TAJEMNICE KREATYNY - S. AMBROZIAK

Adi, jutro ci odpiszę, bo to dłuższy temat, a teraz się spieszę...

na tak ciekawy temat na odpowiedz od takiego autorytetu moge poczekac ( ale wazelina zalecialo ,ale szczera prawda )

nie jestem researcherem ale chyba brak badan dotyczacych tej kwestii na ludziach (!)

sa na temat skutecznosci kreatyny
na temat bezpiecznosci
i takie tam
ale chyba brak na ten temat -> czy ilosc kreatyny moze spasc czy tez nie

z drugiej strony sa osoby ktore stosuja caly rok i sobie chwala
tak wiec - jak zawsze - nalezy obserwowac swoje cialo
zawsze jakis wyjatek sie zdarzy - tak samo taki ze kreatyna moze na Ciebie nie dzialac (z roznych przyczyn a jest ich conajmnije kilka)
jesli dziala -> co po co zmieniac cos co dziala!
jesli czuje po kilku miechach ze juz efektywnosc spada - robie przerwe - minimum te 4-6tygodni
i jade dalej po tym czasie

jednak biochemia ludzkiego organizmu rzadzi sie jakimis ustalonymi zasadami i jezeli ktos zna te zasady i umie je polaczyc ze soba moze wysunac wnioski, ktore dzialaja w praktyce, wiec na odpowiedz Pana Ambroziaka czekam dalej z niecierpliwoscia, bo kazdy jego art czytam z takim zaineresowaniem jakbym czytal wciagajacy horror, stale napiecie

Adi, dzięki za 'ciepłe' słowa.

A co do kreatyny...
Prawdą jest, że mięśnie wysycają się po pewnym czasie kreatyną i jak już wysycą się w bardzo dużym stopniu, obniżeniu ulega poziom jej transporterów i zdolność mięśni do jeszcze większego jej magazynowania. Kreatyna posiada zdolność nadkompensacji, czyli magazynowania się w tkance mięśniowej w okresie restytucji ponad wartość sprzed treningu. Oczywiście - jeżeli dostarczymy ją suplementem, gdyż jej endogenna synteza jet bardzo powolna i mało wydajna.
Zjawisko nadkompensacji kreatyny odpowiada dokładnie nadkompensacji glikogenu, gdzie tkanka mięśniowa magazynuje glukozę w postaci tego polisacharydu. W tym przypadku też istnieje pewna granica możliwości nasycenia tkanki mięśniowej glikogenem, bo potem spada poziom przenośników glukozy i zdolność mięśni do wyższego jej magazynowania. Wypada więc zadać pytanie - czy z tego powodu spożywamy węglowodany cyklicznie...? Nie! Dostarczamy węglowodanów cały czas, aby wciąż utrzymywać maksymalny poziom glikogenu. I to samo tyczy się kreatyny - lepiej ją brać cały czas, aby wciąż utrzymywać maksymalnie wysoki jej poziom w tkance mięśniowej.

Przerwy oczywiście robimy, ale np. wtedy, kiedy odpuszczamy trening - okresy roztrenowania, okresy świąteczne, wakacyjne, sesje egzaminacyjne, itp.

teoretyzujac troche

co sie dzieje jesli przesadzamy stale z iloscia weglowodanow
co sie dzieje z wrazliwosci na insuline?

komorki miesniowe staja sie oporne na dzialanie insuliny (receptory insulinowe na komorkach miesniowych) wiec i efektywnosc samych transporterow glukozy spada

kreatyna to nie hormon, ale porownujac do glukozy/glikogenu moze posluzyc sie tez tym przykladem

nie jest tak ze organizm po pewnym czasie - nie mam na mysli 3-5g kreatyny ale wieksze ilosci - nie stanie sie poprostu oporny na jej dzialanie?

ilosc/efektownosc transporterow kreatyny spadnie
tym samym jej ilosc w miesniach

.....?

sa znane przypadki ladowania po 20-30g kretyny ed
nie tylko przez okres nasycenia ale ciagle
i nie mowie o miesiacu czy dwoch ale o xx miesiacach

do takich ludzi stwierdzenie ze 5g jest wystarczajace po kilku tygodniach do potzrzymania stale wysokiego poziomu kreatyny w miesniach nie przemawia
tak wiec moze motyw z spadkiem efektywnosci transporterow kreatyny przemowi

czy nie ma zadnych podstaw aby tak pisac?



Zmieniony przez - solaros w dniu 2011-06-24 17:00:31

wielkie dzieki za odpowiedz, ale przylaczam sie do pytania solarosa, bo jego tok rozumowania wydaje mi sie w tym konkretnym przypadku prawidlowy; i czy np. na przestrzeni roku stosujac kreatyne cyklicznie, zalozmy w max 10-12 tygodniowych cyklach z conajmniej cztero tygodniowymi przerwami nie wyjdziemy na tym korzystniej niz sypiac ja caly rok bez dluzszych przerw? czy to tez moze byc sprawa indywidualna i najlepiej na sobie przetestowac? bo co by nie mowic to ciagle goracy temat na forach sportowych i ilu ludzi tyle opini, a twardych konkretnych dowodow jak nie bylo tak chyba dalej nie ma?

odpowiedz na to czy cyklicznie stosowac czy tez nie jest prosta:
jesli ciagle czujesz dzialanie to po co przerywac/zmieniac cos co dziala!

jesli stosujesz kilkanascie tygodni i widzisz spadek efektywanosci (sila/wytrzymalosc) to mozesz zrobic przerwe te 4-6tygodni
ale jesli ciagle jest progres to nie widze sesnu wogole

A czy timing w przypadku kreatyny ma znaczenie? Tzn. czy jest różnica czy damy 5g rano i 5 g po treningu czy 10g np. przed treningiem. Liczy się bilans jak w przypadku węgli czy timing i dawki?

Solaros mam nadzieję, że nikt tu nie będzie walił po 30g krety, więc myślę, że ilość/efektowność transporterów kreatyny nie spadnie przy małych dawkach rzędu 5-10 g przy stałej suplementacji. Tak jak w przypadku węgli - co innego jak ktoś ładuje 6-7g/kg a co innego 2-3g.

Zmieniony przez - Mahler w dniu 2011-06-25 07:57:41

nie trzeba ladowac 7g wegli aby spadla wrazliwosc
dla starszych endo juz dawki rzedu 3-4g sprawiaja problemy


a ludzie laduja po 20g kretyny ed
myslac ze to cos daje
po tygodniu - kiedy miesnie sa juz nasycone - nic nie daje
pozatym ze wieksza czesc zostanie wydalona

co do timingu - to wiadomym jest ze lepije wszystko przyjmowac zaraz po treningu
zbytnio w przypadku kreatyny nie powinno miec znaczenie (chyba) bo miesnie sie nacycaja wiec stale jest wysoki poziom
ale po treningu wszystko dziala troszeczke inaczej wiec czemu nie wykorzystac tego do lepszego i szybszego dostarczenia skladnikow pokarmowych