SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Archibald 68 >>czy da się w wieku 40+ powalczyć o wysportowaną sylwetkę ? << tygodnik

temat działu:

Po 35 roku życia

Ilość wyświetleń tematu: 36174

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 1254 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 31308
z własnego doświadczenia(-25kg) proponowałbym:
-interwał(15-20)min po siłowym
-w siłowym- częstą wymianę ćwiczeń(przysiad/wykroki,itd)
-podbicie tluszczy do 1,0-1,2/kg i związane z tym obcięcie wegli.


Zmieniony przez - marian1970 w dniu 2012-04-19 22:08:56
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
_Knife_ Moderator
Ekspert
Szacuny 204 Napisanych postów 11365 Wiek 42 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 86829
arhibald68
Trening siłowy uzupełnię dodatkowo , 2-3 razy w tygodniu , porannymi lub wieczornymi krótkimi ćwiczeniami wykonywanymi w domu , w ilościach i w zakresie wedle uznania (chęci):
- AB Weel
- Russian Twist
- Pompki przodem
- Pompki tyłem


I Źle. Zaburzysz regenerację, będziesz słabszy.

Ogółem długotrwałe aero = porażka.

Interwały + o wiele krótsze aero = tak.


arhibald68

2/ regularnych ( 3 x w tygodniu) ćwiczeń aerobowych w trybie interwałowym ;
[...]
Ważne będzie aby w szczytowym momencie nie przekroczył on wartości 85% max pulsu dla mojego wieku ( 220 – wiek x 85% = 176 x 85% = 150 ud/min). Specjalnie zrobiłem wcześniej (z pozytywnym skutkiem) specjalistyczne badania wytrzymałościowe aby się upewnić , że ten poziom wysiłku jest tolerowany przez mój organizm.
Bardzo istotne też będzie aby podczas treningu aerobowego nie odwodnić i nie osłabić organizmu; będę na początku każdych 15 min pił własnoręcznie wykonany płyn izotoniczny (na bazie miodu , magnezu , cytryny , orsalitu i wody) , w ilości sumarycznej ok 750ml/ trening


Litości!

Po co ja piszę artykuły - żebyś takie brednie wypisywał?

1. Nie istnieją aeroby interwałowe. INTERWAŁY = BEZTLEN, AEROBY = WYSIŁEK TLENOWY.

Będę jechał na rowerze, ale samochodem. Rowerowa jazda samochodem jest idealna.

CZYTAJ: http://potreningu.pl/artykuly/493/wszystko-co-chcielibyscie-wiedziec-o-bieganiu-a-baliscie-sie-zapytac

2. "nie odwodnić i nie osłabić organizmu" - biegasz maratony? Zapomnij! Nie istnieje żadne ryzyko. Dodawanie węgli w trakcie wysiłku = geniusz. Hamujesz GH = BLOKUJESZ SPALANIE TŁUSZCZU.

CZYTAJ: http://potreningu.pl/artykuly/642/boje-sie-spalic-miesnie-w-trakcie-biegania-i-treningu-silowego--

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2012-04-20 21:43:04

3. "Tętno" - kolejny raz NIEPRAWDA. Są ludzie co mają tętno maksymalne na poziomie 150 ud/min, inni mogą jechać maraton przy tętnie 190 (sic!) w wieku 50 lat!

%HR to rzecz całkiem teoretyczna, aby laik się nie pogubił.



Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2012-04-20 21:44:38

Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 45 Napisanych postów 1370 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 15179
archibald 68

zostało mi jeszcze ok 3 kg zbędnego głębokiego tłuszczu
do końca kwietnia 2013r
powiększenie czystej masy mięśniowej o 3-4 kg



Run Forrest, run!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 478 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6205
Witam ,
nie spodziewałem się tak dużego odzewu ....
Nawet jakiś mały PLUS się trafił .... dziękuję.

Najpierw bieżące odpowiedzi :

>>flex1976<< , >>rutkow<<
dziękuję , polecam się pamięci

>>skrzydło<<
słusznie zwróciłeś uwagę na ważną sprawę ;
podaję swoje obecne precyzyjne wymiary :

kl.piersiowa – 103 cm / pomiar pod pachami , z nabranym powietrzem
pas – 89 cm / pomiar 2 cm nad pępkiem
biodra – 93 cm / pomiar na wysokości kolców biodrowych
udo – 58 cm / w napięciu
łydka – 35 cm / w napięciu
biceps – 37 cm / w napięciu
przedramię – 28,5 cm / w napięciu , pomiar 5 cm poniżej łokcia
nadgarstek – 16,8 cm

>>babcia1950<<
odnośnie badań ;
ja zleciłem wykonanie kpl. badań w prywatnej klinice specjalizującej się m.innymi w medycynie sportowej i dietetyce , nie wiem - ale myślę , że wykonać można te same badania w każdym większym mieście , tylko trzeba się popytać po przychodniach sportowych;
odnośnie odżywiania ;
dziękuję za uwagi ; staram się odżywiać w najzdrowszy możliwy sposób ; nie kupuję pieczywa – sam robię ciemny chleb z ziarnami lnu , słonecznika ,dyni i płatków owsianych. Prawie nie kupuję w sklepie wędlin , nabiału i jaj – wszystko to dostarcza mi zaprzyjaźniony „gospodarz”, który prowadzi gospodarstwo ekologiczne z prawdziwego zdarzenia. Ryby kupuję wprawdzie w sklepach , ale tylko świeże ( niemrożone ).
odnośnie wyrazistości testu wysiłkowego ; kluczowa adnotacja lekarza jest czytelna

>>darnok35<< ;
ciekawa uwaga , konrad , tylko nie mogę sobie chwilowo wyobrazić siebie ponownie z wagą oscylującą w okolicach 90 kg ; nie mówię nie , zobaczymy co się urodzi w kolejnych etapach ….

>>kazik71<<
śledzę uważnie wszystkie dzienniki , Twój też.
odnośnie przerw pomiędzy ćwiczeniami; sprawa sama się wyreguluje za chwilę
odnośnie miejsca do ćwiczeń; dokładnie - stojak do przysiadów to moja obecna strefa , z niewielkimi „skokami w bok”

>>fred<<
cieszę się ,że będziesz zaglądał ; to Twój wpis w poprzednim wątku był w pewnym sensie dla mnie punktem zwrotnym – nie ma jak rozsądny głos znikąd ….. ;
odnośnie czasu redukcji ; niewykluczone , że będzie tak jak piszesz , ale stawiam wszystko na jedną kartę (nie ma to tamto ) i spróbuję wyrobić się w krótszym , założonym , terminie ( jak trza to trza ) - póki co – redukcja postępuje zgodnie z planem …..

>>marian1970<<
interwał po siłowni – nie ma szans , zmiana ćwiczeń – zapadła klamka ,że jadę jednym planem non stop , bez kombinowania , podbicie tłuszczy i obcięcie węgli – rozważałem , ale teraz nie zrobię tego manewru ---> chyba , że będzie w tym temacie szersze parcie pozostałych kolegów
Niemniej dziękuję za przekazanie swoich doświadczeń.

>>Knife<<
skoryguj w przyszłości , proszę , formę swoich wypowiedzi , przynajmniej w moim wątku , bo obecna nie do końca mi odpowiada .... / nie będę rozwijał tematu bo jesteś inteligentnym facetem …..

Teraz do rzeczy ;

1/ dodatkowe ćwiczenia , o których wykonywaniu piszę , z założenia mają być w swoim zakresie mikroskopijne ; raz na dwa dni ( w dniu aero , wieczorem ) dwie serie pompek + dwie serie AB Weel , razem może 2-3 minuty … faktycznie nadal uważasz , że zaburzy to proces regeneracji ?
Wydawało mi się , że raczej stanowić będzie dobrą dodatkową stymulację mięśni ramion , barków ( moich słabych punktów) i brzucha , jednakowoż bez przeciążeń .
Ciekaw jestem , w tej sprawie też opinii innych userów.

2/ sprawa aerobów ; sorki , chyba nieprecyzyjnie się jeszcze nadal wyrażam – stąd , myślę , drobne nieporozumienie ; wyjaśniam ideę , którą notabene zaczerpnąłem z artykułu , który mi kiedyś poleciłeś :
pierwsze 15 minut to jazda w tempie aerobowym
kolejne 15 minut to interwały 30s/60s
ostatnie 15-20 minut to jazda w tempie aerobowym

Jeżeli to błąd , to proszę napisz jasno jak ty byś to widział

3/ płyn izotoniczny który sobie przygotowuję zawiera 16 gr węgli czyli ponad 55% mniej niż gotowy sklepowy izotonik ( 36gr) , poza tym stosowałem go regularnie przez 9 miesięcy redukowania wagi i nie przeszkodził mi , a wręcz odwrotnie – masa pięknie się zredukowała bez tak przecież częstego w takich przypadkach odwodnienia organizmu ( zawarty w nim orsalit doskonale ochronił organizm przed odwodnieniem ) - zerknij na mój test In Body , na wynik TBW.
Sądziłem zatem , że nie zblokuje mi on na dalszym etapie spalania tłuszczu......
Ale ok. przyjmuję do wiadomości Twoje zastrzeżenie ; nie neguję - może być tak jak piszesz ; dlatego wprowadzam korektę : od dziś tylko czysta woda ; za parę tygodni zobaczymy jak będzie wyglądał parametr TBW.

4/ sprawa mojego max. tętna - została zbadana w teście wysiłkowym ( zerknij na zapisy lekarza prowadzącego ) - zamyka to chyba ten temat

Knife , rozumiem że w pozostałych kwestiach nie widzisz jakichś większych błędów ? Ogólnie sprawa jest „ogarnięta” pozytywnie co do sposobu i jakości ?

>>wiadroman<<
sorki , ale nie łapię przekazu …. proszę rozwiń swoją myśl ;
czy Twoje stanowisko jest zbieżne ze stanowiskiem Konrada ?

>>masti<<
zamilkłeś coś …... liczę na parę słów od Ciebie , mogą być gorzkie ( jak muszą … ) jest jeszcze kilka chwil na niezbędne korekty


Pozdrawiam
Archibald 68


Zmieniony przez - archibald 68 w dniu 2012-04-21 22:13:36

>> cokolwiek czynisz czyń roztropnie i patrz na koniec << -Owidiusz-

Jak masz chwilę czasu to przeczytaj:
http://www.sfd.pl/Archibald_68]czy_da_się_w_wieku_40+_powalczyć_o_wysportowaną_sylwetkę__[[_tygodnik-t853519.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 478 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6205
PIERWSZY TYDZIEŃ

dieta - perfekcyjnie utrzymana
mam parę wątpliwości odnośnie składu posiłków okołotreningowych ale wyłuszczę je w osobnym wpisie za parę dni - na razie się doszkalam aby w miarę możliwości samemu sobie rozwiać pewne wątpliwości

aeroby + interwały - zacząłem po raz pierwszy je wykonywać ;
pierwsze wrażenie : lepiej się po nich czuję niż po monotonnych , wykonywanych w stałym tempie ,aerobach.
Tętno w szczycie interwału dochodzi do 150 ud/min ale na wyższy poziom nie wskakuje(jak zaczarowane). Ciało po treningu długo / nawet 2-3 godziny/ utrzymuje ciepłotę i potliwość. Po zakończeniu treningu jestem mniej zmęczony niż po godzinnych aerobach w stałym tempie.
Ogólnie : wrażenia pozytywne.

trening siłowy
że będzie na początku bolało - wiedziałem , ale że aż TAK ? ....
No prawdziwa MASAKRA !
Pierwszego, zapoznawczego treningu wg ustalonego schematu ,nie byłem w stanie dokończyć - nie wytrzymały mi nogi - przy wiosłowaniu ( ćw4) zaczęły mi tak drgać , jakbym miał Parkinsona .
I nie to , że przeszarżowałem z ciężarem ; nogi nie mogły utrzymać mojego własnego ciężaru !
Ale od początku ;
Jadąc w piątek 13.04. na siłownię postanowiłem dobrać ciężar na pierwszy raz zachowawczo( wcześniej przez dwa dni , w domu robiłem przysiady na sucho bo nogi miałem robić pierwszy raz w życiu ) ;
We wszystkich ćwiczeniach serie właściwe miały być wykonane ciężarem 40 kg ( rozgrzewkowe - odpowienio mniejszymi wg schematu). Czyli niby tyle co NIC.
Zrobiłem przysiady , zrobiłem MC , zrobiłem WL wstałem z ławki i .... zaczął się problem - miękkie nogi. Kilka chwil odpoczynku , pare łyków wody , podejście do wiosłowania - 2 serie i dupa ...
Nogi odmówiły całkowicie posłuszeństwa - zrobiło mi się ciemno przed oczami. Aż się przestraszyłem ....
Po 15 min przerwy dokończyłem wiosłowanie , tyle że hantlą w opadzie , a następnie Żołnierskie , ale siedząc. Na koniec dwie serie podciągania na drążku nóg - bez problemu.
Dwa kolejne dni / sobota,niedziela/ to była gehenna - nie przypuszczałem nawet, że człowiek ma w nogach tyle różnych mięśni i tak dziwnie poukładanych . Problem ze wstaniem , problem z chodzeniem po schodach , problem ze wszystkim za wyjątkiem AEROBÓW NA ROWERZE. Kurna ! - całkiem inne mięśnie tu pracują !
Drugi trening (poniedziałkowy) zrobiłem w odwrotnej kolejności - nogi na koniec. Wszystko poszło ok . W następnym dniu nie odczuwałem już większych dolegliwości w nogach - zaczęły się pojawiać mocne bóle prostowników na dole pleców.
Kolejne treningi ( środowy i piątkowy) wykonywałem w kolejności jak w poniedziałek ( odwróconej) , koncentrowałem się na technice i optymalnym doborze ciężaru . Prostowniki mnie dalej pobolewają , ale już zdecydowanie mniej i krócej ; nogi - żadnych problemów - stoję przy przysiadach tak jak zalecał KNIFE i czuję że jest to to.
Nawet zacząłem robić przysiady z dosiadem. Po piątkowym treningu pojawił się lekki ból karku - chyba to kwestia wiosłowania i błędu opuszczenia głowy w dół.
Następny tydzień pójdzie jeszcze bez progresji ciężaru - dalej planuję skoncentrować się prawidłowej na technice.
A'propos właściwej techniki - humoreska - godziny w których ćwiczę okupowane są na "mojej siłowni" przez grupę stałych , wieloletnich klientów - tzw. elytę. Odkąd się pojawiłem na siłowni to średnio co kwadrans , przy każdym moim pobycie , mam "na karku" "instruktora" , który próbuje uświadamiać mi moje błędy. Wszystko byłoby ok gdyby nie jeden drobny szczegół : KAŻDY MÓWI CO INNEGO ; wnioski ? niech sobie każdy sam wyciągnie .........

Pytanie ogólne : czy można robić FBW wg odwróconej kolejności ? czy raczej wrócić do kolejności klasycznej.

Archibald 68




Zmieniony przez - archibald 68 w dniu 2012-04-21 23:24:05

>> cokolwiek czynisz czyń roztropnie i patrz na koniec << -Owidiusz-

Jak masz chwilę czasu to przeczytaj:
http://www.sfd.pl/Archibald_68]czy_da_się_w_wieku_40+_powalczyć_o_wysportowaną_sylwetkę__[[_tygodnik-t853519.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
_Knife_ Moderator
Ekspert
Szacuny 204 Napisanych postów 11365 Wiek 42 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 86829
Co do techniki - słuchaj tylko tych co mają wyniki siłowe i masowe - zwykle na siłce jest jeden, góra dwóch takich ludzi.

Co do wypowiedzi i jej formy, wybacz, ale trafia mnie szlag - gdzie mimo setek (!) artykułów dla laików ktoś pisze takie rzeczy, a jeszcze gorsze robi w praktyce (węglowodany w trakcie treningu, pięknie). Żeby nie odróżniać aerobów od interwałów - litości.

Co do FBW - przywykniesz, po mega ciężkich siadach zwykle robię cały trening, na dużym obciążeniu. Co do odczuć masz najlepszy dowód na to, że split to lipa jeśli chodzi o ciężką pracę na treningu. Większość ludzi nie dałaby rady robić porządnego treningu - więc ... klatka + bic, plecy + tric, barki + nogi - ćwiczyłem tak. Nie ten level, nawet w przybliżeniu.

PS. co to jest ?

arhibald68
przysiad z dosiadem


Dosiad to pozycja w BJJ, nie słyszałem nigdy o takim pojęciu w kontekście przysiadów.



Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2012-04-21 23:48:56

Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51562 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Mam szacunek do Ciebie Chłopie bo jestes jednym z nielicznych facetow tak obszernie rozpisujacych wszystko na forum - podziwiam to :) naprawde - widac ze Ci zalezy :) No a odp. wszystkim w watku mnie rozwaliles :) ale do rzeczy:

Co do treningu FBW i kolejnosci:

Twoj trening:
1/ Przysiad ze sztangą (bez pełnego dosiadu – wersja light) (czworogłowy uda)
2/ Martwy ciąg sztangą ( prostowniki grzbietu)
3/ Wyciskanie sztangą na ławce płaskiej (klatka piersiowa)
4/ Wiosłowanie sztangą w opadzie (najszerszy grzbietu)
5/ Wyciskanie żołnierskie sztangą (naramienne)

Zamien 2 z 3 poniewaz w 1 i 2 pracuja podobne grupy miesni i po przysiadach dobrze dac czas na regeneracje przed MC.
I takiej kolejnosci sie trzymaj. Nie odwracaj. Zawsze powinno sie cwiczyc od partii najwiekszych do najmniejszych i tego sie trzeba trzymac.

Podciagania na poczatku bym nie robil jako rozgrzewki: raczej wlaczylbym podciaganie do treningu normalnie. Jak masz maszyne do pomocy w podciaganiu to zaczalbym w tym wypadku od maszyny. Jesli nie to podciaganie rob na koncu a nie na poczatku w dodatkach.

Co do brzucha: serio styka to FBW dla niego. Oszczedzaj go ! Dlatego nie rob juz w domu cwiczen na brzuch. Przetrenowany brzuch hamuje postepy w treningu i zwieksza sie ryzyko kontuzji przy MC albo przysiadach - funckja stabilizujaca.

Co do AB Wheel kiedys pisales ze to pikus 10 powt. itp. i ze w szkole juz to robiliscie. Ja cwicze AB Wheel od 4 lat. W koncu znalazlem technike ze 10 - 15 powt. to max jaki jestem w stanie zrobic a po 3 takich seriach czuje AB Wheel 2 - 3 dni nawet:) wiec jesli 10 powt. to pikus to trzeba zmienic technike zeby nie bylo pikus:) W necie sa setki gosci co robia po 50 - 100 powt. ale to nie o to chodzi - zreszta takich powt. jak na filmikach tez bym tyle wykonal a swoich jak napisalem - to tak przy okazji dygresja moja:)

Tych pompek, i jak wyzej AB wheel itp. w domu nie robilbym aktualnie. Zmeczenie sie kumuluje. Tobie sie wydaje ze to tylko 5 min. i nic nie znaczace cwiczenia ale dla niezregenerowanych miesni wyglada to zupelnie inaczej i w koncu w ktoryms momencie bedziesz sie dziwil: co jest ? czemu nie ma dalej postepu i jest gorzej zamiast lepiej ? Czemu odczuwam zmeczenie zamiast miec lepsza wytrzymalosc / wydolnosc? Ja popelnilem ten blad kiedys. Aktualnie naprawde skupiam sie na porzadnym treningu 2x w tygodniu i 1 - 2x interewal + aeroby w domu na rowerku + dieta.

Co do interwal + aeroby: 25 min interwalowo + 20 min. aerobowo - ja taka kolejnosc stosuje. Z czego interwal wyglada tak: 2 min. rozgrzewkowo pozniej 14 interwalow: 30s./60s. i 3 min. recovery (lacznie dokladnie 25 min.) a pozniej 20 min. aerobowo. Robie tak od poczatku roku. Efekty uwazam ze najlepsze w porownaniu do innych stosowanych metod do tej pory.

Co do wegli i tluszczy to ja popieram: zwiekszenie udzialu tluszczu w diecie na rzecz obciecia wglowodanow. Wlasnie tak robie i ladnie mi waga spada. Bez katowania sie dieta spadlem od 26 lutego 5,8 kg przy czym masa miesniowa z tego co widze w lustrze spadla nieznacznie. Mam 180 cm wzrostu i aktualnie 94 kg wagi. Jeszcze 4 - 6 kg do 88 - 90 kg zjade i zobacze co dalej. To w kwestii rzezbienia ciala :) Jak wazylem 80 kg to wygladalem jak wymoczek a i teraz wyglad nie jest jakis mega - mozna powiedziec ze dopiero sie znowu zacznie budowanie masy miesniowej od tych 88 - 90 kg. Niestety jesli bedziesz nadal chcial dazyc do wygladu o ktorym napisales bedziesz musial przez to przejsc - jak kazdy tutaj :)

Tyle ode mnie :)
Powodzenie w nowym tygodniu - z pewnoscia bedzie juz lepiej szlo :)

Zmieniony przez - DARNOK35 w dniu 2012-04-22 11:43:51
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
masti M.P. w Kulturystyce Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 10021 Napisanych postów 30362 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 728644
Też bym zrezygnował z tych dodatkowych cw poza treningowych.Jeszcze się naćwiczysz...:)

Nie maja one za bardzo sensu a :
- powoduja niedostrzegalne narastajace przemeczenie poszczególnych stawów(na przykład cw na kółku zwiekszaja możliwość wystapienia tzw łokcia golfisty)
-ich intensywnosc nie jest dpasowana do organiazmu-robimy to bez rozgrzewki
-czyli albo są za lekkie,wiec po co je robić ,
-albo są za cieżkie a z powodu braku gotowości mieśni i stawów do wiekszych obciazen wzasta wielokrotnie mozliwosc urazu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 45 Napisanych postów 1370 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 15179
Chodzilo mi o to, ze:
1. Masz wiecej niz 3kg do zrzucenia (imo blizej 10)
2. Jak juz zrzucisz sadlo, bedziesz mial wiecej niz 3-4kg miesa do wrzucenia zeby sensownie wygladac. 3-4kg nie bedzie za bardzo widac. 10kg da sie zauwazyc.
3. Zrzucenie 3-4kg tluszczu i nabranie 3-4kg miesni nazwalbym poprawa sylwetki. Natomiast zdjecie 10kg tluszczu i wrzucenie 10kg miesni nazwalbym metamorfoza
Jesli twoim celem jest poprawa sylwetki, rok jest rozsadnym zalozeniem. Ale jesli oczekujesz metamorfozy, rok to zdecydowanie za malo.

PS. Dolaczam do choru przeciw dodatkowym sesjom brzuszkow, one nie dorzezbia ci brzucha. Dlaczego nie pojsc na lekki spacer zamiast tego?

Run Forrest, run!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 478 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6205

DRUGI I TRZECI TYDZIEŃ

DIETA - utrzymana kaloryczność 1850-2000
idąc za radą kolegów skorygowałem B/T/W do parametru 1,5/blisko1,0/2,5. Obniżyłem węglowodany , zwiększyłem tłuszcz. Masa ciała spada zgodnie z załozeniami (0,4 kg/tydzień) – obecnie ważę 78,8 kg.
Rozkład posiłków i ich orientacyjny skład:

w dni treningu siłowego:
POSIŁEK 1 (9.30); śniadanie ; owsianka błyskawiczna + 15gr rodzynek + 15gr orzechów włoskich
POSIŁEK 2 (12.30); posiłek przedtreningowy (w dni treningu siłowego) ; 80gr ciemnego ziarnistego pieczywa + Rama (cieniuśko smarowana) + serek wiejski ziarnisty
POSIŁEK 3 (15.30); posiłek potreningowy (w dni treningu siłowego) ; bezpośrednio po treningu – banan 1 szt , godzinę po treningu obiad ( ryż + pierś lub kasza gryczana + gotowane chude mięso wołowe lub makaron ciemny pełnoziarnisty 75gr + biały półtłusty twaróg 125gr + Jogobella light)
POSIŁEK 4 (18.30); kolacja ; 60gr ciemnego ziarnistego pieczywa + Rama (cieniuśko smarowana) + jajko na miękko 2 szt lub łosoś 75gr lub serek Danio
POSIŁEK 5 (21.00); białko 30gr
w dni treningu aerobowego:
POSIŁEK 1 (9.30); śniadanie ; owsianka błyskawiczna + 15gr rodzynek + 15gr orzechów włoskich
POSIŁEK 2 (12.30); drugie śniadanie (w dni treningu aerobowego) ; 80gr ciemnego ziarnistego pieczywa + Rama (cieniuśko smarowana) + chuda wędlina 40 gr
POSIŁEK 3 (15.30); obiad (w dni treningu aerobowego) ; dorsz smażony lub inna ryba z dużą ilością zielonych warzyw
POSIŁEK 4 (18.30); kolacja ; 60gr ciemnego ziarnistego pieczywa + Rama (cieniuśko smarowana) + jajko na miękko 2 szt lub łosoś 75gr lub serek Danio
POSIŁEK 5 (21.00); białko 30gr

AEROBY + INTERWAŁY – zero problemów , wyeliminowałem płyn izotoniczny , piję tylko wodę niegazowaną

TRENING SIŁOWY – dopracowałem technikę oraz ustaliłem optymalne obciążenia początkowe dla każdego ćwiczenia aby RÓWNOMIERNIE ćwiczyć całe ciało , ustaliłem optymalną (dla mojego organizmu) kolejność ćwiczeń
Ponadto , zgodnie z zaleceniami , wyeliminowałem całkowicie dodatkowe ćwiczenia (pompki , AB Weel).

odnośnie techniki ; wszystko opisane jest w atlasie ćwiczeń ( http://www.kulturystyka.pl/atlas/ ) ;
- przy przysiadach należy zwrócić uwagę ( zgodnie z zaleceniami Knifa ) na stanie w szerokim rozkroku ze stopami mocno rozchylonymi na zewnątrz ;
- przy wyciskaniu żołnierskim należy zwrócić uwagę na to aby podczas wypychania sztangi nie wykonywać dodatkowych ruchów ciałem ,
- przy wyciskaniu leżąc KONIECZNIE należy zwrócić uwagę na to aby nie leżeć na ławce bezwiednie , „płasko” , sztangę trzeba opuszczać do mostka , wyciskać na wysokość szyi ( ruch patrząc w pionie odbywa się po linii skośnej) ,
- w wiosłowaniu sztangą należy zwrócić uwagę aby podczas opadu wykonać pozycję : plecy - wklęśnięte , tyłek – wypięty ,
- w martwym ciągu należy zwrócić uwagę na lekkie ugięcie nóg w pierwszej i ostatniej fazie ruchu oraz nie odginanie ciała do tyłu (poza pion) w położeniu środkowym

odnośnie ustalenia optymalnych RÓWNOMIERNYCH obciążeń ;
to moim zdaniem najważniejsza sprawa ponieważ powinno się ćwiczyć poszczególne grupy mięśniowe takimi ciężarami aby w efekcie finalnym całe ciało było RÓWNOMIERNIE rozwinięte ; ale jak te cięzary dobrać nie mając zbytniego doświadczenia lub nie trenując wcześniej pewnych partii mięśniowych ? Można dojść do tego metodą „prób i błedów” ,ale będzie to długo trwało. Ja poradziłem sobie SZYBKO z tym problemem w następujący sposób : ponieważ trochę chodziłem już na siłownię i tak jak KAŻDY ćwiczyłem m.innymi wyciskanie leżąc na ławce płaskiej ( początkujący zawsze to robi ) znałem zatem ciężar max jaki jestem w stanie wycisnąć w 1-2 próbach. Ponieważ w obecnym moim planie treningowym moje serie właściwe ( s.w.) przy wyciskaniu leżąc stanowią 60% ciężaru max łatwo wyznaczyłem ciężar dla serii właściwych wyciskania leżąc. Dla innych ćwiczeń ciężar serii właściwych wyznaczyłem wg schematu : wyciskanie żołnierskie = 0,725 x s.w. wyciskania leżąc , przysiad = 1,22 x s.w. wyciskania leżąc , wiosłowanie sztangą = 1,025 x s.w. wyciskania leżąc , martwy ciąg = 1,10 x s.w. przysiadu. Tym sposobem wiem , że ćwiczę wszystkie mięśnie RÓWNOMIERNIE. Stworzyłem w Excelu prosty programik który przelicza mi obciązenia dla każdego ćwiczenia i każdej serii względem serii właściwej wyciskania leżąc i teraz nie muszę się już zastanawiać jakie mam zakładać obciążenia na sztangę w kolejnym ćwiczeniu , po progresji cięzaru poniważ arkusz sam mi wszystko przelicza.

odnośnie kolejności ćwiczeń ;
niestety, mój organizm nie potrafił stolerować wyciskania żołnierskiego na końcu treningu ; zresztą to ćwiczenie to moja pięta achillesowa ; przełożyłem je zatem , zgodnie z zasadą – ćwiczenie priorytetowe na początku – właśnie na początek treningu. Martwy ciąg przeszedł na koniec.Reszta ćwiczeń pozostała w niezmienionej kolejności. Teraz wszystko jest dla mnie optymalnie ułożone i trening póki co przebiega zdecydowanie sprawniej. Po paru tygodniach spróbuję wrócić do ustawienia początkowego.

SPOSTRZEŻENIA I UWAGI ;
trening FBW jest niesamowicie ciężkim treningiem siłowym ; koszulka jest tak mokra , że można ją wykręcać ; puls podczas przysiadów potrafi dojść do max (100%) pulsu dla ćwiczącego (największą wartość ma w moim przypadku , o dziwo , przy drugiej serii właściwej ). Podczas innych ćwiczeń puls nie spada poniżej wartości 80% max. Intensywność treningu i poziom obciążen powodują u mnie póki co spore bóle wszystkich partii mięśniowych ; bezpośrednio po treningu bolą mnie prostowniki i łydki , wieczorem dodatkowo odzywają się uda , następny dzień to ból łokci, kolan , klatki i kapturów ( prostowniki bolą nadal). W drugim dniu rano wszystko mija ale za chwilę jest kolejny trening i znowu przez kolejne dwa dni ból jest nieodłacznym moim towarzyszem. Mam nadzieję , że po paru kolejnych treningach bóle miną. Najbardziej niepokoją mnie bóle w łokciach.

Archibald 68

>> cokolwiek czynisz czyń roztropnie i patrz na koniec << -Owidiusz-

Jak masz chwilę czasu to przeczytaj:
http://www.sfd.pl/Archibald_68]czy_da_się_w_wieku_40+_powalczyć_o_wysportowaną_sylwetkę__[[_tygodnik-t853519.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Kolejne sukcesy forumowicza +35

Następny temat

Poprawa sylwetki u mężczyzny w wieku 50 lat

WHEY premium