

Więc jak wpiska będzie raz na jakiś czas to nic sie niedzieje;-0 Poprostu nie mam co pisac albo brak czasu tak jak dziś. Zaczne mase juz normalnie to i wpiski będa regularne jak wczesniej

Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2012-09-05 21:44:46

Wczoraj zrobiłem trening nóg, mimo ze starsznie mało spało to nawet trening spoko ale bez szaleństw, mimo tego domy dzis na girach sa

wczoraj też trche duzo wegli wyszło, ale w h*j głodny byłem...
torba ryżu znika w chwile..
ale trzeb sie ogarnac bo to sie moze źle skonczyc.

Suma dobowa: 3234 kcal 282 g białka 59 g tłuszczu 382 g węglowodanów


Dzis trening barków, łap i brzucha.
Nie miałem za bardzo ochoty, ale jak juz zaczałem cwiczyc to poszło fajnie

Micha dzis wyszła taka

Suma dobowa: 2941 kcal 279 g białka 47 g tłuszczu 340 g węglowodanów

Znowu spory głód.

Dzis Ostatni trening, teraz przerwa od kolejnego weekendu albo poniedziałku ruszam na nowo

Jeszcze nie wiem jak bedzie z kwestia diety ciężko będzie poogarniac w robocie na nocce, nie mam pomysłu co brac, pewno jakis serek wiejski i szejk z samego białka.

nie pozostaje nic innego jak przerzucic sie na IF

w robocie 3 zmianowej chyba nie bardzo;-P
a po drugie ta IF do mnie nie przemawia;p

Marian a powiedz mi... Ty na redukcji bardzo dużo kręciłeś aerobów... w jakiej postaci je robiłeś? Biegałeś, jeździłeś na rowerze?:)

rowerek stacjonarny
na początku redu tez się zdarzyło zagrac w piłke nożną

U mnie tydzień przerwy dalej trwa, niby regeneracja ale słabo przebiega;/ Boje się że już teraz praktycznie zawsze może byc lipa z regenracją ale byc moze ze organizm się przyzwyczai.
Bo w sumie praca nie jest bardzo cieżka ale bola nogi pod koniec zmiany od deptania, i jest odczuwalne małe przemęczenie plus do tego mało snu. Ale z czasem może bedzie lepiej jak się przywyczaje, teraz pierwsze w zyciu nocki więc nie nauczony do takiego trybu zycia.
Poprostu nie potrafie za bardzo długo rano spac i po nocce bo około 4h sie budzie i koniec, dopiero spanie bierze mnie w robocie;/ Wiec to zbyt mało snu
Ale pewno z czasem przywykne i pośpie dłuzej.


Micha przez ten tydzien bardziej low carb, wiec też moze dlatego słabsza regeneracja.

Staram się ogólnie miche trzymac, w sobote, niedziele i poniedziałek podjadłem troche slodkiego, we wtorek czyściutko było, środa zjadłem loda i małe ciastko, wczoraj tez coś słodkiego wpadło.
Ale najgorzje ogólnie nie jest, ale kiedy jak nie w czasie przerwy sobie pozowlic

Niby planowo na nockę do roboty miałem brac tylko szejka z białka i na kolejny posiłek serek wiejski ale na takim czyms nie ogarniam...
Dlatego też wczoraj wziałem ze sobą około 200g razowca;p
Kupiłem w biedronce taki pakowany po kilka kromek i dosyc drogi więc myśle ze jest ok...

Ogólnie teraz michę pewno będzie cięzej dopiąc tak zeby miało to w miarę rece i nogi.
Dodatkowo pewno będe musiał więcej jesc zeby dobrze fukcjonowac, ale to tez moze grozic podlaniem;d

dodatkowo 3 zmiany to tez lipa;/ W dodatku będzie na pewno mniej snu niż wtedy jak się do szkoły chodziło więc boje się że progres może byc słaby