Oto dokladniejsze info o moim trenignu.
Poniedzialek - klata
Wtorek:
grzbiet - podciaganie sztangi, podciaganie polsztangi, podciaganie sztangielki jednoracz, czasami drazek
Sroda:- wolne
Czwartek:
Biceps-
uginanie ramion ze sztanga, uginanie ramion ze sztangielkami na laweczce skosnej, unoszenie przedramienia wspartego o udo
Piatek:
Triceps- francuskie ze sztanga, francuskie ze sztangielkami(z obrotami nadgarstkow), wyprosty ramienia w opadzie
Sobota:
Barki i lekko klata(mam zamiar to zmienic - przestawie na inny dzien)
Niedziela - wolne
Na male grupy miesniowe w 2 pierwszych cwiczeniach po 4 serie, na duze po 5 serii, zawsze ostatnie cwiczenie ma 3 serie.
Cwicze regularnie, od poczatku czerwca nie opuscilem zadnego treningu.
W kwietniu i maju mialem przerwe po prawie 1,5 roku ciaglych treningow(przerwy krotkotrwale, zazwyczaj w wyniku choroby).
Poniewaz mialem przerwe cwicze na mase, ale probuje takze spalic troche tluszczu.
Problem z klata istnieje od zawsze dlatego zwiekszylem liczbe serii do 5, wczesniej bylo 4.
Inne partie miesni dobrze reaguja na taki trening.
W diecie mam za malo bialka, a to zpowodu braku kasy(jest ono drogie w kazdej postaci).
Moje wymiary:
wzrost 183 cm
klata 110cm
biceps 40,5cm
udo 60cm
talia ok. 75cm
oraz waga 85 kg.
Obciazenie sztangi to ok. 65 kg na serie(sztangielka wazy ok. 28 kg.) (niestety niewiele, ale na sile mi nie zalezy). Rok temu bylo ok 75 kg. ,ale w wakacje eksperymentowalem z dieta tluszczowo w celu schudniecia i doprowadzilem sie tym do przemeczenia i przetrenowania, a we wrzesniu zeszlego roku mialem problemy 55 kilogramowa sztanga.
Mysle, ze podalem dokladniejsze dane, jesli jednak o czyms zapomnialem prosze zwrocic mi uwage.
Z gory dziekuje za pomoc.