----------------------------------------------------------------
24.11.2011r.
siłowy :nogi, klata, tric
aeroby (50min): 45min bieżnia, 5 min rower
Bardzo udany trening. Koszulka mokra. Na bieżni 6km/h i stopniowo zwiększam pochylenie. Bieżnia zatrzymała mi się po 45 minutach, dziś zmieniłam bieżnię, zapomniałam że na niej tak jest -mogłam przestawić trening. Po 30 minutach miałam dość no ale wytrwałam. Nabawiłam się za to odcisków na piętach (!).
Z jedzonka dziś jestem w miarę zadowolona.Udało mi się zjeść trzy rozsądne posiłki (śniadanie owsiankowe, dwa posiłki z mielonym mięsem w pomidorach i z warzywami, pomiędzy owoce). Nie jest doskonale ale dopracuję to.
----------------------------------------------------------------
25.11.2011r.
siłowy :plecy, bic
aeroby (20min): rower
Nie wiem czy to przemęczenie, czy te odciski na stopach- ogólnie rower jakoś na mnie nie podziałał, a na bieżnię nie mogłam sobie pozwolić (chciałam by stopy się zregenerowały). Stąd krótki trening aerobowy. Ale cieszę się, że mimo bólu w ogóle poszłam :).
----------------------------------------------------------------
26.11.2011r.
siłowy :nogi, klata, tric, barki
aeroby (50min): stepper 30min, bieżnia 20min
Zdecydowanie jednodniowa przerwa na plus dla stóp- mogłam dziś pomaszerować na bieżni. Uwinęłam się szybko by wrócić na KSW :). Znów pogoda nie zachęcała do podróży w drugą część miasta :).
----------------------------------------------------------------
27.11.2011r.
Dzień oczyszczania umysłu, organizmu, regeneracji.
Jutro mija tydzień regularnego zapisywania. Po ubraniach widzę, że są efekty i to jest najważniejsze. Motywacja jest spora, pogoda tylko nie nastraja mnie pozytywnie.
Na treningach obrałam strategię nierozmawiania z nikim i trochę czuję, że mi tego brakuje czasami. No ale przegadany trening to trening nieefektywny, przynajmniej tak wynika z moich obserwacji więc pewnie już tak zostanie.
Zmieniony przez - Alainaaa w dniu 2011-11-28 12:10:07