"Hardkorowy Koksu" może wrócić do MMA

Z białek polecam Olimp, z reszty Treca.

Ja to w ogóle jestem na nie dla prochów. Jak już raz na ruski rok coś kupię to Olimpa Natural bo tanie i tyle. Wały są wszędzie... Olimp w testach miał ok. 7-10g białka mniej od deklarowanego na etykiecie. Co siedzi w środku nikt nie wie.
Zauważyłem tylko, że jak zrobiłem sobie ok. 2 miesięczny cykl na suplach typu kreatyna, do tego dorzuciłem proszki jak białko, carbo itp. to źle się czułem... odstawiłem wrzuciłem więcej warzyw i odrazu lepiej.
Prochy to ściema.
Jeśli działają to jedynie na motywację bo skoro wydasz 100-200 zł to szkoda się opierdzielać
Niektórzy wydają więcej, ale dla mnie to już chore jest.

Zmieniony przez - Mlekołak w dniu 2012-05-21 00:01:11

Masz gdzieś te testy? Mnie już wkur**** ten cały rynek supli, z białek biorę tylko Olimp WPC 100% Natural, bo tanie i przynajmniej gówna nie ma. Ostatnio z ciekawości wziąłęm do reki Olimp BCAA Xplode 500g - 250 g BCAA, 60 g Glutaminy a reszta nie wiadomo co.... a na etykiecie regulatory kwasowości i inne takie. Chyba swoją zaje*****ścią to napełniają, stąd tyle wazy opakowanie.

Tez uzupelniam z żarcia, ale białko czy gainer musi w domu być - czasami zdarza sie tak ze nie ma kiedy zjesc i wtedy prochy sprawdzają się świetnie. Do tego jako szejk bezposrednio po treningu gainer + dodatkowo troche białka, tez jest ok

Były gdzieś na forum jak była afera z tą soją... zbadali jakieś białko z Olimpu i wyszła dupa. Oczywiście dla wszystkich super bo mniej więcej tyle ile powinno być, ale jak dla mnie wał bo brakowało tych gramów.
ActivLab to jest dobra firma... bcaa na 100g/50g, do każdego białka kreatyna, do gainera kreatyna

Szkoda kasy na proszek... lepiej kupić dobre jedzonko.

Katabolizm jest bardzo mocno przerysowany przez te firmy wszystkie. Nagle jak człowiek nie zje 1 posiłku to nie zacznie mu zżerać mięśni

Zmieniony przez - Mlekołak w dniu 2012-05-21 00:08:09

Wina tak naprawdę ustawodawstwa, które dopuszcza takie g****, jeszcze kilka lat temu za niezgodność zawartości z etykieta było do bodaj 1000 zł kary dla producenta... rozumie to ktoś??? jeśli chodzi o suple, to z doświadczenia lepiej wybrać polskie topowe firmy niż usa, gdzie w pełni legalnie niezgodność zawartości z etykietą może sięgać bodaj 20%.

To tak... jasne, że jak bym już kupował to Polskie a nie USA. Ewentualnie coś z Niemiec.

chyba kazdy sie z tym zgodzi (edit: z tym ze lepiej zarcie zamiast prochu). Ja jednak lubie miec białko bo oprócz szejka bezposrednio po treningu (co daje mi czas 1-1,5 godziny na dotarcie do domu, kompiel i ewntualnie ugotowanie czegos jak nie ma) + czasami (baaardzo żadko) zdarza sie tak ze wchodzi zamiast posiłki + czasami (też bardzo żadko) jak robie jakis placek typu jajka, owies, czasami jeszcze ser biały do tego to podbijam ilość białka odzywką (co daje jeszcze smak) .

Zmieniony przez - lestat1986 w dniu 2012-05-21 00:13:29

Zawsze jakieś urozmaicenie taka odżywka i dodatek do diety. Ale jakoś lepiej się czuję jak nie jem tego gówna... przestałem pierdzieć co 20 sek i brzucha nie mam już takiego wzdętego

znaczy, ze miales pewnie laktozy naładowane czy czegoś. Po dobrej odzywce białkowej nie pierdzisz. Sa takie bez laktozy i z dodatkowymi enzymami trawiennymi, ale koszta tez większe.

Co do katabolimu potreningowego, jak ktos po wielu latach treningu walczy juz o kazdy kilogram na wadze i sztandze to chce go wyaliminowac - bo kosztuja malo wysiłku i mało pieniedzy, a napewno coś da gdy go ograniczymy. Ziarnko do ziarnka.