SRAM NA SPAM czyli kolejna odsłona dla wonsatych fasolożernych marianów

idealnie wszystko podsumowaliście :)

tydzień roztrenowania,jutro ogień z szefem.wcześniej go jechałem .teraz jak będzie pajacował to bedzie akcja typu na kolana i do papy szato

ja bym dodał udław się hooyu ;]

k***a typ ma rozdwojenie jaźni.ch** tylko tak to mozna określić.wpadłem a ten zaczyna mi gadać że dostaw płynu nie bedzie

no co ? pewnie czyta sfd to trzęsie gaciami.

a miała być jazda.zwolnienia.i inne dziwactwa co mi wypisywał

zadzwonili do mnie z bylej pracy oferujac 10k wiecej niz mialem , buaha, powiedzialem zeby sie waili. Licencje na ochrone juz mam za tydzien zaczynam nowa robote, kasa kijowa bo ok 14.50 /h ale coz zrobic, przynajmniej looz i robie z kumplami ( nie polakami ), co 2 h mam przerwe na koryto wiec looz, rano treningi, co drugi weekend wolny

a ja sie tu sram o ch**owa prace

czemu ujowa?

podobno zadna praca nie hańbi ale juz wole siedzieć w zbiornikach statku niz robić na zmywaku i miec szefa z rozdwojeniem jaźni