Jeśli Ladies siedzą w spamie - wiedz że coś sie dzieje! %-)

rabarbar i to imię Julia zapoamiętam na zawsze

julia widzę,że rabarbar wraca do łask,tak jak w poprzednim spamie - chłosta rabarbarem moczonym w perwolu

Ależ tematy w tym spamie idą

IVF temat kontrowersyjny, zwłaszcza w Polsce IMO nie można generalizować, bo co innego umożliwić taką procedurę parze, gdzie jeden z partnerów nie wytwarza sprawnych komórek płciowych z powodu np. przebytej radioterapii, a co innego takiej, gdzie mężczyzna ma jednego żywego plemnika w ejakulacie, co być może związane jest z jakimś defektem w chromosomie Y, czyli istnieje ryzyko przekazania takiej wady synowi

MArta ok

wróciłam z siłowni a na dzień dobry powitał mnie zapach świeżo upieczonego ciasta z malinami mojej współlokatorki.
rzuciłam jej "ty sadysto!!!!!!!"
zaśmiała się niecnie

O kierwa, ja chciałem sobie dorobić na wakacje z dziewczyną, a tu taka poważna dyskusja się nawiązała

1-2x wtyg to powiedzmy z 5x w miesiącu x średnio 50E, czyli 250E = 1250zł za przysłowiowe 'nic'

Szczerze, słysząłem o jakiejś takiej sytuacji, że po iluś latach matce, która w taki właśnie sposób zaszła w ciążę, zachciało się alimentów, ale nie wiem jak sprawa się toczyła. Na pewno jeden argument jest - zgodność genów, no ale jak mi udowodni, że ją zgwałciłem albo zapyliłem i uciekłem

A tak serio to pewnie wystarczy świstek z banku, ale pewnośic nie mam.

A co do rodziców to słyszałem, że np faceci wychowywani bez ojca mogą mieć różnego rodzaju problemy przez brak tej 'silnej męskiej ręki', bo jak matka powie tak, a ja myślę nie, to powiem nie i kropka, a ojciec spuści wpyerdol /choć ostatnio wiadomo jak to wyciągnęli 'prawa dziecka' na szczyty szczytów/ i koniec.

Tym niemniej jestem wdzięczny matce za to, jak mnie wychowała i wcale nie uważam, żebym negatywnie odczuł jego brak jeśli chodzi o moją osobowość. odczuwanie braku rodzica to już inna kwestia .


A tymczasem właśnie wróciłem z 2h drzemki bo spałem 4h, a nie jestem do tego przyzwyczajony ostatnimi czasy

Kieszko najważniejsze, że to dochód wolny od podatku Przynajmniej w DK

Szczerze powiem, to jakoś sobie nie wyobrażam, żeby pani, która kupiła sobie fiolkę w sklepie internetowym(tak się to kupuje) w jakikolwiek sposób doszla do tożsamości dawcy No chyba, że przekupi kogoś z tegoż banku spermy, ale i tak dostęp do danych personalnych jest utrudniony, bo próbki są oznaczane kodami


Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-07-18 21:50:36

Jak dobrze kojarzę, to dawca coś tam podpisuje czy chce, żeby była możliwość jego zidentyfikowania czy nie. Ale też tylko na zasadzie jego zgłoszenia się do danej kobiety - kobieta nie może iść sobie do banku i poprosić o dane - ochrona danych osobowych.
Natomiast kobiety też mogą zaznaczyć sobie opcję, że jakiś tam kiedyś kontakt może być. I jeżeli chcą spermę z kontaktem, to biorą tę, gdzie pan zaznaczył kontakt

W innym wypadku, w sumie w każdym wypadku, podania przez bank spermy danych dawcy skończy się w sądzie i odszkodowaniem. Nie słyszałam o takiej sprawie, więc domniemuję, że są one szczętnie skrywane i absolutnie dobrze chronione przez Bank.

a taki film the kids are alright widzieliscie? wg fabuły dziecko po ukończeniu 18 r.ż. mialo prawo poznać dane dawcy, dziewczyna zapytala bank spermy, ten zapytal dawce, tez sie zdziwil ze ma dziecko i powiedzial ze jasne, ze chce poznać i się poznali. nie wiem czy tak wszędzie dziala.

powazne tematy, to ja ide jesc owoce. i twarog. bo mi sie trening przedluzyl i musze miske wyrobic

ja pije melyske