UFC 139 wyniki i dyskusja po gali

Gala fajna walka Hendo-Shogun Kozak dawno takiej walki nie oglądałem dwóch moich m.i.n. ulubieńców,Hendo pomimo wieku to jest kocór jakich mało,Sho też w fajnej dyspozycji, osobiście nie bardzo lubię takie zestawienia(gdzie walczy dwóch bardzo lubianych przeze mnie zawodników) ale walka naprawdę kozacka,trochę mi szkoda Maurycego.
Wand-Cung jak dla mnie to Cung za duzo macha nogami,z takim starym wygą jak Wand to IMO raczej nie przejdzie,lubię równierz Cunga, ale cholernie mnie cieszy wygrana Wanderleia The"Axe Murderer"is BACK

Własnie obejrzałem i podzielam wasze zdanie, moze nie az tak ze Gala Roku ale kurvva, miazga!
Szkoda mi Cunga, wolałem zeby to on wygrał.

Jak dla mnie zdecydowanie gala roku, a może nawet i życia

Shogun - Henderson. Mega walka!!! Oni byli gotowi zginąć, byle tylko zwyciężyć w tej bitwie! Niesamowite duchy walki. Shogun wypluwający zęby razem z krwią i walczący dalej jak gdyby nigdy nic, z jeszcze większą furią. Dan podobnie, nie pękał tylko bombardował, on chyba na prawdę jest coraz lepszy. Obaj już byli prawie znokautowani, jednak walczyli dalej. Niesamowite. Jednak powinien być remis moim zdaniem. Nie wiem jak Shogun i Hendo nie mogą być w czyimś top ulubionych zawodników.

Teraz fajnie byłoby zobaczyć Shogun vs Rampage. A Henderson pewnie ze zwycięzcą Jones vs Machida. Z Andersonem dobrze byłoby zobaczyć rewanż...
No właśnie, Anderson. Być może Hendo na prawdę jest lepszy niż wtedy gdy z nim walczył, ale jednak Anderson rozpracował go jak chciał i nie bał się iść na agresywną wymianę.

Jeszcze raz muszę obejrzeć Hendo vs Rua i Le vs Silva.

Axe Murder powrócił! Ta walka tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że jest w stanie skopać dupę Lebenowi gdyby doszło do rewanżu. Stara dobra agresja (ale nie bezmyślna!) i stare dobre kolana. Ze strony Cunga fajne obrotówki i pozwalające utrzymywać dystans kopnięcia boczne, praca nóg. Walka jednak przerwana za wcześnie. Dla Wanda teraz rewanż z Lebenem, potem walkę z Vitorem - byłoby zaj**iście. Dla Cunga też coś się znajdzie.

Zmieniony przez - Puar w dniu 2011-11-20 19:45:21

Nie wiem, generalnie co napisać, masakra.

Świetne walki, szlag mnie tylko trafił jak te kvtachy z Orange Sport zaczęły na powtórce gali wyświetlać poniżej wyniki.....

Kombinowałem jak głupi z jakimś kocem - i tak mi zespoijlowali właściwie główne walki wieczoru.

Walka wieczoru to wiekopomne wydarzenie, 99.8 procetn populacji nawet fighterów poddała by się w którymś momencie tego czegoś... Wystarczyło przecież przestać się ruszać na chwilę, a czekało zbawienie od tego lania, woda, kąpiel, lekarz, cokolwiek tylko nie ta matnia.

Dwie legendy już na zawsze.

Main Event - Miazga. Dla takich walk warto śledzić scene MMA. Podpisuje się pod "remisem" ( 5 runda 10-8)

Wanderlei vs Le - całkiem ciekawa. Le mógłby troche bardziej kombinować w stójce, po pojedynczymi ciosami ciężko usadzić uderzacza.

Faber - klasa. Easy win

Ej ale na serio shogun stracił chyba zeby tutaj hehe

Z mniej optymistycznych akcentów, to jak ktoś zauważył praca nóg Szoguna wyglądała generalnie marnie... Żadnej zwinności, może się przypatrzę lepiej, jak jeszcze raz obejrzę, ale...

Szkoda, że TAKI zawodnik w wieku 29 lat nie pokazuje już pełni możliwości przez te yebane kolana...

Czemu Boh/ewolucja/Potwór Spaghetti nie dał ludziom żywotniejszych stawów?


Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2011-11-20 20:26:29

kierwa jeszcze nic nie ogladalem!!

Jakbyście widzieli rewanż Hendo-Spider?