http://www.sfd.pl/t856312.html
http://tnij.com/5Rd9Z
In both architecture and human beauty, form follows function - Mark Rippetoe
Who needs big tits when you have an ass like this
2019: https://www.sfd.pl/13_tygodni_na_początek_***_redukcja-t1185675.html
ostatnio zwolniło, ale mam nadzieję ze jak treningi wrócą, to wszystko wróci do swojego rzeczywiście zastraszającego tempa :D
a good plan today is better than a perfect plan tomorrow
---------------
II etap redukcji-http://www.sfd.pl/Margot:_uparta_i_zmotywowana_wg._cortuni_-t739823-s43.html#post8
http://www.sfd.pl/t856312.html
http://tnij.com/5Rd9Z
In both architecture and human beauty, form follows function - Mark Rippetoe
a będę próbować podkręcać bardziej zdroworozsądkowo
i zdaję sobie sprawę, że na razie tak ładnie idzie, bo ewidentnie ma z czego, najgorsze są podobno ostatnie "dwa" kg/cm
update:
przyszły owoce, zmiana michy gdyż sienie opędzę.....
Zmieniony przez - margot77 w dniu 2011-06-13 12:44:42
a good plan today is better than a perfect plan tomorrow
---------------
II etap redukcji-http://www.sfd.pl/Margot:_uparta_i_zmotywowana_wg._cortuni_-t739823-s43.html#post8
Zdjęcia w moich dziennikach są mojego autorstwa i stanowią moją prywatną własność. Nie zgadzam się na ich publikowanie w jakiejkolwiek formie poza tym tematem
Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2011:
http://www.sfd.pl/konkurs/filonka_podsumowanie_str69-t725666-s69.html#post8
Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2013: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_KONKURSU_PS_2013/FILONKA-t953383.html
Aktualny dziennik;
http://www.sfd.pl/filonka/DT__2013_redukcji_ciąg_dalszy-t955419.html
If you really want to do something, you'll find a way. If you don't, you'll find an excuse.
NO MORE EXCUSES!!
micha na dziś, ciekawe czy nie będę głodna, bo głównie płyny tu będą- koktajle i inne białka,
natomiast wczoraj tak zmieniałam żeby tych owoców się nażreć i dupa, żołądek mnie rozbolał po południu i tyle się najadłam.
czy ja w ogóle muszę jakoś mocno te owoce tu wliczać??? bo ja je rzadko jem, i nie jakoś bardzo dużo, jedna pomarańcza, kawałek arbuza, banany wliczam jak jem zawsze, resztę mogę podgryzać i nie wliczać??? pliz pliz Martucca zgódź się
i oraz wczorajszy trening, nie ma sensu chyba wszystkich tygodni wklejać, wiec wklejać będę pierwszy trening i ostatnie dwa treningi,dla porównania
jak widać po ciężarach (które zmalały) chyba zaczęłam robić ćwiczenia w miarę poprawnie
co do rozpiętek i wyciskania na ławce- starałam się tak jak napisałaś Martucca, nie do końca tylko czaję ideę "zamykania" książki do końca, już wiem o które mięśnie ci chodziło, więc otwieram do końca, ale czy ja mam do siebie ściągać tymi mięśniami łokcie też na górze żeby tą "książkę zamknąć"?? i czy ręce mają być jak najbardziej proste, czy właśnie mogą być w łokciach trochę ugięte?
czy na tych filmikach unoszenie bokiem robiłam dobrze?? bo ja zeszłam do ciężarów 3 i 4, a jeśli nie miałaś zastrzeżeń, to powinnam iść do 5 chyba, bo takimi robiłam na filmiku
przyciąganie drążka dziś czuję w odpowiednich mięśniach- thx to zouza
pytanie do prostowania ramion na wyciągu-
zrobiłam pierwszą serię poprawnie obciążeniem 13,75, w następnej chciałam zwiększyć i zrobiłam 5 powtórzeń 16,25, potem to już bym chyba musiała podskoczyć żeby to ustrojstwo przyciągnąć na dół , wiec zmniejszyłam i pojechałam jeszcze 8 poprzednim obciążeniem,
czy ja powinnam zostać na tych 16,25 i więcej nie robić już, czy tak jak zrobiłam jest ok?
reszta jak zwykle, gdzieś w okolicach robienia nóg żołądek zaczął się boleśnie buntować, a przy robienia wznosów z opadu szalał na całego,
wznosy zrobiłam i również thx to zouza nie wiedziałam czy potrafię jeszcze po nich wrócić do ludzkiej postawy, do 10 minut po ćwiczeniu miałam wrażenie ze nie jestem w stanie tych mięśni rozluźnić!!!
Pure nie posiada ławeczki skośnej do robienia brzuszków głową w dół ze niby że wypaśna siłownia???
z nerwów zrobiłam 3 serie na podłodze i pozostałam w głębokim szoku,
za to reversów nie zrobiłam ani jednego, bo według tego opisu Martuccy to one są dla mnie nie do wykonania jakoś samodzielnie.
na końcowe cardio i paluszek u stópki i żołądek postukały się palcem w czoło to odpuściłam
Ogólnie Cortunia zdrowiej i wracaj bo bez ciebie motywacja idzie ciężej żeby się zmusić do kolejnych ćwiczeń, gdy ma się dość... za to trening o ile szybciej idzie...
Zmieniony przez - margot77 w dniu 2011-06-14 10:26:54
a good plan today is better than a perfect plan tomorrow
---------------
II etap redukcji-http://www.sfd.pl/Margot:_uparta_i_zmotywowana_wg._cortuni_-t739823-s43.html#post8
What is a calorie? Calories are the little bastards that get into your wardrobe at night and sew your clothes tighter...
a good plan today is better than a perfect plan tomorrow
---------------
II etap redukcji-http://www.sfd.pl/Margot:_uparta_i_zmotywowana_wg._cortuni_-t739823-s43.html#post8
No i widzisz, zapomniałam opisać te Twoje wznosy ramion ze sztangielkami (które błędnie nazywasz rozpiętkami stojąc), a robisz je tragicznie, technika leży i kwiczy No nic, wieczorem powinnam mieć trochę czasu to opiszę.
Odnośnie prostowania ramion na wyciągu: połóż hantelkę 1 czy 2kg na sztabce
Brzuszki odwrotne: połóż ugięte nogi na ławce i z tej pozycji wykonuj spięcia, ale pamiętaj o technice
Cini/ no i gdzie te mięśnie? - troche str11
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- ...
- 85