TEST STANOFUSION by MARIAN 17

dziś tak wpiska na szybko

Zrobiłem dzisiaj trening barków i bicepsów

barki:

1.pp 6x10 36kg 36kg 36kg 40kg 42kg 45kg
2.podciąganie hantli do brody 4x10 16kg 16kg 16kg 17kg
3.składanka 3x12
-unoszenie na boki 7kg 7kg 7kg
-unoszenie w opadzie 7kg 7kg 7kg
-wyc. tych samych hantli 7kg 7kg 7kg
4.unoszenie hantli na boki siedząc 3x8 7kg 7kg 7kg

biseps:

1.uginanie rąk ze sztanga 4x12 28kg 33kg 33kg
2.uginanie hantli o kolano 3x15 11kg 11kg 16kg
3.młotki stojąc 3x10-12 11kg 11kg 11kg

po treningu 25min rowerka stacjonarnego


Trening bardzo dobry, fajnie sie cwiczyło, lekka pompa była
oby więcej takich treningów


micha:
1.4jajka+oliwa+pomidor
2.50g ryzu brazowego+200g piersi+pomidor
TRENING
AERO
-35g białka, banan, 60g rodzynek
3.50g ryzu brazowego+200g piersi
4.150g łopatki wieprzowej+ogórek
5.200g łopatki wieprzowej+ogórek
6.4jajka+oliwa

Dziś po STANOSUSION było jak zwykle, po wypiciu wieksze skupienie i chęc do treningu, umiarkowana pompa,
mrowienia dziś żadnego nie odczuwałem


jutro nie wiem jak bedzie z wpiska bo moge miec cały dzien rozwalony, ze sobota też nie wiem jak będzie.

JUtro mam trening nóg który planuje zrobic z rana pewno 8-9 bo poźniej moge nie miec kiedy, wiec wole go zrobic i potem się już nie martwic

Tomku ze sernikiem wcale duzo roboty nie ma, a on wcale taki słodki nie jest

Daje zaległa wpiske z wczoraj

Wczoraj trenowałem nogi, jak pisałem dzien wczesniej na siłownie poszedłem rano bo potem nie wiedziałem jakby było z czasem, dokładnie to o 8:20 już byłem na siłowni jeszcze chyba nigdy tak wcześniej nie cwiczyłem.
BO potem musiałem jechac za kierowce nie wiedziałem ile zejdzie, a w sumie nie zeszło nawet długo, a wieczorem byłem na urodzinach, ale o tym niżej.


TRening wyglądał tak:

NOgi+brzuch

1.przysiad przedni 6x10 50kg 55kg 60kg 65kg 65kg 70kg
-wspiecia na palce 4x20 90kg
2.Mc na prostych nogach 4x10 50kg 55kg 60kg 70kg
3.żuraw 4x8 ciężar ciała
4. przysiad przedni 4x12 36kg 40kg 42kg 50kg
5.prostowania nóg(chyba tak się to nazywa) 3x20

BRZUCH

Trening mimo że wcześnie to bardzo fajnie sie cwiczyło STANOFUSION i kawa na pewno swoje przed treningiem zrobiło.

A dziś mam tak cholerne zakwasy że masakra, nie mogłem z łózka wstac.
MIałem w planach zrobic dzis może jakies aero albo tabate ale raczej nie bedę w stanie bo takie zakwasy...

micha z wczoraj:
1.4 białka jaj+20g białka+60g owsa+pomidor
TRENING
-35g białka+80g rodzynek
2.50g makaronu durum+200g piersi
3.4 żółtka+15g białka+100g twarogu+pomidor
4.4jajka+50g piersi+oliwa+pomidor
5.tu juz byłem na imprezie urodzinowej i zjadłem torta, sernika i tyle ze słodyczy, chociaz było cięzko bo tyle smakołyków i ciągło jak cholera do słodkiego bo dawno nie jadłem a ja mam takie cos że jak zaczne jesc to potem mam ssanie że masakra ale jakos udało się opanowac, a potem była łopatka z piekarnika to chyba oyebałem z 0,5kg jak nie wiecej(ale nie na raz) do tego jakaś tam sałatka, pomidory
i wypiłem jednego kieliszka za zdrowie solenizanta

wczoraj wydawało mi sie sylwetka że juz wróciła w miarę do normy, ale podjadłem i dzis znowu przylany, ale to chyba woda...
od niedzieli dodam węgli albo od razu w"szejku" potreningowym albo w posiłku potreningowym 50g ryzu więcej.

Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2011-07-02 10:08:33

jak masz problemy z woda to moze jakis IA?
podobno pomagają

dokładniej rozwin swoja myśl...

tak mi sie wydaje ze wode trzymam, bo przez cały tydzie wydawałłem sie taki ulany ale wczoraj z rana i po treningu juz było dobrze, tylko ze wczoraj podjadłem troche więcej i dziś jest troche gorzej ale zobaczymy jak bedzie ze jakis dzien
wczoraj niby podjadłem ale po tym trocie i serniku lepsze żyły na przedramieniu wyszły
niby sporo wody tez pije bo 4-5l dziennie, ale to raczej nie ma nic z tym wspólnego

ja czym wiecej pije tym mniej podskornej mam

zarzuc jakies 6 bromo albo proviron czy cos w tym stylu to woda zaraz zejdzie :D

albo jak chcesz tak hardkorowo to moze furke

Zmieniony przez - shitman_xD w dniu 2011-07-02 11:47:57

a narazie nie bede nic testował

ale widze ze jakbym chciał jakoś rade to wiem do kogo sie zgłosic

ja znam tylko nazwy to wiesz..

Spokojnie Marian, to na pewno woda w tak krótkim czasie tłuszcz by się nie odłożył, już na pewno nie w widoczny sposób.
Jak tam stoisz z bilansem kcal? Widzę nadal strasznie skromnie z węglami

wpsika z wczoraj (z dnia 2.07.2011)

wczoraj nadal takie zakwasy na nogach ze masakra miałem zrobic jakies aero albo tabate ale nie dałem rady, wiec wczoraj nic nie robiłem

MIcha tez nie była za rewelacyjna, niby posiłki te co planowo wszystko weszło jak zawsze tylko że postanowiłem zrobic taka odskocznie i podjesc troche słodkiego, bo po piatku co zjadłem tego torta i sernika włoczyło mi sie sanie na słodkie i wczoraj dalej ssało, a że wczasie przerwy starałem sie miche trzymac więc pozowliłem na małe co nieco.Teraz wyrzuty sumienia ale przynajmniej będzie motywacja do dalszego trzymania michy i mysle ze nie bedzie ciagło na słodcze. Jednak z atydzien w sobote pewno znowu wleci kawałek tortu bo będe na 18-nastce a dodatkowo rodzice maja 25-lecie ślubu.

Jestem POdalny ale myśle żę to woda, zobaczymy czy zejdzie.

Też troche myśle nad tym żeby dodac węgli bo przez to że mam ich bardzo mało mam ssanie na słodkie.

shitman rozumie rozumie

ProSatan tak wegli skromnie, ale na wieksza ilosc pewno by jeszcze bardziej zalała ale w tym tygodniu dodam troche po treningu
I tak jak wspomniałem wyżej temu ze ich jest mało mam ssanie na słodkiego, w sumie oprócz tego piatku i tego co wczoraj dawno nie jadłem słodyczy, ale mam tak ze jak spróbuje to potem ssie na nie mam.
A pewno jakby była wieksza ilosc węgla było by po sprawie, ale strach przed większym zalaniem robi swoje...

a co ilosci kalorii to jesttyle co na redu tylko ze dochodza dodatkowo wegle z DNT przed i po treningu a w DNT z rana. I czasem jakis owoc
Przynajmnije sie tak staram
ale tak jka pisze w tym tyg cos dorzuce wegla.




wczoraj nie było wpiski bo oglądałem walke, spodziewałem sie troche lepszej.

Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2011-07-03 12:03:30

Witam w kolejnym dniu

zakwasy na nogach mam dalej takie ze masakra, czwórki spoko ale dwójki dotknę i czuje...

Ale zrobiłem dzis 45min rowerka troche sie rozruszałem i zakwas był mniejszy ale jak dłuzej posiedze czy cos to cięzko sie rozchodzic

micha z dzis:
1.4jajka+oliwa+pomidor
AERO 45MIN
-30g białka
2.160g łopatki wieprzowej+ogórek
3.200g łopatki wieprzowej+pekińska+brokuł+sos czosnkowy
4.3jajka+100g piersi+pekinska+ser żółty+sos czosnkowy+al`a pizza
5.4jajka+oliwa+pekinska
6.4jajka+oliwa

zrobiłem sobie sam sos czosnkowy z jogurtu naturlanego, soli, pieprzu, papryki słodkiej i oczywiscie czosnku

ogóle sporo warzyw jem ale dzis chyba wyjątkowo duzo poszło, bo samej pekińskiej ponad 1kg a jeszcze pomidor, ogórki, brokuł


jutro trening klatki i tricepsa