Strongzonk - droga do 45 cm w ramieniu

Boczek i masło na tak, wafle ryżowe na nie.

Dlaczego odradzasz mi wafli ryżowych?

Jak tak lubisz Colę, to może zainwestuj w Cole zero/ Pepsi Max na bazie słodzików i masz 0kcal, możesz pić do woli.

pzdr.

Tak, ale nie jest tak kolorowo jak to pokazują w reklamach. Spożywając więcej niż 450 ml napojów słodzonych aspartamem dziennie powoduje zachwianie wydzielania insuliny. To z kolei zazwyczaj skutkuje większym odkładaniem tkanki tłuszczowej niż jakbyś pił wodę czy herbatę na przykład.

Nie no luz, pij litr coli dziennie. Na zdrowie.

Strong, ale skoro wcześniej piłeś codziennie coca-cole to nie staraj sie z dnia na dzień od tak przestać pić, bo Ci sie to nie uda.
Staraj sie robić to stopniowo, aż w końcu nie bedzie Ci ona potrzebna w życiu

Strong, serio i bez polewki - colę zastąp wodą gazowaną bezsmakową. Bez cukru a dalej bąbelki - mi pomogło odstawić

Wafle ryżowe niet, bo przy prażeniu ryż staje się toksyczny

I powodzenia życzę

Dzięki Mayka. Może faktycznie jest to pomysł, bo piję wodę niegazowaną.
A z tym ryżem to nie wiedziałem.

Poczęstowałbym sogiem, ale nie mogę już w tym dziale.

Zmieniony przez - strongzonk w dniu 2012-04-04 01:23:16

Tez bede zagladal. Tak jak arnold69 pisal, pij napoje ''zero'' zawsze to jakas lepsza alternatywa dla pustych kalori i cukrow prostych ze zwyklej coli.
powodzenia

Napoje "zero" i "light" to syf cholerny, bo organizm ludzki nie wie co to słodziki, więc traktuje to też jako toksyny. Plus badania wykazały że apetyt po napojach słodzonych słodzikami rośnie, bo organizm czuje się oszukany że miał dostać cukier (smak) a nie dostał - i chce kompensacji. Plus często efekt psychologiczny - wypiłam colę zero to mogę więcej zjeść