nie wiem co mam robic by wreszcie zaczac chudnac,od 2tyg.cwicze aeroby rano na czczo 5razy/tyg.,mierze tetno kontroluje by bylo odpowiednie do spalenia tluszczu,dieta-bialkowa-ograniczam wegle,cukry wyrzucilam .....
i po 2tyg waga stoi w miejscu,a ja jestem sfrustrowana.
Tu pytanie do was czy warto rozpoczac na przyklad diete kopenhaska-aby ruszyc moje kilogramy, a moze wiecej cwiczycczyc??
doradzcie prosze "cos " ,aby byly jakies efekty po kolejnych tygodniach.
pozdrawiam ev.a