Miałem spora przerwę w ćwiczeniu (lafayem) i zamierzam znów zacząć ćwiczyć. Jakieś doświadczenie już mam, ale nie na tyle, aby nie skorzystać z rad i doświadczenia bardziej doświadczonych. Proszę o ocenę mojego planu oraz ewentualne rady co usunąć, dodać, zmienić. Ćwiczę w domu i do dyspozycji mam drążek, 2 hantle (ok 15kg jedna), poręcze do pompek, piłka rehabilitacyjna. Moim celem jest ogólna sprawność i wytrzymałość fizyczna oraz zadbany wygląd (bruch...feeeee). Oto plan:
PONIEDZIAŁEK
Klatka
pompki na poręczach 4serie(s)
pompki z nogami wyżej 4s
pompki głową wyżej 4s
rozpiętki hantlami na piłce 4s
Biceps
podciąganie na drążku 4s
uginanie przedramion z hantlami stojac 4s
uginanie z oparciem o kolano 4s
uginanie chwytem młotkowym 4s
Brzuch
ŚRODA
Plecy
podciąganie nachwytem 6s (od najszerszego chwytu do wąskiego)
podciąganie hantli w oparciu o mebel (wiadomo o co chodzi)
martwy ciąg z hantlami
Barki
unoszenie hantli nad głowę
unoszenie hantli bokiem
podciąganie hantli w opadzie (ćwiczenie na tylną część barku)
Brzuch
Piątek
Nogi
przysiady z hantlami
wykroki z hantlami
przenoszenie ciężaru ciała z nogi na nogę
wspięcie na palce
Triceps
dipsy
prostowanie ręki z hantlem leżąc na piłce
prostowanie rąk w oparciu o ścianę (to ćwiczenie od lafaya)
brzuch
Oczywicie przed każdym treningiem rozgrzewka, a po treningu rozciąganie. Będę wdzięczny za wszelkie konkretne porady. Pozdrawiam!