Duża redukcja, odliczanie od 100kg w dół, 6miesiecy str.39

Krewetko, nie sposób nie przyznać Ci racji by mieć Twoje podejście trzeba jednak mieć za sobą dłuższą praktykę i być może inne podejście- ja lubię słodkie i wiem, ze jakbym miała je w domu to byłaby to dla mnie duża pokusa- dlatego nie kupuję i nie mam problemu- a to, że goście by zjedli to mam w głębokim poważaniu co innego jest kiedy ja idę w gości- słodkie może wtedy sobie leżeć koło mojego nosa a ja wcale nie zwracam na nie uwagi- przekora?

co do tego, że nie warto się starać to święta prawda i tak nie docenią i jeszcze będą wybrzydzać


Zmieniony przez - massmarols w dniu 2012-09-06 20:11:21

Ja jestem leniem, w dodatku skąpym leniem, wolę sama zeżreć mięso i warzywa niż częstować, a na słodycze mi nie szkoda, niech się pasą Mogłabym kupić czipsy i paluszki, wtedy to byłaby katorga dla mnie i pewnie bym podjadała, dlatego wolałam wybrać mniejsze zło i wystawić słodycze

Dokładnie! =] Jak Ty będziesz laska i będą Cię pytać jak udało Ci się wylaszczyć to im wypomnisz te wszystkie ciastka, ciasteczka ;P Jak zapierniczałaś na siłce to oni w tym czasie siedzieli przed TV, ot cały sekret :)

wczorajsza miska + trening.




Zmieniony przez - Musia w dniu 2012-09-07 09:55:21




Zmieniony przez - Musia w dniu 2012-09-07 09:55:40

Zmieniony przez - Musia w dniu 2012-09-08 09:46:26

Wczorajsza miska + meldunek o próbach biegania w parku - 20 minut szybkiego dreptania z chwilami biegania

Chciałabym przygotować się do wykonania planu dziesięciotygodniowego:
http://bieganie.pl/index.php?cat=6&id=81&show=1  (w skrócie: biega się 4 razy w tygodniu, zaczyna od 2 minut biegu i 4 minut marszu, dwie minuty biegu, cztery marszu - i taka seria 5 razy, co tydzień stopniowo się wydłuża czas biegu i skraca marsz), ale nie wiem jak to się ma do treningu siłowego, bo tym sposobem codziennie coś będzie, a zarówno przy planie jak i przy treningu siłowym zalecane są dni na regenerację

Dzisiejsza micha + trening + meldunek o 2h na rowerze

Wczorajsza miska dokładnie taka sama jak wcześniejsza wklejona wyżej + 8km na rowerze.


Noooo ale tu coś nieładnie....




Zmieniony przez - Musia w dniu 2012-09-10 07:31:22

Na pierwszy rzut oka nie widać efektów, zwłaszcza bokiem, ale coś zaczęło się dziać... Przede wszystkim mam mniejszą oponkę, czuję po obmacywaniu, mam więcej luzu w spodniach w tym miejscu. Wcześniej miałam aż wyraźne odcięcie (zaznaczone czerwonym kółkiem na zdjęciach bokiem), zaczyna znikać.






Na moim amatarskim porównaniu widać jak-taką zmianę kształtów Jaśniejsze pod spodem to stare foto, na nie nałożone dzisiejsze, starałam się nakładać wg stanika i cycków na plecach





Zmieniony przez - Musia w dniu 2012-09-10 13:08:07

Zmieniony przez - obliques w dniu 2012-10-09 21:50:09

No Musia widać widać , pięknie oby tak dalej

Dzisiejsza miska. Treningu nie będzie, bo jutro po raz pierwszy siłownia