SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

***DZIENNIK KONKURSOWY by chackudd*** Podsumowanie str. 39

temat działu:

Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 29527

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816

Dzień podsumowania zbliża się wielkimi krokami, mam nadzieje, że pare kg schudłem. Po sobie trochę widzę choć brzuch mam nadal nadęty ale być może to sprawa bardzo dużej ilości wody którą pije z powodu gęstości krwi.


Dieta:


Na koniec nie jadłem dużo mozarelli bo dobrze mi z białkiem wyszło. Kupiłem też sobie w markecie eleganckie bułeczki sojowe z dynią.
Oczywiście razowe. Kawał dorsza w szkole też był. Brak owoców tylko dziś bo już na jutro mam kupione.


Trening:
1. Przysiady 4 serie max.
2. Podciąganie na drążku 4 serie max.
3. Pompki zwykłe(normalne) 4 serie max
4. Rozciąganie ekspandera za plecami 4 serie, max
5. Rozciąganie ekspandera przed sobą 4 serie, max
6. Rozciąganie ekspandera nad sobą 4 serie, max
7. Uginanie ramienia z ekspanderem stojąc 4 serie, max
8. Pompki w podporze tyłem 4 serie, max
9. Brzuszki z rękoma za głową 4 serie do maxx'a
10. Wspięcia na palce 4 serie max.( Podniosłem z 15 na 20, nieźle je czuje)
11. Tabata Squat x2
(Machnąłem sobie pobudzającą herbatę Olimpu, którą znalazłem w sklepie, w składzie było tylko 3g cukru i 10węgli więc fajnie pobudziło a nie oddziałało na diete)
Nieźle czułem łydki, mimo, że to nadal tylko "o 5" powtórzeń więcej ale po biegach naprawdę fajnie bolą.
+
40min biegu. Lecz powodów przez które nie biegałem te 3/4 dni - dziś "kolka" złapała mnie z 3x ale schyliłem się i biegłem nadal.
Wróciłem tak spocony, że z koszulki mógłbym wyciskać wodę. (Być może dlatego, że narzuciłem lekką kurteczke na siebie bo wiało a ja po chorobie z lekkim bólem gardła).
+
Na sam koniec dnia zawsze robie ok 100-200razy po pare serii skakanki na dworzu.(to tak 4fun).


Fotka dzisiejsza może nie najciekawsza ale zrobiłem przed wyjazdem na szybko gdyż dzisiejszy dzień to totalny odjazd



Filmik:
Mówcie, że stary ale takiego drugiego nie znajdziecie







Zmieniony przez - chackudd w dniu 2012-04-12 19:22:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Posiłki całkiem fajnie ale białka, węglowodanów i tak pewnie miałeś około 140g bo nie uwierzę, w tą magiczną zupkę fasolową. Proszę Cię skup się!
Węgli za mało o 30g (już nie mówię o zupie fasolowej -_- ) a tłuszczy o jakieś 40-50g (tutaj też).
Tutaj naprawdę nie ma wielkiej filozofii, wystarczy, że pozbędziesz się śmiesznych ilości 80g piersi z kurczaka czy schabu a dasz tam choćby te 150g i już by to od razu inaczej wyglądało
Powiedz mi ile w tym momencie dajesz radę się podciągnąć w 1,2,3,4 serii ?

A co do diety to naprawdę nie podoba mi się to co od jakiś paru dni odpierdzielasz.

Zmieniony przez - IneTheEnd w dniu 2012-04-12 19:38:36
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Nie rozumiem o co chodzi z dietą, fasola ma dużo białka a zjadłem jej sporo. No może troche przesadziłem. Cięzko jeść do 40g chleb 150g schabu ale postaram się to jakoś pogodzić, obiecuje. Jesli chodzi o ostatnie zdanie nie rozumiem, przecież 0 cukrów jedynie ta herbata.
Z podciąganiem dużego progresu nie ma bo w 3pierwsze serie robie po 4/5 a 4 serie 3razy bo nie daje rady. Pisze szczerze bo nie ma co się oszukiwać. Co 2 trening jest ktoś w domu to mnie łapie w pasie i na dole mi pomaga w podciagnaiu to wtedy daje rade więcej.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Chodzi o to, że nie wiem co by ta zupka w sobie musiała mieć żeby tam było 80g białka
Po drugie chodziło o to, że przed świętami było wszystko dobrze a teraz zacząłeś odpierdzielać jakieś ekscesy.
A schab do chleba - weź sobie po prostu pojemnik.
W podciąganiu podkładaj sobie krzesłko/taboret.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
No te opierdzielanie masz racje, ale robiłem tak z racji, że jak ci prywtanie pisałem ciężko mi było wkładać 100-150g mięsa w 30g chleba ale jutro biore sobie większy pojemnik i jade.
Wiem, że trochę te białko zaniedbałem ale obiecuje zwiększyć mięsa czy jajek w posiłkach.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Zobaczę jutro
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816

Spokojny dzień z nieciekawą pogodą do południa lecz później dla mnie na szczęscie się rozpogodziło.
Jutro z rana lub wieczorem dam całe podsumowanie miesięcznej pracy. Zadowolony jestem z siebie tylko ten brzuch troche mi odstaje


Dieta:

Troche mało w obiad białka ale był ryż w którym jest go mało więc nałożyłem troche wiecej żeberek. Szpinak przyrzadziłem z czosnkiem i oliwą z oliwek i wszedł jak ta lala.


Trening:
1. Przysiady 4 serie max.
2. Podciąganie na drążku 4 serie max.
3. Pompki klasyczne 4 serie max
4. Rozciąganie ekspandera za plecami 4 serie, max
5. Rozciąganie ekspandera przed sobą 4 serie, max
6. Rozciąganie ekspandera nad sobą 4 serie, max
7. Uginanie ramienia z ekspanderem stojąc 4 serie i tutaj myślę, że niedługo mogę zwiększyć powtórzenie bo bicka mało czuje ale oki co nic nie zmieniamy.
8. Pompki w podporze tyłem 4 serie, max
9. Bruszki 4 serie po max, ręce na głowie.
10. Wspięcia na palce 4 serie max.
11. Tabata Squat x2
Oraz +
40minut biegu, dodatkowo:
90minut wf-u w szkole. Nie był zbyt intensywny bo graliśmy w siatke ale zaliczałem całą godzine rozegranie więc ręce po nim czułem.
Dziś przy bieganiu nie wiał wiatr więc przyjemnie spędziłem te 40minut. O wiele spokojniej niż tydzień temu.
W szkole też śmiesznie było, w szatni wyjąłem posiłek o 10;30. Wyjąłem pojemnik a w nim 100g kurczaka i 2kromki cienkie + pomidor. Wszystkim oczy wyszły bo nikt tak się nie odżywiał nigdy.


Oczywiście jesli jest plan muszą być też zdjęcia:
Fotki:

Jajecznica z 3 jajek na oliwie.


Pozdrawiam. Jutro do wieczora na 100% będzie podsumowanie.

Zmieniony przez - chackudd w dniu 2012-04-13 19:16:42
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dzisiaj już lepiej z wyglądem posiłków ale jeszcze mało białka. I chodzi mi głównie o pełnowartościowe. Podbij to przynajmniej do tych 170g. Węgle też podbij do przynajmniej 200-240g.
I pamiętaj - nie kieruj się tylko ogólną ilością białka, pamiętaj, że białko dzielimy na pełnowartościowe i niepełnowartościowe. Zależy nam na obu i oba wliczamy do bilansu chodź bardziej wolimy pierwsze
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Okay własnie o tym czytałem troche. Myślę, ze dodam chyba sobie jeszcze jakiś posiłek z dużą ilością białka.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816


Witajcie, w dzisiejszym wpisie opisze podsumowanie miesięcznej pracy i jej rezultaty. Dla ułatwienia i realistyczności postanowiłem zrobić kilka zdjęć i porównać tamten miesiąc. Opiszę Wam teraz w kilkunastu zdaniach kondycje, samopoczucie, dietę.


Kondycje wyrobiłem sobie szczerze mówiąc naprawdę niezłą w porównaniu do przeszłości. Kiedyś, w sumie z początku 10minut biegu bez odpoczynku było dla mnie katastrofą. Teraz biegnąc po długim treningu siłowym 40minut potrafię nie tylko cieszyć się samym biegiem i spalaniem kalorii lecz też większym opanowaniem braku tlenu czy skurczy mięśni. Ale jak z Danielem(ITEnd) uważamy, wiele przede mną.


Samopoczucie mam dobre. Lecz często naprawdę mam ochotę się przespać i odpocząć mocno ale siła determinacji daje mi tyle "motywacji", że daje rade i wykonuje solidnie każdy trening. Dzięki pomocy mojego trenera również łatwiej jest mi podejmować decyzje jeśli chodzi o trening, dietę. Zawsze oceni mój wpis czy odpisze służąc pomocą - za co bardzo mu dziękuje.


Trening jak najbardziej domowy. Szczerze mówiąc najbardziej mnie męczą pompki oraz podciąganie na drążku ale wszystko idzie ku lepszemu. Podciąganie jeśli nie daje rady podstawiam sobie krzesło lub ktoś mnie trzyma i wtedy się podciągam. Często po treningu siłowym brak mi sił do biegu ale czekam 2-3minuty aby ochłonąć i idę biegać.

Statystyki:
Przez cały miesiąc zrzuciłem, zbiłem uciąłem :

Waga:
97,0kg
Na:
92,4kg



Obwód pasa:

102cm
Na:
99cm

Obwód klatki:
101cm
Na:
102cm

Biceps:
Wcześniej ze spinką 35,0cm
Na:
36,5cm




Przed:

Po:
(Wiem, wiem te boczki jeszcze)

Przed:

Po:


Przed:

Po:


Trochę napięcia.






Pozdrawiam wszystkich, serdecznie dziękuje dla InTheEnd za miły miesiąc pracy, choć wiele przed nami oraz użytkowników i moderacji za wsparcie.
Życzę również powodzenia innym uczestnikom konkursu.


Zmieniony przez - chackudd w dniu 2012-04-14 12:26:52
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

ArturJasio-galeria: str 23,41,44,45,46,48

Następny temat

Prośba na Koniu i innych o pomoc w zrzuceniu tkanki

WHEY premium