Trening neavy seals'ów na mase

Jak w temacie , zaczynam trening neavy seals'ów na masę i siłę z men's health.
http://www.menshealth.pl/fitness/Trening-komandosow-Navy-SEALs-3979-2.html

Pytanie brzmi , czy robiąc ten trening w sposób następujący , rozgrzewka a następnie bieg i co jakiś czas , powiedzmy 100 metrów wykonuję jedno z ćwiczeń a po wykonaniu ich truchtem wracam do domu. Czy robię dobrze ? Taki trening jest męczący , potem zwykle pójdę na basen , albo na rower . Dodam że oprócz tego praktycznie codziennie chodze na rower , codziennie jakies 5km minimum ( czasem dużo więcej) a w dni parzyste 30km ( często dużo więcej) Dotego raz czy dwa razy w tygodniu trening muai thai.
Zrobię sobie siłę i kondycję godną komandosa ?

Kolego, navy seal to jedna z najbardziej elitarnych jednostek na świecie także osobiście, polecam Ci potrenuj początkującymi planami, szczególnie że Twój staż to zaledwie 6 miesięcy. Na rowerze się jeździ, nie chodzi się na nim
Chcesz odpowiednie efekty, to dopracuj plan, siłownia, trening aerobowy i dieta

Nie mów mi kim są seal'e bo tak się składa że od 2 lat robię reko właśnie ich.
Interesują mnie wypowiedzi osób które mają doświadczenie w treningach w których wykorzystuje się głównie ciężar swojego ciała , bo to są chyba typowe treningi wojskowe , na wytrzymałość, zwiększenie masy mięśni i kondycję.
Mam kolegę z siłowni który jest wielki i przypakowany , co z tego jak nie zrobi nawet 10 razy na drążku.

Na treningu plajometrycznym (wsoki, zeskoki itp) nie zbudujesz masy- ma to sens, gdy posiada się już zaplecze siłowe i masowe.

Ludzie na splicie też są wstanie podciągać się i 30 razy na drążku. Nie generalizowałbym na podstawie 1 przypadku.

Dobrze to może inaczej.
Oprócz treningów muai thai , jeśli będę dalej ćwiczył fbw i czasem biegał to będzie gicior ?

Tak, MT można potraktować jako interwały/plajometrykę, a fbw to baza siłową. Po fbw nie spodziewałbym się dużej masy, ale jeśli celem jest ogólnie pojęta sprawność, to jest to dobry wybór.

Dzięki za pomoc.