janusz121 - dziennik 2012 (kickboxing + siła + wydolność)

5 godzin drewno rąbałeś
Ty chyba jednak nie jestes bezrobotny

Jakbyś pas karate wiązał Tylko że taka linka musi być odpowiednio długa i wytrzymała (ja tam wziąłem gumę ze skakanki), żeby po zawiązaniu dużo zwisało. Potem przekładasz jeden koniec przez krążek, i zawiązujesz na 2-3 supełki. Ja takim zabiegiem wyraźnie technikę poprawiłem, plecak mnie odchylał i ciężko było łopatki spinać.

Zmieniony przez - Cokta w dniu 2012-01-08 11:40:20

vixen3 - wole ja narąbać niż komuś płacić:) no i zawsze to jakiś ruch:)

Cokta - dałbym soga ale chyba już dałem:) ja nie odczuwam problemu ze spinaniem łopatek (pewnie dlatego że jednak nie mam w nim dużo kg) ale na następny raz doczepię do pasa:) dzięki:)


8.01.2012

Dieta:
kcal - 3400

Inne aktywności:
odśnieżanie, trochę śniegu spadło więc trzeba było się poruszać

Sen:
od 2 do 10

Suplementacja:
Propolis Plus - 4 tabletki ( 59. dzień suplementacji z 90. )
Magnez + B6 - 1 tabletka ( 44. dzień suplementacji z 60. )

Jak dobrze, że u nas śniegu nie ma

Jak z tym propolisem?Co on Ci daje?Czujesz się lepiej po nim,męczysz się mniej?.

Zmieniony przez - jjfight w dniu 2012-01-09 14:15:09

adzik123 - jeszcze będzie:) a wtedy aeroby z łopatą:) u mnie też długo nie było a teraz nadrabia:)

jjfight - odporność daje:) gdy go biorę to nawet drobnego przeziębienia ani kataru nie łapię. A w połączeniu z żeń szeniem tak jak brałem rok temu i zacznę brać wkrótce większy power, chęć do życia, samopoczucie itp;)


9.01.2012

Dieta:
nie chciało mi się liczyć dziś więc wypiszę
I - 7.50 - jajecznica z płatkami owsianymi górskimi
II - 11.00 - tosty z serem białym, banan
III - 14.00 - zupa pieczarkowa, pieczeń z mielonego mięsa z indyka, ryż biały, sałata, mandarynka
IV - 17.00 - zupa pieczarkowa, pieczeń z mielonego mięsa z indyka, ryż brązowy, sałata, mandarynka
V - 21.00 - zupa pieczarkowa, pieczeń z mielonego mięsa z indyka, ryż biały, sałata (po treningu)

Trening:
- kickboxing
bieg z wymachami i krążeniami, przeplatanka, bieg bokserski w miejscu, pajacyki
stacje:
rzuty piłką lekarską - oburącz z klatki, jednorącz z klatki, oburącz z za głowy
proste z hantelkami
haki z hantelkami
jeżdżenie takim kółeczkiem po ziemi (klęczy się i to się odsuwa od siebie nie wiem jak się nazywa)
wyrzuty sztangi z klatki przed siebie
wszystko po minucie z tym że na piłkach po 2 razy
doskoki i odskoki, same, z lewym prostym
uniki (na boki, w przód i w tył)
chód bokserski (trener mówi w jakim kierunku i po kroku)
z partnerem - wszystkie kopnięcia jakie się zna z tym że bardzo powoli, przede wszystkim technika
z partnerem - lewy prosty + prawy low kick; prawy prosty + lewy low kick
nauka kopnięcia BACK KICK (nie jestem pewny czy to się tak nazywa:) )
z partnerem w dżampingu sparing polegający na przewróceniu go
10 pompek:)
Wymęczyło ale nie tak bardzo jak ostatnio:)

Inne aktywności:
odśnieżanie - kilka razy musiałem bo sypie cały czas

Sen:
od 23 do 7

Suplementacja:
Propolis Plus - 4 tabletki ( 60. dzień suplementacji z 90. )
Magnez + B6 - 1 tabletka ( 45. dzień suplementacji z 60. )

Ząb już mnie przestał boleć, ale chyba jeszcze nie wyrósł cały tak że do tego jeszcze się wróci.
Mają być u mnie w klubie jeszcze zajęcia z BJJ, na razie nic z tego ale może za jakiś czas jak kolano całkiem wróci do normalności:)

jeżdżenie takim kółeczkiem po ziemi (klęczy się i to się odsuwa od siebie nie wiem jak się nazywa)

Też to robię na brzuch - maskara prostych brzucha




Zmieniony przez - Cokta w dniu 2012-01-09 22:19:15

ja to chyba źle robiłem bo właśnie mało co czułem:/ na następny raz się doedukuję, pooglądam filmiki, żeby wiedzieć jak to robić:)

jedziesz Janek :D.Będe zagladał bo widze że i cel i dziennik konkret :)

Cokta - dopiero teraz zobaczyłem ten filmik, no ja nie do końca to robiłem:)

Kowanator - dzięki i zapraszam:) też zaglądnę do Ciebie;)


10.01.2012

Dieta:
kcal - 3400

Trening:
- siłownia
podciąganie średnim nachwytem
10 serii x 3 powtórzenia z 7,5 kg w plecaku
do klatki piersiowej, z pełnego zwisu, ze spowolnioną fazą negatywną
dalej lekko:)
wydłużona faza negatywna dała popalić tym razem:) już to odczuwam, następnym razem będę robił normalnie do brody
trening obwodowy
wykonane 3 obwody (+1) z 3 minutami przerwy, sztanga 40, sztangielki 10 kg
sprawle - 10 p
wl - 20 p (z zatrzymaniem i spowolnioną fazą negatywną)
mcnpn - 20 p
wiosło - 10 p (lekko)
arnoldki - 12 p
młoty - 12 p
pompki odwrotne - 15 p
wspięcia na palce - 20 p
szrugsy - 10 p
wypięcie bioder leżąc - 30 p
spięcia brzucha z piłką lekarską - 30 p
pajacyki - 50 p
g'n'p na worku - chwilka
wymęczyło:) czuć było że mięśnie pracowały. Przysiadów jeszcze nie dodałem ale na następny raz już planuję dodać
po treningu rozciąganie 2 x 30s

Inne aktywności:
odśnieżanie

Sen:
chyba o 23 się położyłem, ale nie pamiętam dokładnie. Pobudka o 9

Suplementacja:
Propolis Plus - 4 tabletki ( 61. dzień suplementacji z 90. )
Magnez + B6 - 1 tabletka ( 46. dzień suplementacji z 60. )