SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

dobrobytka/redukcja/podsumowanie str. 25

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 23322

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 428 Wiek 34 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 8821
Ano, przysiad, mc i wykroki to miałam te 10 kg, ale ok postaram się chociaż trochę dokładać ciężaru wszędzie. Postaram się z treningu na trening a jak się nie da to co drugi to już na pewno
A i tego, taki mam plan żeby jutro w ramach dokładania obciążenia ćwiczyć dodatkowo z obciążnikami na nadgarstkach.
A dzisiaj boooli ale to dobrze, że boli.
Dzisiejszą miskę mam już rozpisaną, myślę, że wypadnie lepiej niż wczoraj. Wieczorem wrzucę:) A mam pytanie o suple. Czy mam jakieś brać? Omega 3 i 6? Jakieś inne też?

Zmieniony przez - dobrobytka w dniu 2011-09-28 19:09:44
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 428 Wiek 34 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 8821
Hej, hej, a oto dzisiejsza relacja:)
Podżerając sobie przekąskie wrzucam miskowy wypisek:
hmmm w porównaniu z miską wczorajszą chyba jest jakaś zmiana na plus; mniej nabiału, jeden owoc. Udało mi się zbić węgle, ale czy aby jednak nie za mocno? Muszę dobijać do równości? No i poprawa nastąpiła jeżeli chodzi o płyny. Zdecydowanie lepiej wypada dzisiejsze prawie 2 litry w porównaniu z wczorajszą połówką. Dziś także oparłam się pokusie wypicia tigerka, ciastu, ciasteczkom-a dziś mnie coś do słodkiego wyjątkowo ciągnie. Ale nieeee, nie poddam się tak łatwo. Tylko kurczę przeciągnął mi się dzisiaj powrót z uczelni i mam taką brzydką wielką dziurę między posiłkiem 2 i 3...to wielka tragedia, czy raczej z tych mniejszych?



Dziś mam DNT. Miałam w planach aeroby ale moje plany poddane zostały weryfikacji przez zakwasy miesiąca. Takich dużych jak dziś pewnie nie będę już jakiś czas miała ino mniejsze a wtedy pojawią się aeroby w DNT.
Czy jakieś suple są mi potrzebne? Omega, białko, olej lniany czy cóś? Może witaminy? Tak tylko pytam.
Pozdrawiam



Zmieniony przez - dobrobytka w dniu 2011-09-28 19:24:10

Zmieniony przez - dobrobytka w dniu 2011-09-28 19:28:28

Zmieniony przez - dobrobytka w dniu 2011-09-28 19:29:00
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 141 Wiek 33 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 2329
problem z piciem znam to
a na jakim poziomie zamierzasz mieć BTW? bo tez mam problem z weglami, ale w sumoe nie wiem jak to powinno dokladnie wygladać...
3. redukcja nabiału - a czemu? chyba nie jesz go aż tak dużo?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 428 Wiek 34 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 8821
To jeżeli chodzi o picie, to jest nas już co najmniej 3
Hmmm w sumie jeżeli chodzi o BTW to planowałam je mieć na podobnym poziomie (tak zaleciła mi agak) i powiem Ci szczerze, że nad ilościami się nie zastanawiałam a może to i błąd Znaczy bardziej chyba patrzyłam żeby nie przekroczyć 1800 kalorii. Niestety jako świeżak i amator nie pomogę Ci w tej kwestii...W sumie jeżeli chodzi o nabiał, to jak tak przeglądam sobie różne wątki to często znawczynie odradzają nabiał (czy tam nakazują ograniczenie) szczególnie na początku redukcji. Wstyd się przyznać- dokładnie nie kojarzę dlaczego
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 141 Wiek 33 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 2329
a ja traktowałąm nabiał jako główne żródło białka...dobrze, że tu można sie tyle dowiedzieć
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 428 Wiek 34 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 8821
Jeżeli jeszcze nie czytałaś- koniecznie przeczytaj ten artykuł https://www.sfd.pl/[art]_Co_jedzą_Ladies_SFD_-t752315.html a ja sobie też przeczytam jeszcze raz dla utrwalenia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 677 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 3157
nabiału do 150g dziennie. owoców tak żeby nie przekraczać 25g fruktozy dziennie (https://www.sfd.pl/Fruktoza_w_owocach-t794215.html)

a co do papierosów, powiem Ci 2 rzeczy z autopsji:
1) jak uczyłam się pływać (3 lata temu), to miałam ogromny problem. w pewnym momencie instruktor mówi do mnie: "rzuć palenie, od razu lepiej ci będzie szło". myślę sobie: co za bezsens, co ma piernik do wiatraka??? a poza tym - skąd on wie, że ja palę? więc go pytam, a on na to: "widać po twojej kondycji". radzę przemyśleć. ja wzięłam to sobie do serca i różnica była odczuwalna niemal natychmiast.
2) nie da się rzucić z dnia na dzień? owszem, da się, pod warunkiem że tak postanowisz. paliłam od 13go r.ż. (z przerwami, to fakt, próbuję rzucać średnio raz w roku ). ale jak mówię sobie KONIEC, to jest koniec i już. "kolejne" (mam nadzieję, że ostatnie) rzucenie zaliczyłam w czerwcu i jakoś żyję. ba, żyję o stokroć lepiej! taniej, bardziej pachnąco i dodatkowymi pokładami wydolności także zastanów się. wszystko zaczyna się w glowie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 428 Wiek 34 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 8821
Bulinka dziękuję Ci za wskazówki-z pewnością się zastosuję. Z tym twarogiem wczoraj to przesadziłam, w połowie miski miałam dość ale wcisnęłam i tak się zapchałam, że masakra;/ Owsiankę lubię taką rzadką stąd tyle mleka, ale ograniczę, skoro to będzie dla mnie lepsze.
Papierosy to przekleństwo, wiem. Wchodząc pod głupią górkę dostaję zadyszki masz rację, progresu bez rzucenia to za bardzo nie będzie...kurczę, nie pomaga mi też fakt, że mój chłopak pali, ale cóż to za wymówka...druga jest taka, że jak próbuję rzucić to się robię wredna zołza. Więc argumentacji użyję sobie takiej, że jak przestanę palić to za zaoszczędzone pieniądze kupię sobie ławeczkę a potem sztangę. Słabą mam kurczę tą siłę woli, no ale jak trzymam się z dietą i treningiem (i będę dalej!) to i to może się udać. Ahh, nie mówię, że od dziś czy od jutra przestanę, ale na pewno wezmę sobie to do serca i będę relacjonować i tą walkę. Dzięki za rady
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 428 Wiek 34 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 8821


Moja dzisiejsza miska to owsianka, jajka sadzone, schabowe w okrojonej wersji( ja miałam bez bułki tartej), pierś pieczona w sezamie i na kolację sałatkę.
Chyba z dnia na dzień gorzej. Nie wiem gdzie się dziś rypnęłam, ale do kolacji jeszcze byłam pewna, że mi wszystko się ładnie poukłada a tu lipa. Gdybym zorientowała się wcześniej to dobiłabym jeszcze przekąską no ale teraz to już chyba nic nie zrobię
Płynów wyszło mi dziś około 2 l.
Dziś miałam dzień treningowy i z tego jestem całkiem zadowolona, podokładałam ciężaru- może niewiele, ale zawsze coś.
1. przysiady z hantlami 2x10/2x12,7 kg
2. martwy ciąg na prostych nogach 2x10/2x12,7 kg = ok. 25 -głupi ma radochę(jednak robię na prostych i wcześniej też robiłam, tylko mi to jakoś umknęło)
3. wykroki z hantlami 15x prawa i 15x lewa ręka/2x7,7 kg
4. wznosy z leżenia 2x15
5. wyciskanie leżąc 1x15, 1x10/2x7,7 kg
6. biceps naprzemiennie 2x10/6,7 kg
7. wyciskanie stojąc 2x8/2x6,7 kg
8. wyciskanie zza głowy (francuskie??)2x10/6,7 kg
9. spięcia brzucha
10. łokieć- kolano
11. spięcia- ręce wewnątrz
12. unoszenie nóg razem
Ćwiczenia na brzuch w dwóch obwodach po 15 powtórzeń.
Co do odczuć treningowych to po przysiadach zrobiłam się buraczkowa, po martwym ciągu zlał mnie pot i właśnie w połowie powtórzeń mc czułam, że technika coraz bardziej kuleje- pewnie za dużo nałożyłam wykroki to robiłam dziś takie w miejscu, takich serio nie dałam rady biceps strasznie słaby- pod koniec odmówił współpracy i nie chciał się kurczyć wcale...a to niby francuskie robiłam dwoma rękami/oma (?). W ramach aero dałam stepper...stwierdziłam, że w sytuacjach awaryjnych jak zła pogoda albo coś innego (dzisiaj akurat pogoda była ładna tylko było co innego)to chyba 20 minut nie zrobi mi wielkiej krzywdy? Na koniec się porozciągałam i padłam a barki miały telepawkę.
Ale podobało mi się dzisiaj, jestem z siebie powiedzmy prawie zadowolona, no oprócz miski.
Proszę, możecie mi Lady's powiedzieć, co jest jeszcze nie tak (już wiem,że jeszcze za dużo nabiału), albo czy w ogóle zmierzam w dobrym kierunku?
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Margarynę zamień na masło, mniej nabiału i tak życiowo - light nie znaczy zdrowszy Jeżeli nabiał - to twaróg PÓŁTŁUSTy, nie chudy.

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

kotszop/ więcej mięśni, mniej tłuszczyku,)

Następny temat

nefya/potrzeba zmian w treningu!help

WHEY premium