make_yourself_proud/rekomp

no dobrze, mimo ze wciaz nikt nie podal zrodla tej wiedzy, to biorac pod rozwage ze kilka osob uwaza ze tak powinno byc, niechetnie sie z wami zgodze. mam tylko nadzieje ze za miesiac make nie napisze tutaj ze zloscia ze przytyla :)

Ja jem 200WW, 164 cm wzrostu, też jestem gruszką.
A tu dowody:
https://www.sfd.pl/TEST_SPONSOROWANY__Redukcja_z_OFRA_Sport_by_Saida-t859861-s34.html
https://www.sfd.pl/TEST_SPONSOROWANY__Redukcja_z_OFRA_Sport_by_Saida-t859861-s32.html

O powiedzeniu, że sadło płonie w ogniu węglowodanów też pewnie nie słyszał?

Daj nam zrobić swoje. Wiemy, co robimy. A jak się nie podoba, to naprawdę, nie trzymamy na siłę

Żródło wiedzy - pratyka kolego, praktyka...

ale burza dzięki temu wątek zyskał na popularności
już wiem, że jadłam za mało, wiem że w złym rozkładzie, będę się poprawiała
ale proszę, podeślijcie link do jakiegoś artu o tych węglach, ja się ich strasznie boję, szczególnie teraz kiedy właściwie nie ćwiczę, a jak przeczytam będę spokojniejsza tylko nie mogę znaleźć, o typach sylwetki czytałam, ale tam o rozkładach nic nie znalazłam

ok, przyznaje sie do bledu :)
teraz wam wierze :)

gratuluje Saida pieknego ciala :) i dzieki za wyprowadzenie mnie z bledu. z wami babami wszystko jest inaczej :)

make_yourself_proud - w temacie o typach kobiecych sylwetek masz na bank napisane,jakie sa zalecenia ogólne dla każdego typu sylwetki Nic bardziej szczegółowego nie ma.

Tylko się nie przestrasz, bo na początku, szczególnie jeśli wcześniej byłaś na niskich kcal, to możesz nabrać wody.

Ooo, widzę, że dyskusja się wywiązała
Dokładaj węgli stopniowo, obserwuj co się dzieje. Jak nie będziesz jadła syfów, to się nie spasiesz.
Ruszaj się wg możliwości.

Altar, podstawowa wiedza naprawdę jest w regulaminie i szkoda czasu na jej wielokrotne powtarzanie.

Wazna rzecz - to jest forum sportowe i popieramy tu i zdrowe odżywianie i treningi. Jeżeli szczupła laska koniecznie chce się odchudzać, choć nie ma z czego... to tu nie zyska pomocy.

Jestem niższa, potężnie chudłam na 2000 kcal i 200 g ww, choć redukcja wcale nie była moim zamiarem.
Tu masz podsumowanie roczne i możesz wyciągnąć wnioski odnośnie spasienia się na wysokich węglach:
https://www.sfd.pl/Ruda_/_DT,_podsum.str.7-t828355-s7.html

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2012-07-19 16:48:05

Zaczynam rozumieć dlaczego nazywacie to MICHĄ
Trochę się boję efektów, zwłaszcza tych najbliższych, bo o długoterminowe się nie martwię, w końcu zacznę ćwiczyć ale już postanowiłam zaryzykować i czuję, że w końcu sobie ZJEM
dziś trochę pozmieniałam, a od jutra wszystko od nowa, again

Będziem monitorować

Zaczynam żarcie
Taki jest plan, a jakie mam siły przerobowe okaże się wieczorem
Otręby pewnie do wywalenia, ale jestem już po spożyciu, więc to następnym razem