Mam więcej czasu to napisze dłuższą relację z treningu.
Dziś trening A:
Squat: 0 – 30 – 35 – 40 – 45 kg
Przysiad poszedł bardzo dobrze, dwa razy miałem lekkie wachniecia bo za mocno ruszyłem do góry. Co do techniki to przy siadzie powoli i spokojnie opadam w dół tak żeby czuć każdy mięsień, natomiast powstanie pierwsza idzie głowa potem wciskam barki w gryf i zatym rusza reszta ciała (tak jak to było opisane w
https://www.sfd.pl/-t124143.html) ogólnie ruch podnoszenia bardziej dynamiczny niż siadanie. Czuję że jest moc w nogach, nawet zauważyłem że w czasie meczów w piłkę nożną nie męczę się tak szybko jak kiedyś, pozatym mięsnie proste brzucha (te przodu) ładnie mi się wyodrębniły. Zobaczymy jak będzie dalej.
Military Press: – 0 – 28,75 – 29,4 – 29,88 –
32,5 kg
Max osiągnięty bez większych problemów.
Problem: zauważyłem ze przy zarzucaniu na klatkę przeciążam nadgarstek – muszę poprosić trenera żeby pokazał mi jak robić MP bo może coś przeoczyłem, albo może za prawy potrzebuje większej rozgrzewki.
Wiosłowanie: 0 – 31 – 32 – 33 – 36,5 kg
Jak czytałem w atlasie K** ruch ma wychodzić z barków (ściąganie łopatek) . Ciężar utrzymałem z poprzedniej sesji, ale była masakra tak ciężko mi szło, zresztą zawsze mam największe problemy z wiosłem. Ogólnie poszło o to, że nie byłem w stanie do końca ściągnąć łopatek. Zastanawiam się bo na kolejnej sesji zostawię to obciążenie
Podciąganie nachwytem 6 powt. samo opuszczanie + 13p z ławką pod stopami.
co do michy to jestem w trakcie więc nie ma co pisać.
Zmieniony przez - mellow w dniu 2012-03-11 09:27:15