W poszukiwaniu zaginionej talii - k_rol_k

Zaległe wypiski
Sobota: miska czysta do wieczora, potem wpadło niespodziewane piwo.


warzywa: pomidor 400g, por 150g

picie: mineralka 1l, herbata czarna słabo parzona 0,75l, 2x herbata owocowa

suplementy: omega-3, capivit, żeń-szeń

inne: Harmonet

PLUS
ATG challenge
HIM + HAM po 3 razy na stronę
20 wall squats

Niedziela:


warzywa: brokuł 150g, sałata 100g, ogórek 150g, pomidor 300g

picie: mineralka 1l, herbata czarna słabo parzona 1l, 2x herbata owocowa

suplementy: omega-3, żeń-szeń, capivit

inne: Harmonet

PLUS
ATG challenge
HIM + HAM po 3 razy na stronę
20 wall squats

Poniedziałek: miska niepełna, w przerwie między znanymi posiłkami była "wigilia" na szkoleniu - nie umiem jej wycenić składnikowo. Wpadł jeden pieróg, jeden naleśnik ze szpinakiem, kawałek karpia, dużo śledzi, lampka wina czerwonego półwytrawnego.


warzywa: kapusta kiszona 300g

picie: mineralna 1l, herbata czarna słabo parzona 0,5l, 3x herbata owocowa, lampka czerwonego wina

suplementy: omega-3, żeń-szeń, capivit

inne: Harmonet

PLUS
ATG challenge
HIM + HAM po 3 razy na stronę
20 wall squats

Wtorek: "wigilia" firmowa, znowu pieróg, śledzie, kapusta z grzybami, więcej śledzi


warzywa: kapusta kiszona 400g, pomidor 300g, kalafior 300g

picie: mineralka 1,5l, herbata czarna słabo parzona 1l, 4x herbata owocowa

suplementy: omega-3, żeń-szeń, capivit

inne: Harmonet

PLUS
ATG challenge
HIM + HAM po 3 razy na stronę
20 wall squats

I ponieważ wczoraj nie byłam na siłowni i już do świąt nie dotrę - zrobiłam trening Earn Your Shower Zuzanny

http://www.bodyrock.tv/2009/11/17/workout-of-the-day-eight-exercises-drill/
Zajęło mi to 1:17:34 h. Uffff

Środa:


warzywa: pomidor 500g, kalafior 300g

picie: mineralna 1,5l, herbata czarna słabo parzona 1l, 4x herbata owocowa

suplementy: omega-3, żeń-szeń, capivit

inne: Harmonet, Nurofen Forte

PLUS
ATG challenge
HIM + HAM po 3 razy na stronę
20 wall squats

I tak mi przyszło do głowy, że wczorajsza migrena mogła być spowodowana śledziami, które jednak były słone...

Zmieniony przez - k_rol_k w dniu 2011-12-22 11:05:56

karola zerknelam co to za trening robilas i mam taka sama drabine a nigdy mi do glowy nie przyszlo ze moze ona byc narzedziem do cwiczen no i zatesknilo mi sie bardzo za sloncem, ech ... a tu ciagle leje

myslisz ze bol glowy moze byc od sledzi ?

Ja wchodzę na łóżko - w miejscu gdzie pod spodem jest rama więc jest stabilnie. Czaję się na takie stołeczki do kolana mniej więcej w sklepach budowlanych - ale cholerstwo jest drogie. Drabina mi jeździ po płytkach - próbowałam
Ból głowy od soli w śledziach - tak, myślę że to może mieć związek. Po soli skacze mi ciśnienie i odchorowuję. Albo bredzę, po prostu szukam powodu, dla którego wczoraj nie spałam od 3 w nocy i nie widziałam na lewe oko przez pół dnia. Bo dawno już tego nie było - od kiedy zmieniłam dietę.

no to moze rzeczywiscie od tej soli

mam taki maly stoleczek, ale wchodze na niego tylko jak musze cosik siegnac z wyzszej polki bo ja krasnolinka jestem a z tym jezdzeniem po plytkach to wiem. Ja jak robie podciaganie to krzeslo ustawiam na dywaniku a na nim jeszcze 2 hantle po 5kg bo inaczej krzeslo odjezdza a ja wisze na drazku bo bez jego pomocy przeciez sie nie podciagne

Ja się ciągle nie doprosiłam drążka bo w sumie nie bardzo jest go gdzie zamontować. A na siłowni nie mam partnera, który by mi robił za podpórkę Spróbowałam usmażyć na oleju kokosowym ale zostawia ohydny posmak i choć mniej, też odbija mi się mydłem... Postaram się od czasu do czasu go używać, ale nie będzie to moja dozgonna miłość...

Akurat olej kokosowy lubie, moze nie kocham ale moge go jesc ze sloika.
Dostalam dzis Shock Absorbera-- baaardzo mi sie podoba i jakos tez superr a do tego cena

no i zakupilam wczoraj orbitreka a takiego http://www.agito.pl/gimnastyka-i-fitness/horizon-fitness-athos-pro-crosstrainer.3691.398494.html  ale odbiore go dopiero po swietach bo musze po niego 140 km jechac no ale za pol ceny z ebay-a

Zmieniony przez - kaszmirka w dniu 2011-12-23 14:52:02

Cieszę się, że Shock Absorber dotarł przed świętami Niestety moje kettle nie dotarły pod choinkę :/
Wczoraj ugotowałam zupy z soczewicy takiej, o jakiej kiedyś Ruda wspominała. Przepyszna! I mleczko kokosowe mi wcale nie przeszkadzało w smaku, wręcz smakuje mi prosto z puszki. Martucca - czy mleczko kokosowe ma podobne właściwości jak olej? Bo to jestem w stanie spokojnie wpleść do diety.
A i kupiłam sobie białko Treca o smaku Hawajskiej czekolady - tak dla zróżnicowania smaków i odpoczynku od owoców leśnych. Jest o weeeeeeele lepsze niż ten Activlab. Dużo lżejsze, nie zamulające, ma super smak (który przy pierwszym kontakcie niby zostawił dziwny posmak ale potem to przeszło), fajnie się rozpuszcza, nie obciąża żołądka, nie odbija się, same plusy I kolagen o smaku truskawki z bananem. Żeby mi się moje sflaczałe ciało nie sflaczyło bardziej. Włączę to po świętach jak wrócę do treningów. Spróbowałam jedną porcję - jest mega słodkie, jak rozpuszczalna galaretka truskawkowa

Jeszcze raz wszystkim wszystkiego co najpiękniejsze w te święta - ja znikam na dni parę na tournee po rodzinie Do poczytania koło środy

EDIT: cholerny enter

Zmieniony przez - k_rol_k w dniu 2011-12-24 10:49:24

No i witam po przerwie. Przerwa mocno podróżująca i męcząca ale już jest PO, uffff. Miskowo czysto na tyle na ile się dało. Zabrałam ze sobą razowca i zapychałam się pieczonym mięsiwem omijając jak mogłam paćkane majonezem sałatki i sklepową wędlinę. Ostatecznie uważam, że nie takie święta straszne
Jeszcze jutrzejszy Sylwek i można wrócić do standardowego kieratu miskowo-treningowego.

Mam takie pytanie odnośnie kombuchy bo zdurniałam. Czy ona robi nowy dysk z siebie czy z tego gluta co się utworzył na powierzchni w słoiku? Bo to zaczyna wyglądać jak nowy grzybek a i ten podstawowy grzybek ma jakby do połowy oddzielony od siebie kolejny dysk i nie wiem co trzymać a co wywalać

Zmieniony przez - k_rol_k w dniu 2011-12-30 10:06:05

karola wszystkiego dobrego w Nowym Roku, duzo sukcesow w walce o piekne cialo.

Co do kombuchy to niestety nie pomoge bom tez poczatkujacy hodowca. Sama dzis zlewam kolejna partie napoju, ale rozdzielac nie bede bo niby sa dwa krazki ale one posrodku sa dosc mocno zlaczone i nie chce uszkodzic.


To mowisz ze bialko Treca takie dobre? Dopisze wiec je na liste zakupow.
Przeczytalam ze kupilas sobie kolagen wiec i ja postanowilam cosik takiego poszukac i w Rossmannie kupilam zelatyne. Pisze ze zawierta 100% kollagenu bialkowego. Niestety jest bezsmakowa i trzeba ja rozpuszczac np. w zupie czy jogurcie.

A Ty juz powrocilas do cwiczenia i wazenia jedzenia?

kaszmirka

karola wszystkiego dobrego w Nowym Roku, duzo sukcesow w walce o piekne cialo.

Dziękuję Kaszmirko, wzajemnie - twardości stali w dążeniu do celu, uśmiechu pomimo drobnych potknięć i oby plaża 2012 była nasza

kaszmirka

Co do kombuchy to niestety nie pomoge bom tez poczatkujacy hodowca. Sama dzis zlewam kolejna partie napoju, ale rozdzielac nie bede bo niby sa dwa krazki ale one posrodku sa dosc mocno zlaczone i nie chce uszkodzic.

Ja odlałam - smakuje nieźle ale do soku z jabłek z wodą gazowaną to temu mojemu daleko... albo mamy inne smaki albo moja się popsuła Z niewiedzy co z tym zrobić zaparzyłam nowej herbaty i wrzuciłam wszystko z powrotem do słoja, i tego na wpół rozdzielonego podwójnego kapelusza i tego gluta z wierzchu, który zaczyna wyglądać jak nowy kapelusz...

kaszmirka

To mowisz ze bialko Treca takie dobre? Dopisze wiec je na liste zakupow.
Przeczytalam ze kupilas sobie kolagen wiec i ja postanowilam cosik takiego poszukac i w Rossmannie kupilam zelatyne. Pisze ze zawierta 100% kollagenu bialkowego. Niestety jest bezsmakowa i trzeba ja rozpuszczac np. w zupie czy jogurcie.

Tym smakiem i tą gęstością jestem niezmiennie zachwycona, nie zamula, nie jest ciężkie a smak mi przypomina coś z przeszłości ale nie potrafię sobie przypomnieć co. O kolagenie zapomniałam, wyciągnę go z szafki po powrocie do domu Tam jest napisane, że oprócz skóry robi też dobrze na stawy - zobaczę bo mi strasznie barki strzelają.

kaszmirka

A Ty juz powrocilas do cwiczenia i wazenia jedzenia?

Wróciłam tylko mam stan wojenny we fabryce i fizycznie ujemny czas na dobę na rzeczy własne Już nadganiam wypiski i spowiedzi

Sylwestra miałam bardzo udanego, siedzieliśmy u znajomych do 5 prawie Z niedobrego żarcia sylwestrowego - śledzie nie mojej roboty więc nie wiem jaki olej, lampka szampana, 4 drinki wódka + sklepowy sok, odrobina majonezu na jajkach, wędzony kurczak w sałatce. Poza tym zabrałam chleb razowy, upiekłam karkówkę i schab więc zapychałam się swoim mięchem - nie było tak źle. Kac delikatny Niedziela pod znakiem wyjadania mięcha z lodówki - bez liczenia.

Poniedziałek - powrót do kieratu:
warzywa: ogórek 400g, pomidor 400g
picie: herbata czarna słabo parzona 1l, mineralka 1l, 4x herbata owocowa
suplementy: omega-3, żeń-szeń, capivit
inne: Harmonet

PLUS
HIM + HAM po 3 razy na stronę
20 wall squats
Duck walk sprawia mi spory problem, chodzę praktycznie tylko na palcach - nie ma mowy o postawieniu całej stopy na podłodze, tracę równowagę.

Dodatkowo ponieważ moja siłownia jest zamknięta do najbliższego poniedziałku - pohasałam w domu z kettlami:

30x swing oburącz - 10kg
30 pompek męskich (na raty, na raty)
30x swing oburącz - 10kg
30x goblet squat - 10kg
30x swing oburącz - 10kg
30x (na nogę) martwy ciąg na jednej nodze - 18kg

Zrobiłam tego 4 obwody, starałam się jechać na czas ale pilnować techniki.

Dodatkowo jak to w poniedziałek - pomiary - po dłuższej świąteczno-sylwestrowej przerwie. Wymiary większe praktycznie wszystkie - nie planuję okresu więc widać wprost, że luzowanie śrubki jeżeli chodzi o miskę mi zdecydowanie nie służy - zaraz puchnę.


Wtorek:

warzywa: ogórek 400g, pomidor 400g
picie: herbata czarna słabo parzona 0,75l, mineralka 1l, 4x herbata owocowa
suplementy: omega-3, żeń-szeń, capivit
inne: Harmonet

PLUS
HIM + HAM po 3 razy na stronę
20 wall squats

Środa:

warzywa: kalarepa 150g, brokuł 400g, pomidor 250g
picie: herbata czarna słabo parzona 1l, mineralka 1,5l, 4x herbata owocowa
suplementy: omega-3, żeń-szeń, capivit
inne: Harmonet

PLUS
HIM + HAM po 3 razy na stronę
20 wall squats
Powtórka treningu z poniedziałku - z lekką modyfikacją:
30x swing oburącz - 10kg
30 pompek męskich (na raty, na raty)
30x swing prawa ręka - 10kg
30x goblet squat - 10kg
30x swing oburącz - 10kg
30x (na nogę) martwy ciąg na jednej nodze - 18kg
30x swing lewa ręka - 10 kg
30x skip A
Też 4 obwody.

Zmieniony przez - k_rol_k w dniu 2012-01-05 08:50:48