SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

W poszukiwaniu zaginionej talii - k_rol_k

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 37153

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1449 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 13082
Znaczy zatrzymuję? Za mało czy za dużo piję?

A woman is like a tea bag. You never know how strong she is until she gets into hot water.

http://www.sfd.pl/W_poszukiwaniu_zaginionej_talii__k_rol_k-t764731-s17.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
zatrzymuje sie woda -hormonalne, a co do picia , to nie ma "za duzo" trzeba pic by nerki prawidłowo pracowały

Nota bene kiedy ty miałaś pomiary?

Zmieniony przez - obliques w dniu 2011-10-19 17:18:12
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1449 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 13082
Nota bene sto lat temu właśnie... jakoś tak ta część nie jest moją ukochaną w całości odchudzania :/

A woman is like a tea bag. You never know how strong she is until she gets into hot water.

http://www.sfd.pl/W_poszukiwaniu_zaginionej_talii__k_rol_k-t764731-s17.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
a to nie... bo ja bardzo lubie pomiary To mój ulubiony pnk cotygodniowej kontroli, bez tego jak ez reki. Musisz koniecznie nadrobic, wiesz chodzi o to by jednak mieć kontrole nad tym co się dzieje, by nie ulegać, wrażeniom na temat zmian w sylwetce. Jeśli masz kłopoty hormonalne te pomiary tez ci wiele później mówią o tym co sie dzieje w organizmie, np ta nieszczęsna woda, daje się temu zaradzić, tzn kontrolować np poprzez picie herbatek ziołowych w odpowiednim momencie cyklu. No i, co wazne jezli nadchodzi zastój to wiadomo co robic od razu by jednak ta redukcja posuwała sie sprawnie do przodu i nie wlekła w nieskonczoność
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1449 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 13082
Tak jest Szefowo!! Znaczy pomierzę się jutro rano może co by było na czczo. I zmajstruję sobie fajną tabelkę w excelu na tę okoliczność. Ale ale nie komentujecie wcale moich treningów - to znaczy, że jest tak nędznie, że nie ma co komentować? Bo ja tak trochę po omacku latam po tej siłowni ciągle...

(Tu była próba edycji, sprawdzałam z ciekawości bo dziewczyny marudzą, że nie mogą :) )

Zmieniony przez - k_rol_k w dniu 2011-10-19 17:50:55

A woman is like a tea bag. You never know how strong she is until she gets into hot water.

http://www.sfd.pl/W_poszukiwaniu_zaginionej_talii__k_rol_k-t764731-s17.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
to ty masz jakis tam trening, tak cos robisz bez planu? Sadziłam ze idziesz jakims konkretnym planem , sprawdze to
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 794 Wiek 51 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10493
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1449 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 13082
Poprawiona wypiska jedzeniowa z wczoraj. Wieczorem była zmiana, bez treningu więc bez odżywki za to z konsumpcją świeżo upieczonej karkówki. Nie umiałam w zamkniętym już dniu w nowych dziennikach dodać za szybko skasowanego posiłku, więc dopisąłam do ostatniego istniejącego ale jedzone było późno. Oczywiście z ogórami kiszonymi



I planowa wypiska na dzisiaj. Karkówka jest pyszna, ale cholera tłusta i ciężko mi się ustawiało jadłospis.



No i obiecane pomiary (fuj). Przegrzebałam swój wątek i wrzuciłam do tabelki wszystkie pomiary od początku, na końcu różnice w stosunku do startu. Cholera okazuje się, że nie tylko mam zastój ale i regres. Jadłam normalnie w chorobie a nie ćwiczyłam na siłce, wtedy co byłam na zwolnieniu - mogło to mieć wpływ? No bo nie sądzę, żeby jedno piwo zrobiło taką różnicę...



Obli - co do treningu to nie mam nic ułożonego. Wcześniej była o tym rozmowa z 4nn, a potem był okres wakacyjny i dużo nowych dziewczyn i nie chciałam się narzucać. Miałam plan zrypania bezczelnego czyjegoś treningu najlepiej FBW ale w którymś wątku dziewczyna dostała opieprz za kopiowanie bez konsultacji więc dałam sobie siana. Stanęło na tym, że staram się robić jakotakie FBW ale bez planu profesjonalnego Znaczy biegam po sali i knuję co by tu dalej. I zauważyłam, że omijam ćwiczenia, których nie znam albo wiem, że nie lubię. Za to potrfię zrobić hurtem naście serii czegoś, co lubię, o!.

I Obli - czy mogę się przypomnieć w sprawie wypróbowywania diet na poprawę pracy tarczycy?

Edit:
Plan miski na dziś. Kanapki z karkówką i pomidorkiem na śniadanie - pycha! Wczorajszy dzień pod znakiem Apapu i No-spy. Brzuch mnie tak napyerdala, że ledwo chodzę. Z treningu nici, chyba że zgięcie w pół z bólu uznamy za skłony Mąż mi wyżera karkówkę Zamieszałam dzisiaj rano pierwszą porcję mąki i wody na zakwas. Eksperymentów kuchennych ciąg dalszy




Zmieniony przez - k_rol_k w dniu 2011-10-21 08:11:44

A woman is like a tea bag. You never know how strong she is until she gets into hot water.

http://www.sfd.pl/W_poszukiwaniu_zaginionej_talii__k_rol_k-t764731-s17.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1449 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 13082
Wczorajsze żarcie. Cały dzień poza domem. Kura to mięcho wyjedzone z kebaba wraz z warzywami i sosem czosnkowym, buła oddana ślubnemu. @ ciągle nie przylazła a ja ciągle umieram z bólu i faszeruję się prochami. Jutro zamierzam spróbować jednak iść na siłkę, poruszam się, może mi będzie trochę lepiej.
Od czwartku mam totalny odkurzacz, nie wyjedzenie wszystkiego z lodówki kosztuje mnie ogrom siły woli. Mam nadzieję, że to nadchodząca @ i to szybko przejdzie. Szprot wędzony zgodnie z zaleceniem (w sprawie wapnia) zeżarty z ośćmi. Chrupiąca obrzydliwość. Nie będzie to moje ulubione danie.



Edit:
Wypiska na dziś. Wczoraj zjadłam tylko śniadanie a potem cały dzień rzygałam z bólu, co zjadłam to wracało - praktycznie nie ma co sumować. Dzisiejsze śniadanie jak na razie zostało, odkurzacz mam straszliwy - nawet tuna mi smakuje Twardo planuję iść na trening. Jako, że @ nie miałam od roku to już zapomniałam jakie to fantastyczne uczucie...




Zmieniony przez - k_rol_k w dniu 2011-10-24 12:10:17

A woman is like a tea bag. You never know how strong she is until she gets into hot water.

http://www.sfd.pl/W_poszukiwaniu_zaginionej_talii__k_rol_k-t764731-s17.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1449 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 13082
I dzisiejszy trening. Wreszcie dotarłam. Nie było mocy za bardzo ale to pewnie po wczorajszych przejściach i przez ból. Rozgrzewkę robiłam na raty bo bardzo drętwiały mi stopy. Nie wiem czy to wina mojego stanu czy bieżni - bo na tej akurat ćwiczyłam po raz pierwszy w ogóle.
Wiosło szeroko robiłam pierwszy raz, pleców nie czułam, pewnie coś spieprzyłam, muszę doczytać. Wyciskanie fajne, dwa ostatnie powtórzenia ostatniej serii okrutnie wymęczone ale poszły - bez asekuracji. Biceps na modlitewniku - porażka. Wszystko mi się trzęsło i łokcie rozjeżdżały - wracam do sztangielek.
I dobrze, że mi się trafiła podwózka do domu, bo przy jedzeniu mi się tak łapy trzęsły jak już dawno nie. Pewnie wczorajsza przymusowa głodówka wychodzi. Brzuch boli ale nie ma tragedii, @ dalej nie ma.
Na rozpisce kolorkiem zaznaczone miejsca z progresem - pomysł zrypany bezczelnie od leah

A woman is like a tea bag. You never know how strong she is until she gets into hot water.

http://www.sfd.pl/W_poszukiwaniu_zaginionej_talii__k_rol_k-t764731-s17.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Jagoda__ / redukcja / podsumowanie str.68

Następny temat

Redukcja - prosba o kompleksowa pomoc! dieta, suplementy

WHEY premium