Po kwartale nieobecności wracam do planowanego zrzutu balastu. Założenia się nie zmieniły, planowana waga to 85kg (do marca 2013 roku).
Ćwiczenia w miarę możliwości jak poprzednio, a więc codziennie trening aerobowy 30 min. 3x w tygodniu lekki trening siłowy, basen 2-3 razy w tygodniu.
Dieta została zmodyfikowana (nie jest idealna, ale musiałem ją dostosować do warunków panujących w pracy). Niestety płatki owsiane na wodzie mi nie wchodzą. Tłuszcze przed treningiem dobrze wchodzą także w tym posiłku występują. Cała dieta to ok. 2700kcal i BTW 200/110/220, więcej nie daję rady w siebie wmusić. Aktualną dietę i treningi stosuję od 3 tygodni, przez ten czas spadło 8kg (ze 116kg do 108kg) i 4cm w pasie.
Poniżej wklejam dietę do oceny:
I Posiłek: 07:30 BTW 21/42/75
- Mleko 2% (250g)
- Orzechy arachidowe (50g)
- Rodzynki suszone (50g)
- Płatki owsiane (50g)
II Posiłek: 10:00 BTW 29/12/28
- Tuńczyk z wody (115g)
- Olej lniany (10g)
- Bułka ciemna (55g)
III Posiłek: 13:00 BTW 24/17/7
- Pierś z kurczaka (100g)
- Olej lniany(10g)
- Oliwa (5g)
- Warzywa
IV
Posiłek (***Przedtreningowy): 16:00 BTW 47/18/34
- Pierś z kurczaka (200g)
- Ryż brązowy (50g)
- Olej lniany (15g)
***
TRENING
***
V Posiłek (***Potreningowy): 19:00 BTW 49/4/67
- Pierś z kurczaka (200g)
- Ryż brązowy (75g)
- Sok grejpfrutowy (180g)
VI Posiłek: 22:00 BTW 23/11/5
- Ser twarogowy chudy (150g)
- Oliwa (10g)
- Oliwki (50g)
Zastanawiam się czy 67g węgli po treningu o 19 to nie za dużo?
Proszę o ocenę i do dzieła!
Zmieniony przez - Linomag w dniu 2012-08-06 17:19:34