Anonim
Mirosław Okniński: są konkretne propozycje na moją walkę z "Hardkorowym Koksem"
Nie milkną echa medialnej wojny jaka stała się udziałem Roberta Burneiki czyli słynnego "Hardkorowego Koksa" i Mirosława Oknińskiego, który trenował jego niedawnego rywala Marcina Najmana. Najman przegrał walkę na gali MMA Attack 2 w kwietniu i zawiódł swojego trenera, który dodatkowo wdał się w medialną wymianę uszczypliwości, a nawet propozycji na pojedynek pomiędzy nim samym, a Burneiką. Wygląda na to, że sprawa nie zakończyła się na walce Burneika - Najman i może mieć ciąg dalszy.
Otóż tak nagłośnionym medialnym konfliktem i ewentualnym pojedynkiem między obu panami zainteresowało się kilku promotorów w Polsce i nieformalnie skierowało pytania do Oknińskiego, czy byłby zainteresowany walką z "Hardkorowym Koksem". Okniński pytany przez **********.pl o tę sprawę, nie uchylał się od odpowiedzi i potwierdził, że padła nie jedna, a aż trzy propozycje ze strony różnych organizacji i promotorów chcących zorganizować taki pojedynek. Znany trener stwierdził, że jeśli Burneika podniesie rękawicę i podtrzyma swoje wcześniejsze deklaracje, to nic nie stoi na przeszkodzie, by spotkać się z nim w oktagonie.
Okniński słynie z zaangażowania w walki swoich zawodników i to zarówno w sferze sportowej jak i medialnej, a atmosfera przed pojedynkiem była gorąca także za jego sprawą. I on i Burneika spotkali się twarzą w twarz tuż przed prezentacją na gali MMA Attack 2, ale poza krótką rozmową do niczego nie doszło, bo nie był to czas ani miejsce na wyjaśnianie sobie kto co powiedział. Okniński ciężko przeżył porażkę Najmana, a ten sam czuł się winny, tego że zawiódł trenera.
Na razie trudno prorokować o tym czy do pojedynku Burneika - Okniński dojdzie rzeczywiście. Litwin tuż po pokonaniu Najmana w Katowicach, stwierdził w wywiadzie, że występ przeciwko "El Testosteronowi" był epizodem i dla niego ważna jest kulturystyka. Stawia na swoją karierę w bazowym sporcie i cieszył się, że nie doznał żadnego urazu czy zerwania mięśni. To, co może przekonać "Hardkorowego Koksa" do walki z Oknińskim, to na pewno finanse.
Sam Okniński stwierdził, że nie ma nic przeciwko godziwej kwocie dla Burneiki, ale i sam za darmo bić się nie będzie tym bardziej, że są oferowane konkretne kwoty nie przez niego, a promotorów. Nie ujawnił jakie ale jak mówi: "wysokie". Nazwał także Burneikę "kłamczuchem", w nawiązaniu do stwierdzeń, że ten w ogóle nie przygotowywał się do walki z Najmanem. Nie chciał ujawnić skąd wie, gdzie przygotowywał się "Hardkorowy Koksu". Jak mówi: "jak chce zarobić, walczyć i wyjaśnić wszystko w oktagonie to niech lepiej się przygotuje i nie traci czasu na opowieści, dziwnej treści" - dodaje w swoim stylu wojujący trener.
http://sport.onet.pl/kickboxing-mma/miroslaw-okninski-sa-konkretne-propozycje-na-moja-,1,5135549,wiadomosc.html
Smieszne, niech sie zmierzy z Robertem w wyciskaniu, bo dlaczego niby w MMA skoro Robert jest kulturysta?
Nie milkną echa medialnej wojny jaka stała się udziałem Roberta Burneiki czyli słynnego "Hardkorowego Koksa" i Mirosława Oknińskiego, który trenował jego niedawnego rywala Marcina Najmana. Najman przegrał walkę na gali MMA Attack 2 w kwietniu i zawiódł swojego trenera, który dodatkowo wdał się w medialną wymianę uszczypliwości, a nawet propozycji na pojedynek pomiędzy nim samym, a Burneiką. Wygląda na to, że sprawa nie zakończyła się na walce Burneika - Najman i może mieć ciąg dalszy.
Otóż tak nagłośnionym medialnym konfliktem i ewentualnym pojedynkiem między obu panami zainteresowało się kilku promotorów w Polsce i nieformalnie skierowało pytania do Oknińskiego, czy byłby zainteresowany walką z "Hardkorowym Koksem". Okniński pytany przez **********.pl o tę sprawę, nie uchylał się od odpowiedzi i potwierdził, że padła nie jedna, a aż trzy propozycje ze strony różnych organizacji i promotorów chcących zorganizować taki pojedynek. Znany trener stwierdził, że jeśli Burneika podniesie rękawicę i podtrzyma swoje wcześniejsze deklaracje, to nic nie stoi na przeszkodzie, by spotkać się z nim w oktagonie.
Okniński słynie z zaangażowania w walki swoich zawodników i to zarówno w sferze sportowej jak i medialnej, a atmosfera przed pojedynkiem była gorąca także za jego sprawą. I on i Burneika spotkali się twarzą w twarz tuż przed prezentacją na gali MMA Attack 2, ale poza krótką rozmową do niczego nie doszło, bo nie był to czas ani miejsce na wyjaśnianie sobie kto co powiedział. Okniński ciężko przeżył porażkę Najmana, a ten sam czuł się winny, tego że zawiódł trenera.
Na razie trudno prorokować o tym czy do pojedynku Burneika - Okniński dojdzie rzeczywiście. Litwin tuż po pokonaniu Najmana w Katowicach, stwierdził w wywiadzie, że występ przeciwko "El Testosteronowi" był epizodem i dla niego ważna jest kulturystyka. Stawia na swoją karierę w bazowym sporcie i cieszył się, że nie doznał żadnego urazu czy zerwania mięśni. To, co może przekonać "Hardkorowego Koksa" do walki z Oknińskim, to na pewno finanse.
Sam Okniński stwierdził, że nie ma nic przeciwko godziwej kwocie dla Burneiki, ale i sam za darmo bić się nie będzie tym bardziej, że są oferowane konkretne kwoty nie przez niego, a promotorów. Nie ujawnił jakie ale jak mówi: "wysokie". Nazwał także Burneikę "kłamczuchem", w nawiązaniu do stwierdzeń, że ten w ogóle nie przygotowywał się do walki z Najmanem. Nie chciał ujawnić skąd wie, gdzie przygotowywał się "Hardkorowy Koksu". Jak mówi: "jak chce zarobić, walczyć i wyjaśnić wszystko w oktagonie to niech lepiej się przygotuje i nie traci czasu na opowieści, dziwnej treści" - dodaje w swoim stylu wojujący trener.
http://sport.onet.pl/kickboxing-mma/miroslaw-okninski-sa-konkretne-propozycje-na-moja-,1,5135549,wiadomosc.html
Smieszne, niech sie zmierzy z Robertem w wyciskaniu, bo dlaczego niby w MMA skoro Robert jest kulturysta?
Krzysztof Piekarz
Vegas Michael
Cris Thug
mma fighter
Arros
omar199417
lestat1986
Cokta
