Złamany obojczyk

Czesc, właśnie wróciłem od lekarza - wreszcie bez gipsu ;D;D, 21 wrzesnia idę na kontrolę i prawdopodobnie zakonczenie leczenia, do tego czasu mam się oszczedzac gdyz zrost jest slaby, nie mogę jezdzic na rowerze,biegac,skakac itd. Zwolnienie z wf'u mam narazie na miesiąc zobaczy się jak będzie dalej. Z tego co zauwazyłem mój prawy obojczyk jest teraz bardziej odstający niż lewy, no ale trudno, jak wrócę na siłkę trzeba będzie to zabudowac miechem ;) zdam relację 21 jak wrócę od lekarza, mam nadzieję, że już w listopadzie trochę "popakuję" XD

Już jestem w domu po operacji. Niestety zamiast ortezy mam gips dessaulta. A zamiast płytki mam popręg Webera. Gips mam mieć 4 tygodnie a co dalej dowiem się na kontroli. Jestem załamana.

nie przejmuj się! wszystko będzie dobrze! w sumie to moze lepiej ze dessaulta bo wieksza pewnosc ze nic ci sie nie przestawi czy cos - lepiej usztywnia, ja mialem osemke to po jakims czasie jak sie troche pokruszyla,zmiekczyła itd to po prostu nic nie dawala tylko ja stalem mialem pewnosc ze usztywnia bo jak juz siedzialem czy lezalem to wg tego efektu nie bylo, pozdrawiam i zycze powrotu do zdrowia

@Magda94

@Magda94
Hej! napisz proszę jak wygladała ta operacja - mnie tez to czeka a strasznie sie boję;(
zycze wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia i sprawności;)

Nie ma się czego bać :) Sama operacja nie jest straszna. Usypiają Cię i nic nie czujesz. Ja jak się obudziłam to trochę bałam się poruszać no i leżałam prawie w bezruchu. Dają leki przeciwbólowe więc nic nie boli. Jednego dnia o 9 rano miałam operacje a następnego już wyszłam ze szpitala. Teraz od czasu do czasu mnie szwy rwą i tylko tyle. Na prawdę to nic strasznego :)

Mam nadzieję że u mnie też to przebiegnie w ten sposób. Pojutrze skoro świt ruszam do szpitala, trochę mnie Magda94 uspokoiła.
Napiszę jak będę już po;)

witam wszystkich !!! jestem już dwa miesiące po zabiegu i po pierwszej kontroli ,podobno jest nieźle, aczkolwiek dopiero w styczniu okaże się jak jest ze zrostem,wciąż odczuwam bóle, ręka nie jest w pełni sprawna ruchowo,delikatnie zaczynam ćwiczyć ,dopiero w przyszłym roku będę miała usunięte blachy i druty,ech tak chciałabym być już po wszystkim i w pełni cieszyć się życiem no i oczywiście wrócić do pracy.

Witam, 17.09.2011 zlamalem prawy obojczyk po niefortunnym upadku z roweru. Po upadku gdy ruszalem prawa reka poczulem chrupanie w obojczyku oraz mocny ból. W szpitalu po zrobieniu zdjecia lekarze nie byli pewni czy to jest zlamanie. Ostatecznie stwierdzili ze to zlamanie. Wsadzili mnie w gips, w ktorym nie moge wytrzymac i w ktorym obojczyk i tak sie nieznacznie porusza.Dolaczam RTG obojczyka, moje pytanie: czy jest to ciezkie,trudne do wyleczenia zlamanie? i czy moge sie leczyc w ortezie,w ktorej moglbym zasnac.

Witaj! ja miałam podobne złamanie z przemieszczeniem,jak wcześniej pisałam,podczas zabiegu, założono mi płytę Hofera z pięcioma śrubami i 2druty Kirschnera ,lecz nie miałam gipsu ,tylko od razu ortezę , ,leczenie jest długie, przynajmniej u mnie ,bo dopiero po 7 miesiącach druga kontrola i dopiero będzie wyjęta płytka z drutami, mam w dalszym ciągu dyskomfort ,a od tych drutów czasami, czuję jakby po nerwach w okolicy szyi ,rozchodził się prąd i wtedy nieruchomieje na chwile by to ustąpiło , życzę Ci cierpliwości ,może jednak zmienią Ci to usztywnienie, gdy się okaże ,że ten gips nic nie daje ,idź do lekarza (może innego)i przedstaw sprawę,żeby dale gorzej się nie zrobiło,pozdrawiam