Cokta - moje zmagania w dyscyplinie dla cierpliwych. End of spam w tym dzienniku!

Pyskiem do ziemi i tyłkiem do góry!

zarty Adrian

Pandarek

Pyskiem do ziemi i tyłkiem do góry!

hahaha wejście smoka o ile się nie myle

Czy tu jest napisane "spam"? To proszę wypyerdalać

TRENING 29.05.2012

Push Press:
35kg x 15
39kg x 15
42kg x 12

Podciąganie chwytem neutralnym:
6
5
5
5

Martwy Ciąg:
62kg x 8
67kg x 8
76kg x 8

Dipsy (neutralne):
CC x 6
3,75kg x 6
7kg x 6

AB Wheel:
12
12
15

Komentarz:
1 - wolę to niż mp, lepiej kontroluje mi się sztange.
2 - niech będą dwa chwyty w tym zestawie naprzemiennie co trening (podchwyt to już tylko łapami czuje). Pierwszy raz robiłem, cacy, ale i tak jest cinko.
3 - i tu zagadka, serio. Jak to możliwe że tydzień temu zrobiłem na wymęczonym grzbiecie 72kg x 23, a tu na tym ciężarze stanąłem? Dyspozycja dnia, albo nie wiem co. Zagadka, strasznie dzisiaj ważyła.
4 - miało być wl, później wycisk wąski, ale potem zdecydowałem się na dipsy "neturalne", czyli coś pomiędzy klatką a tricepsem (pozycja wyprostowana, łockie lekko na boki, schodzenie maskymalnie głęboko). Lekko, można dokładać. W końcu jestem początkujący, to to będzie najlepsze wyjście.
5 - git.

Jakim cudem lepiej kontrolujesz sztangę na PP niż na MP?

barki ma słabe, kontroluje ja nogami

Jak kiedyś byłem mistrzem jodą, to kontrolowałem sztangę siłą mocy.

Chodzi o negatyw. W MP gdy opuszczam sztanga się mocno giba z lewej strony, w PP o dziwo mniej, może dlatego że szybszy ruch? Dziwny jestem, wiecie to nie od dziś.

Ale wiesz, że negatyw w PP i MP wygląda tak samo?