Kobieta 75 kg - do schudnięcia co najmniej 15 kg - jakie odżywki/suplementy

moje koleżanki po diecie u dietetyka - mimo, że w weekendy odpuszczały i nie cwiczyły - chudnęły ok 4 kg w pierwszym miesiacu - a ja nic!!! a pani dietetyk uwazala ze oszukuje - zreszta caly czas mam wrazenie ze wszyscy tak to widza!

Rozpisz jeszcze raz co jesz, bo błąd leży po stronie diety. Z dietetykami w naszym pięknym kraju bywa różnie większość to osoby które nie wiedzą co robią. Zazwyczaj działa to tak, że przychodzisz do pani/pana dietetyka i dostajesz dietę z maksymalnie zaniżoną liczbą kalorii i dodatkowo zalecenie żeby spacerować itp. Waga ucieka Ty jesteś zadowolona :) po pewnym czasie wracasz do normalnego jedzenia i okazuje się ze waga zaczyna szybko wracać, co jest naturalne po głodówce od dietetyka, co wtedy robisz ?? wracasz do tej samej pani dietetyk bo przecież raz już u niej byłaś dostałaś dietę i schudłaś :) Tobie powinno zależeć na redukcji tkanki tłuszczowej a nie masy, dlatego odpowiednia dieta i trening siłowy są tak naprawdę kluczem do prawidłowej redukcji :)

rutkow

bylas badana pod kontem zenskiego hormonu estrogenu bo on umiemozliwia chudniecie jak jest go za duzo ??

zrób sobie badania pod tym katem , estrogen nie tylko moze pochodzic z leków , ale organizm moze wytwarzać go wiecej i mozesz miec zaburzona gospodarke hormonalna , dlatego mozesz miec problemy z chudnięciem

Wczorajszy dzień dieta:
śniadanie 9:00
bułka pełnoziarnista (sama piekę w mąki z pełnego ziarna typu 2000)
2 plasterki szynki drobiowej
1 łyżeczka ajvaru
1 łyżka kiełków brokuła (sama hoduję)
1 pomidor
1/4 papryki
kawa z mlekiem

II śniadanie 11:30
150 g jogurtu naturalnego
1 banan
2 łyżki otrębów owsianych

obiad 14:30
pierś z kurczaka ok 150 g duszona z przyprawach (curry, imbir, chilli)
20 g mleka kokosowego
40 g ryżu brązowego
sałatka z kapusty pekińskiej, z cebulą i jabłkiem + 1/2 łyżeczki oliwy z oliwek

podwieczorek 17:00
budyń z mango(sama robię - 1 szklanka mleka 2% + 1 łyżka mąki pszennej + 1 łyżka mąki ziemniaczenej + 2 tabletki słodzika + 1/3 zmiksowanego mango)
kawa z mlekiem

kolacja 20:00
150 g sera wiejskiego light
1/2 bułki grahamki swojej
reszta sałatki z kapusty pekińskiej z obiadu

i to by było na tyle wczoraj


Zmieniony przez - witchcraft w dniu 2012-04-16 12:23:12

No i dieta nie zachwyca, mało białka, praktycznie brak zdrowych tłuszczy, trzeba nad nią popracować. W wolnej chwili napisze jakieś sugestie :)

Zmieniony przez - Antywirys w dniu 2012-04-16 13:40:47

dieta ,dieta i dieta .Co Wy tak z tą dietą? akurat do schudnięcia wg mnie nie potrzeba specjalnych diet a cięzkiego wysiłku,najlepiej wydolnościowego.Takie biegaczki narciarskie pochłaniaja dziennie ok 6 tysięcy kalorii,kolarze wyglądają jak przecinki a ładują po 7 - 8 tys kalorii dziennie i wręcz nawet chudną w sezonie startowym


Zmieniony przez - grg30 w dniu 2012-04-16 14:35:37

Nie porównuj wyczynowego sportowca do osoby która ze sportem ma niewiele wspólnego, deficyt kaloryczny jaki w sezonie startowy i pozastartowym mają biegaczki narciarskie pozwala na zjadanie kilku tysięcy kalorii dziennie, a ich dieta jest dopracowana w każdym szczególe, nie wspominając o suplementacji i farmakologi w zawodowym sporcie:)

Dieta jest podstawą dla prawidłowej redukcji tkanki tłuszczowej.



W wolnej chwili, kilka sugestii :)
Kaloryczność na początek ok 2000 kcal
Białko ok 150 gram dziennie (jaja, chude mięso, ryby, nabiał max 150gram dziennie najlepiej wieczorem)
Węglowodany ok 200 gram dziennie (ryż brązowy, kasze ale nie manna i kuskus, chleb prawdziwy razowy na zakwasie)
Tłuszcze ok 70 gram dziennie (orzechy i nasiona, oliwa z oliwek, awokado)

Daj sobie dwa tygodnie i obserwuj jak reaguje Twój organizm, na początku waga może nawet skoczyć do góry ze względu na spowolniony metabolizm po dwóch tygodniach będziemy modernizować dietę ale musimy poznać reakcję Twojego organizmu.

Trening na siłowni jak najbardziej, postaw na podstawowe ćwiczenia poczytaj o treningu FBW, dzielone treningi i izolowane ćwiczenia zostaw na potem jak już nabierzesz doświadczenia:) po treningu możesz dodać jakieś ćwiczenie aerobowe ale na początek max 20 minut.

To tyle zaraz swoje sugestie dopisze reszta forumowiczów i redukcja w końcu się uda :)

Zmieniony przez - Antywirys w dniu 2012-04-16 14:46:39

Zmieniony przez - Antywirys w dniu 2012-04-16 14:47:14

ja dodam tylko jeszcze - bo pisałaś na początku, że trening aerobowy trwa 20 minut, wg mnie to za mało bo przez pierwsze 20 minut spala się glikogen, dopiero później tłuszcz. u mnie wygląda to tak, ze mam w tygodniu 3 treningi siłowe i 4 aerobowe trwające od 90 do 110 minut. i nie porównuj się do koleżanki. bo co przynosi efekt u niej, niekoniecznie musi u Ciebie i na odwrót.

Antywirys

Nie porównuj wyczynowego sportowca do osoby która ze sportem ma niewiele wspólnego, deficyt kaloryczny jaki w sezonie startowy i pozastartowym mają biegaczki narciarskie pozwala na zjadanie kilku tysięcy kalorii dziennie, a ich dieta jest dopracowana w każdym szczególe, nie wspominając o suplementacji i farmakologi w zawodowym sporcie:)

Dieta jest podstawą dla prawidłowej redukcji tkanki tłuszczowej.

Zmieniony przez - Antywirys w dniu 2012-04-16 14:46:39

Zmieniony przez - Antywirys w dniu 2012-04-16 14:47:14

tak,tylko taki jeden mały niuans - weźmy takie kolarstwo.Kluczem do sukcesu wyczynowca w kolarstwie nie jest szczupła sylwetka sama w sobie bo byłoby to zbyt proste,tylko celów jest więcej -moc,wytrzymałość,wydolność,tętno,przyspieszenie,technika jazdy,taktyka itd itp i faktycznie żeby te wszystkie cele posiąść trzeba mieć wszystko dopracowane do perfekcji,począwszy od supli,przez lekarzy w po mechanika
Natomiast jeżeli zwykły śmiertelnik założy sobie że jego celem jest tylko i wyłacznie jakaś jedna cecha z wyczynowców to do osiągniecia tego celu wcale nie musi mieć za sobą wiadra supli,dobrej diety i sztabu speców.
Zresztą sam od dawna jeżdżę amatorsko na rowerze,nie dla szczupłej sylwetki a dla osiagnięcia prędkości taką jak kolarze,przynajmniej na krótkich odcinkach no i bez żadnej diety ,bez specjalistów i suplemetów przy wadze 95 kg pocisnąłem na sprincie 70km/h po prostej z ogólną średnią z trasy 35km/h(gdzie mocno wycieniowani zawodnicy - można powiedzieć zawodowcy, mieli 40),da się? da się,więc tłuszcz też można łatwo palić - przyjmując że tylko taki jest cel.



Zmieniony przez - grg30 w dniu 2012-04-16 19:28:04

I właśnie tu zaczynają się schody po palenie tłuszczu a redukcja wagi to dwie zupełnie inne rzeczy :) Redukcja tkanki tłuszczowej wcale nie jest łatwa, wręcz przeciwnie :) nikt nie mówi, że trzeba mieć "za sobą wiadra supli,dobrej diety i sztabu speców". W przypadku koleżanki dieta będzie miała największy udział w zmianie sylwetki. Najpierw dieta, potem trening, odpowiednia regeneracja i dopiero suplementy.

Zmieniony przez - Antywirys w dniu 2012-04-16 20:22:48