Rocznik 95. Od pewnego czasu nie przybywa mi ani kg ani sily. Chodze na silke od sierpnia 2011. Najpierw na profesjonalnej sliowni od okolo 5miechow u siebie w piwnicy (lawka,sztanga,sztangielki). Gdzies od okolo miecha znow cwicze takim FBW:
A
-wyciskanie na plaskiej 3x
-wyciskanie wąskie (na tricki)3x
-wyciskanie zza glowy 3x
-uginanie ramion ze sztanga 3x
-wioslowanie sztanga 3x
-martwy ciag 3x
-podciaganie sztangi lamanej do brody 3x
-spiecia brzucha 3x
B
-wyciskanie zza glowy 3x
-uginanie ramion ze sztangielka siedzac 3x
-wioslowanie sztangielkami 3x
-przysiady 3x
-rozpietki sztangielkami na plaskiej 3x
-uginanie ramion ze sztanga na lawce plaskiej 3x [na tricka]
-podciaganie sztangi lamanej do brody 3x
-spiecia brzucha 3x
Czy to wina treningu ze jest za ciezki/dlugi? Prosze o zaproponowanie jakiegos innego FBW.
Mam dietę, ale jeden problem to ze na sniadanie trawie tylko max 2 kromki chleba z nutellą. Wiecej ani nic innego nie daje rady z rana nigdy nie chce mi sie jesc, a podobno lepiej cos zjesc niz nic. Moze cos zaproponujecie co moge jesc na sniadanie i przedewszystkim jakies dobre FBW dla mnie.
wyciskanie na plaskiej 50x6
przysiad 50x6
mc 70x6