a po co na kebaba? do maca bliżej
4 i 5.08
no to było weselisko. micha o dziwo prawie czysta (no oprócz wińska
). znaczy się obierałam najpierw schabowego, a potem devolaya z panierki, wydłubywałam farsz z pasztecików, wyjadałam dekoracyjną sałatę z półmisków i ogólnie pół nocy jadłam mięcho
wpadł kawałek weselnego tortu, no ale trzeba było czymś uczcic złapanie welonu
next day poprawiny i zestaw śnaidaniowo-obiadowy taki sam jak dnia poprzedniego. w drodze powrotnej, która nota bene trwała 7 godzin-250km, bo "troszkę" koreczki były na wjeździe do warszawy, zatrzymaliśmy się w macu i prawie na mnie nakrzyczeli, że tam NIE zamawia się sałatki i to w dodatku z grillowanym kurczakiem bez panierki i jeszcze bez sosu
aktywności fizycznej całe zero
6.08
upał mnie zabija
trening
przysiad 5x5 35kg/40kg/45kg/50kg/50kg (znowu zapomniałam, że miałam wziąc inne buty, bo cwicze w za miękkich i mało stabilnie sę czuję
MC 40kg/45kg/50kg/55kg/57,5kg (poszło by więcej, ale znowu coś pod łopatką się odzywa. przy rozciąganie robiąc psa z głową w dolę poczułam bardzo to miejsce. chyba musze się wreszcie wybrac na masaż
)
4 obwody czas: 23:05 (ostatnio było minutę szybciej, ale chyba pogoda, weekend i głupio mała ilosc węgli spowodowała, że zmasakrowało mnie to totalnie. dawno się tak nie zmęczyłam. musiałam sobie potem chwilę poleżec, bo nie miałam siły stac. pod koniec przy TGU nie miałam nawet siły przekręcac sie na bok...)
15x burpees
10x push up
5 x TGU na stronę, 8kg
micha:
-omlet-jajo, amarantus,owies, kokosowy, jagody, migdaly
-tunczyk, salata, sezamowy, dynia, pomidor, papryka
-brokul, 2 jaja, masło, pomidor
- tunczyk, salata, pomidor, oliwa, 2 kromki wasy sprt
- ciasteczko Curary, kalafior. dużo kalafiora.za dużo kalafiora, orzechy wloskie, mielone z indyka, ogorek kiszony- zaraz pęknę
Zmieniony przez - aisha w dniu 2012-08-06 22:53:01