Waszek1995 - też tak myślę.
Kowanator - mam nadzieję, że te 150 kg w przysiadach osiągnę. Prędzej czy później. Mam dopalacze w klapkach, zatem spoko.
DIETA
O 18 zjadłem spaghetti: makaron rurki, wieprzowe mięso mielone, sos pomidorowy. Do tego sałatka z kukurydzą z puszki, pomidorem, sałatką i czymś jeszcze.
O 22 skończyłem jeść jajka sadzone: 4 całe jaja kurze, 6 plasterków boczku, smażone na niewielkiej ilości masła. Do tego 3
wafle ryżowe.
Niestety, ale stało się. U mnie w domu była otwarta, dwulitrowa(!) butelka coca-coli! Nie wytrzymałem...do każdego posiłku wypiłem po 330 ml imperialistycznego napoju. Dostarczyłem sobie w ten sposób niecałe 300 kcal więcej. Pół dnia kusiło mnie na coca-colę, szczególnie po treningu, ale powiedziałem temu NIE. Jednak stało się. Postaram się tego nie pić.
Pisząc tego posta oglądam mimochodem film "All Access" przedstawiający drogę Jay'a Cutler'a do zawodów mr O 2008. Gdy zaczynałem się coraz poważniej interesować kulturystyką, zacząłem lubić tego zawodnika. I chociaż uważam, że najlepsze czasy ma już za sobą, to do dzisiaj go podziwiam. Jest tego samego wzrostu co ja. Oglądając jego sylwetkę mówiłem sobie, że sam chciałbym mniej więcej tak wyglądać. Dziś mówię, że nie chcę być niczyją kopią, ale dalej marzę o posiadaniu świetnej sylwetki. On też pewnie przechodził podobną drogę co i my wszyscy. To mnie napędza - świadomość, że mogę do czegoś dojść w tym sporcie.