Welcome w MMA Spamie, tu każdy kto nie trenuje dostanie od Neith lanie %-)

To nie tak dawno ogladalem ciezarowcow,wychodzi chinczyk,mysle sobie jaki kozack szafa jak ch** 2na2,a tam 66kg

Zaj**ista jakość mięśnia u kolarzy , dobry towar też maja


ps. przekozacka rozpiska 153 gali



Zmieniony przez - Strecho w dniu 2012-08-01 12:43:26

OBELX

Kultura angloamerykańska to kultura totalnych tłuków po za elitą którą stać na studia i to też nie zawsze, w porównaniu do nich od Polski aż po Rosję jesteśmy narodami na poziomie intelektualnym o których kraje w stylu Anglii, Francji, Hiszpanii, Niemiec mogą pomarzyć.

Oj strasznie uogoloniasz... To tak jakby o nas powiedziec, ze u nas sami pijacy i zlodzieje. Tak sie sklada, ze mam rodzine w Niemczech (Polakow) i we Francji (rodowici Francuzi) i nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że ich poziom intelektualny jest niższy od naszego.

Jesli chodzi o Hiszpanie to się nie wypowiadam, ale w Angli tez zdarzaja sie wyjatki. Fakt, ze jest tam duzo tlukow, ale akurat ludzie z ktorymi ja mam przyjemnosc wspolpracowac prezentuja dosc wysoki poziom intelektualny. Chociaz z drugiej strony kumpel, ktory pracowal jako kucharz mowil, ze musial kumplowi z pracy (rodowitemu Anglikowi) pisac smsy do dziewczyny, bo on bledy robil^^

No uogólniam, mierzi mnie zaściankowość zwłaszcza hamburgerów, oraz wytykanie "niby" zaścianka u nas w Polsce.

Up^ w sumie nic nie powiedzieli, jedno jest pewne, akcje typu Sonnena który niby ma za niski poziom teścia, litości, braki w testosteronie są widoczne gołym okiem nie trzeba być lekarzem żeby genetyczne braki teścia zauważyć. Chyba że mowa o zablokowaniu htpa bo iluś tam cyklach w zyciu.

Zmieniony przez - OBELX w dniu 2012-08-01 13:32:43

Bylem we Francji w kwietniu,na urodziny sobie polecielismy z laska,tragedia z jezykiem angielskim,jak zobaczyli na lotnisku,ze Polaki to pieczatki,tylko nam z calego samolotu.A w mcdonaldsie zeby cos zamowic?Zapomnij,a jak bylem w Paryzu to jeszcze bardziej ch**nia...Niemcy juz bardziej kumaci sa,A Holendrzy,Norsegowie,Szwedzi,to w ogole bez problemow.Juz do "francy"nie pojade...w Madrycie tez lipa z angielskim.

A ten kolarz jest kozakiem:)Wyglada zaj**oscie,podobno ma 34cale obwod ud,kupic spodnie?chyba w dresach smiga caly czas

Zmieniony przez - maxwell rd w dniu 2012-08-01 13:45:14

Nowy wzorek Neith:)

maxwell rd

Bylem we Francji w kwietniu,na urodziny sobie polecielismy z laska,tragedia z jezykiem angielskim,jak zobaczyli na lotnisku,ze Polaki to pieczatki,tylko nam z calego samolotu.A w mcdonaldsie zeby cos zamowic?Zapomnij,a jak bylem w Paryzu to jeszcze bardziej ch**nia...Niemcy juz bardziej kumaci sa,A Holendrzy,Norsegowie,Szwedzi,to w ogole bez problemow.Juz do "francy"nie pojade...w Madrycie tez lipa z angielskim.

A ten kolarz jest kozakiem:)Wyglada zaj**oscie,podobno ma 34cale obwod ud,kupic spodnie?chyba w dresach smiga caly czas

Zmieniony przez - maxwell rd w dniu 2012-08-01 13:45:14

To, że Francuzi nie mówią po angielsku nie znaczy, że ich poziom intelektualny jest niższy niż nasz. Tak się składa, że angielskiego w szkołach tam nie uczą. Trzeba było porozmawiać z nimi po hiszpańsku, na pewno byś się dogadał

Za parę lat może się tak zdarzyć, że większość ludzi będzie znała chiński, bo już się zaczynają go uczyć na studiach np w UK.

Ztym chińskim to nie jest takie proste, bo to język biznesu przedewszystkim, angielski jest bardziej o podlożu kulturowym, jak kiedyś francuski w Europie wieków XVI-XX. Nie widzę potencjału dla chińskiego stania się językiem światowym jak angielski.