Konkurs/ Ann podsumowanie str.37

Dzień 62, Czwartek, 9.06.2011

1 Dzień oczyszczania.
Dieta: jabłka

Byłam bardzo ciekawa jak organizm zareaguje na to oczyszczanie. Ale oprócz delikatne osłabienia , wszystko jest ok.
Jabłko nawet wchodzą, zobaczymy co będzie w piątek albo w sobotę.
Co najbardziej podoba mi się w oczyszczaniu ? To , że nie muszę kombinować z jedzeniem
---------------------------------------------------

dzięki za trzymanie kciuków , w środę wyniki. myślę ,że spoko poszło

Asia dla mnie fizyka to też nijaka. dlatego może być ciekawie.

Marta na treningach się mocno pocę (nie wiem czy ma to wpływ upały czy coś innego ) w nocy trochę się pocę. Tak było tak , że zapach potu miał taki hm słodkawy zapach ? Teraz nie wiem jak jest bo od 2 DNT i nie mogę sobie przypomnieć.

To znaczy, że byłaś w ketozie

O, jabłuszkowe 3 dni, powodzenia No i trzymam kciuki za sesję

Dzień 63, Piątek, 10.06.2011

2 Dzień oczyszczania
Dzisiaj po pierwszej porcji jabłek na śniadanie żołądek mnie rozbolał. maskara. Cały dzień przeleżałam bo tak mnie bolał.
Próbowałam duszone, robiłam papkę .Tak jak dziewczyny pisały w spamie , piłam bardzo dużo ciepłej wody , herbat , nic nie pomagało. Nie wiem czy zdecyduje się na 3 dzień.

-----------

Marta to źle ?

Oveja nie dziękuje , jejciu jak ja bym chciała być już po

Dzień 64, Sobota, 11.06.2011

Przerwałam oczyszczanie z jabłek. po wczorajszym miałam dość. Nie chciałam się męczyć kolejny dzień z bólem żołądka. Tym bardziej.
że mam sporo nauki. A wczoraj musiałam sobie odpuścić bo nie dałam rady.

TRENING:




Zrobiłam progres tylko w wl , w pozostałych nawet nie próbowałam. Nie liczę już zbytnio na jakikolwiek progres w tych ćwiczeniach.
Zamieniłam czachołamacz na ściąganie linek . Nie wiem dlaczego ale przy większych ciężarach boli mnie lewy łokieć.
Pewnie wina techniki ?

----------------------------


DIETA:
Jedynym źródłem węgli - warzywa

1. omlet, sałata , ogórek

2. omlet , fasolka szparagowa

3. wątróbka z kurczaka,oliwa, ogórki

4. whey , żelatyna, fasolka szparagowa, ogórki

5. omlet, papryka ,oliwa

posiłek 4 : whey z żelatyną





Zmieniony przez - Ann.. w dniu 2011-06-11 19:45:19

Aniu, kiedyś się przymierzałam do tego Twojego treningu, ale w porę zostałam przywrócona do pionu przez Martę Nie ma się co dziwić, że ciężko o progres, bo sam w sobie jest ciężki
Poza tym to idziesz jak burza nie od dziś, więc może to i wina tych jabłek

Ten deserek wygląda nęcąco

Miss najlepiej przygodę z siłownią zaczynać od treningów dla początkujących. Sama przechodziłam wszystkie treningi Obli które teraz są polecane aby nauczyć się techniki

Co do progresu to myślę , że nie jest to wina jabłek tylko po prostu już 9 tydzień mocno ćwiczę i sił jest co raz mniej. Zawsze pod koniec cyklu jest najgorzej.

^^ Dokładnie Tu nie chodzi o 1 czy 2 dni jedzenia jabłek, tylko o to, że Ania ostro zapyerdala. Prawda taka, że takiej intensywności nie wytrzyma się dłużej niż przez 12 tygodni.
Zresztą, wystarczy popatrzeć w inne dzienniki: dziewczyny robią sobie kilkudniowe przerwy bo nie dają rady

Ania z tą ketozą to zależy Część ludzi dobrze chudnie na ketozie, ale z drugiej strony, w takim stanie nie da się robić porządnych treningów wytrzymałościowych. Przy nich organizm potrzebuje węglowodanów.
Ale pokazałaś za to wszystkim, że można wejść w ketozę jedząc 100g ww dziennie Po tym właśnie widać, jak te treningi żyłują- wszystko idzie na uzupełnienie glikogenu w mięśniach. A być może i tak jest tego za mało...

Dzień 65, Niedziela, 12.06.2011

TRENING:

GPP

4xobwód
między obwodami 30sek przerwy

30sek burpee
30sek przysiad
30sek mountain climber
30sek pajacyki
30sek burpee

Masakra. Nie miałam sił wstać z podłogi.
----------------------------


DIETA:

1. omlet, truskawki

2. whey , truskawki = lody

3. kurczak, kapusta młoda , oliwa

4. makrela, ogórki

5. omlet, papryka , sałata

Ledwością zjadłam makrelę. Miałam wrażenie ,że ta makrela jest mega słona ale inni twierdzili , że jest normalna.

------------------------------------------
Marta
dlatego zrezygnowałam:
- z wioślarza na czas konkursu
- po 6 tygodniach z gpp po treningu siłowym
- a ostatnio nawet normalnie nie wykonywałam gpp

Treningi strasznie wykańczają.
Jest kłopot z taka intensywnością wytrzymać długo.
Ale za niedługo regeneracja

Z całą pewnością macie rację i już milczę, bo na koncie mam aż 0 cykli Oczywiście z całego serca podziwiam dziewczyny biorące udział w tym konkursie z niewinnymi obwodami Osobiście próbowałam wszystkich prócz tego z tą nieprzyjemną liczbą pompek i thrusterów

Okej, Aniu, wybacz OT. W związku z tym pozostaje bez odbioru i z cichacza będę podglądać.
Trzymam kciuki i gratuluje ketozy na węglach