16-letnia dziewczyna, dieta, odchudzanie, porady!

Martucca

Agata, spadaj do michy Zarzuć jakieś batony, to się fatem pokryjesz i nie będziesz taka muskularna

BTW, z tego cyrku tu nic nie będzie. Bardziej się w tym "dzienniku" starają inne użytkowniczki próbując pomóc, niż sama (rzekomo)zainteresowana odchudzaniem

Zostawmy już temat tej muskulatury.. Ruda poprosiła abym mniej więcej opisała, na których zdjęciach użytkowniczki są moim zdaniem umięśnione to pokazałam. Jednym może to imponować, drugim mniej. Pytanie to zadałam wyłącznie z ciekawości, ale i tak nie obyło się bez fali krytyki odnośnie mojej sylwetki.

Tak, niektóre użytkowniczki na prawdę się starają i pomagają za co jestem im bardzo wdzięczna (to w końcu forum i oczekuje się tu pomocy/porad). Zastanawiam się czy z początkiem każda pisząca tu użytkowniczka miała taką wielką wiedzę jaką ma dziś i nie popełniała błędów. Ja się dopiero uczę i to co dla jednych jest już nawykiem i oczywistością dla mnie wcale nie musi być, staram się i mam nadzieję, że się to wkrótce zmieni.

Co do dziennika to nie każdy temat tu chyba MUSI być dziennikiem (?) ale tak, teraz będę się starała codziennie wstawiać to co zjadłam danego dnia jak i ćwiczenia fizyczne w ciągu dnia.

dodało się podwójnie

Zmieniony przez - wsq53 w dniu 2012-06-22 17:42:57

hmm... nim ja tu otworzyłam temat minęło bodajże pół roku nim się odważyłam napisać... pisałam swój pierwszy temat na brudno, bym o niczym nie zapomniała... sugerowałam się innymi dziennikami dziewczyn... miałam podstawową wiedzę, którą znalazłam w REGULAMINIE. Tak wyglądał mój pierwszy raz
Nim napiszesz na jakimkolwiek forum akceptujesz regulamin...
a tam znajdują się odpowiedzi na większość pytań...


Co do dzienników/blogów, można nazywać to jak sobie chcesz, ale nie uzyskasz pomocy jeśli będziesz miała SPAM, nieporządek, nieregularne wypiski... bo komu się będzie chciało szukać potrzebnych informacji?
To ty musisz chcieć, nie my...

Co do dziennika to nie każdy temat tu chyba MUSI być dziennikiem (?) ale tak, teraz będę się starała codziennie wstawiać to co zjadłam danego dnia jak i ćwiczenia fizyczne w ciągu dnia.
i tak i nie

NIE, bo mozesz wejsc przeczytac zadac pytanie by wyjasnic niescislosci albo dowiedzic sie cos jeszcze i zniknac
TAK, bo jezli chcesz do czegos dojsc to neistarczy jedna odpowiedz trzeba jeszcze wiedziec co dalej i co w trakcie i sie umiec motywaowac i TAk jezli masz wiecej pytan bo a niektore da sie tylko odpowiedzic jak sie poznaje dana osobe, a poznaje poprzez to co pisze, i TAK bo niestety jestesmy innym dzialem niz tysiace tu staramy sie podejsc indywidualnie i poswiecamy czas, a nasza "zaplata" jest zaangazowanie zainteresowanej

Zmieniony przez - obliques w dniu 2012-06-22 20:51:58

22.06.2012

Założenia/zapotrzebowanie:
ok. 1600kcal
120g białko
60g tłuszcze
150g węglowodanów
max. 150g nabiał
max. 24g fruktoza
min. 750g warzyw

Miska:


Trening:
to był dzień po treningu siłowym, więc był czas na aeroby, ogólnie w ten dzień ćwiczyłam mniej więcej tak:

10 minut skakanka
100 przysiadów
100 brzuszków
5 minut rowerek

23.06.2012

Miska:


Trening: B

10 minut skakanka

1) plank
2) Martwy ciąg z butelkami z wodą
3) Wykroki z butelkami z wodą
4) wiosłowanie butelkami z wodą
5) wyciskanie butelek z wodą leżąć
6) Wyciskanie butelek z wodą stojąc na barki
7) Pompki w podporze tyłem
8) spięcia brzucha
(2 pełne obwody)

10 minut skakanka

24.06.2012

Miska:


Trening:
godzina na basenie, ciągle w ruchu
20-30 minut skakanka

/

Zauważyłam, że jem trochę za mało tłuszczów, będę musiała się poprawić.

Dziś trzy wpisy na raz, ponieważ mój laptop się zepsuł i możliwe, że wpisy będą pojawiać się rzadziej, ale za to kilka dni na raz.

Zmieniony przez - wsq53 w dniu 2012-06-24 19:25:03

jak nie zaczniesz jesc kasuje temat, głodówki nie popieramy na tym forum, chcesz sobie niszczyć zdrowie, rób to na własny rachunek

Jakich głodówek? Wiem, że błąd polega na tym, że tłuszcze muszę podbijać o ok. 20g, nic więcej, reszta jest taka jaką mi tu narzuciłyście.

No to zacznij jeść. Akurat tłuszcz jest b. łatwo podbić. Dwie łyżki masła i dziękuję.

27.06.2012

Założenia/zapotrzebowanie:
ok. 1600kcal
120g białko
60g tłuszcze
150g węglowodanów
max. 150g nabiał
max. 24g fruktoza
min. 750g warzyw



Rozgrzewka: skakanka 10 min

1) Wznosy nóg z leżenia 15p
2) Wspięcia na palce obunóż 15p
3) Przysiady klasyczne 15p
4) wejście na ławkę z obciążeniem 15p
5) wznosy z opadu 15p
6) Pompki klasyczne 15p
7) Podciąganie obciążenia wzdłuż tułowia, oburącz 15p
8) Pompki w podporze tyłem 15p
9) Spięcia 15p

+ skakanka 10 min


W poprzednie dni aeroby na zmianę z siłowymi, ciągle na zmianę takie jakie było założenie.
/

Dziś udało mi się tyle zjeść i strasznie się napchałam, staram się jeść te 1600 kcal, ale nie jestem w stanie się jeszcze bardziej rozpychać. Próbuję małymi kroczkami.. oby do przodu. Teraz nie mam laptopa i gdy na bieżąco w ciągu dnia nie uzupełniam dziennika to później ciężko mi na oko określić czy czegoś nie jem za mało, podgoniłam tłuszcze, ale za to uciekły mi węglowodany, a czuje się bardzo napchana po takim jedzeniu, jeszcze do tego naturalnie jadłam sporo warzyw. Muszę jeszcze wyczuć to wszystko i odpowiednio to bilansować. :)

Zmieniony przez - wsq53 w dniu 2012-06-27 22:38:34

Miskę najlepiej układaj wcześniej od razu na cały dzień. Wtedy możesz sobie wydrukować lub przepisać listę posiłków i po prostu realizujesz plan dnia.