ocet do 2,3,4,5
*castagnus, omega-3, witaminy, witamina B, zielona z maliną, szczypiorek, kurki do 2 posiłku, imbir, kilka kropel soku z cytryny, 6 łyżeczek sałatki z kołpaków
*dłuuugi spacer po lesie w poszukiwaniu grzybów
Mama mnie obudziła o 6.00 coś okropnego w ostatnie dni wakacji
*wieczorem spacer z psem jak zwykle
* 3 obwody: 15przysiadów, 8 wypadów na nogę, wzniosy łydki(aż do zmęczenia, 15przysiadów z szerokim rozstawem, 10 pompek, 10 wzniosy z leżenia, 10wymachy nogi w tył na klęczkach i w 2 pierwszych obwodach 50 pajacyki i 5 burpees
Boże jak mi kondycja spadła
Coś strasznego
Żołądek dziś w porządku, lekkie gastryczne problemy wieczorkiem pewnie po fasolce i kalafiorze, ale ogólnie bez wzdęcia i innych takich, brzuch okej :)
Ale zapomniałam napisać. Dziś miałam znów lekkie problemy w toalecie. Nie wiem czemu. Jem przecież warzywa to jest błonnik, więc o co chodzi.
Zmieniony przez - skitelsik w dniu 2011-08-28 22:09:47