Chcesz uniknąć płaskodupia? Pizgaj złomem, nie bądź głupia. Spam kolejny.

Byłam wczoraj u ginekologa i kobieta nie mogła zrozumieć, że nie chcą ładować w siebie hormonów. Zaczęła pytać czy to z powodu przekonań religijnych i jest bardzo zdziwiona taką postawą

Znam rodzinę gdzie (jak 7 lat temu ich ostatnio widziałam) było 18 dzieci, ale Pani Domu dzielnie nosiła. Jako, że zaczęła w wieku 18 lat rodzić a najstarsza córa miała wtedy 26 to mamuśka musi mieć dziś 51 lat, wcale bym się nie zdziwiła jeśli wciąż się rozmnaża.... Oczywiście rodzice nie musieli pracować, dzieciaki schludne, zadbane, żarcia zawsze pod dostatkiem, ubrania dostawali nawet, nic im nie brakowało.

No to ja mam na wsi rodzinę gdzie bachorów jest 9 - kobieta zaczęłam rodzić w wieku lat 14 - i prawie co rok to prorok. I wszystkie dzieci szlajają się uj**ane i śmierdzące, niedokarmione a rodzice naj**ani od rana do wieczora. Opieka kasę daje - a ona idzie do sklepu, kupuje jedną zupkę chińską i 6 jaboli. Tą jedną zupką karmi wszystkie bachory (a może nawet tylko siebie i męża) a potem chleją i się napyerdalają na wzajem. Ale jak się z mężusiem pobili o jabola i zepchnął ją ze schodów to oczywiście cała pomoc państwa się należała - zapłaciłaś za to ty, twoi rodzice, przyjaciele, (ja akurat nie bo mnie nie ma ) ale wszyscy inni. A potem nie zrefundują Ci leków, bo pieniędzy nie starczy.

U mnie na wsi zgarnęli żula z marskością wątroby z ulicy, w szpitalu okazało się, że na drugim końcu polski jest wątroba do przeszczepu, która miała zgodność tkankową z żulem - wójt zapłacił za przelot i całe leczenie, żul poleciał helikopterem, dostał nową wątrobę. Oczywiście przeszczep się przyjął, a żul używa sobie teraz jak na nową wątrobę przystało. Wójt zyskał sławę ratownika życia

Kendra You made me day

Wójt zapłacił? Takiego chuya. Ty zapłaciłaś

kendra, niech to szlag...
moja matke jak zaczela chorowac to naladowali psychotropami w szpitalu i dlugo trwalo zanim jakas diagnoza padla (jakis psychiatra przyszedl na konsultacje i mu sie nazwisko skojarzylo z schzofrenikiem paranoidalnym ktorego leczyl-tez rodzina)- znaczy skoro stracila wzrok z jednym oku to chooy symuluje, sterydow nie dostala,nic sie nie cofnelo, psychotropy tez nie pomogly ale matka do siebie dlugio dochodzila

wał na wałku.

To k***a jak ma się na nazwisko Kowalski albo Nowak to trzeba uważać - żeby się lekarzom nie skojarzyć.

Bry. Dlatego mnie się nie chce wracać do Polski na stałe, tu w Irlandii też nie jest pięknie ale na pewno lepiej jak w Pl.