Dziennik treningowy à la Lafay

Kręgosłup można wyciskać jednorącz, nie powinno zaszkodzić
Barki masz rzeczywiście obciążone dość mocno, bo i dipsy i nogi wyżej i jeszcze żołnierskie, no ale sam chciałeś

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2012-01-04 22:31:21

A chciałem, chciałem. Raz, że miłe urozmaicenie dla mięśni; dwa, że chce zajmować dwa miejsca w autobusie

Ostatnie pytanie: uginać przedramiona ze sztangietką też można na stojąco, tak?

Tak

Dzięki wielkie za pomoc, Wazzup. Jestem pełen podziwu, że ciągle Ci się chce

Trening dzisiaj odbyty uważam za udany Mała progresja, ale coraz pewniej czuję się w tym programie.

A co ma się nie chcieć, działając tu mam poczucie że współtworzę coś dobrego

^ 10/10

Trening bardzo udany Dałem z siebie wszystko i mało nie zemdlałem pod koniec. Ogólnie czuję jakoś dużo większą "pompę" podczas tego programu w porównaniu z lafayowskim.


1. Podciąganie na drążku podchwytem na szerokości barków 7,7,5 (czasem mam wrażenie, że niektóre podciągnięcia są lekko oszukane. muszę się nagrać)
2. Dipsy 15,12,10
3. Pompki z wąskim ustawieniem rąk 3x12
4. Pompki z nogami ustawiony wyżej - tego ćw., mimo, że o nie usilnie wypytywałem, nie robiłem - noga jeszcze nie jest w stanie się temu poddać.
5. Wyciskanie sztangietki 3x10
6. Uginanie przedramion ze sztangietką 3x12
7. Unoszenie zgiętych nóg wisząc na drążku 3x11
8. Nawijanie ciężarka na sznurek

Ja pompę akurat miałem mniejszą, ale ćwiczenie obwodowe wyczerpywało kondycyjnie faktycznie bardziej

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2012-01-09 20:51:16

Morcego a gdzie Lafay ? :O odstawiłeś go ?!

Odstawiłem, bo w połączeniu z treningami sztuk walk stały się cholernie wyczerpujące - zarówno kondycyjnie, jak i psychicznie ;) Stwierdziłem, że czas na zmianę. I w sumie teraz mogę ocenić, że dobrze zrobiłem. Ty też będziesz krzyżować Lafaya z inną aktywnością, nie?