Od kościotrupa do atlety[Pomoc]

Cześć. Od razu przejdę do sedna. Mam 176cm wzrostu i ważę nie więcej niż...55kg. Tak wiem, mało, cholernie mało, dlatego tu piszę.Jem bardzo dużo, przynajmniej ja tam myślę. Przeciętnie zjadam w ciągu dnia, obiad- pierwsze i drugie danie, biorę ok. 3 dokładek zupy, plusk kilka kotletów, pierogów itp.(zależy co na drugie), ok. 10 kanapek, na kolację jem głównie naleśniki, sałatkę z warzyw, jak naleśniki to cały dosyć spory talerz, jeśli jestem na mieście to jakieś przekąski typu baton, chipsy. Jem tyle i nie przybieram na masie, zapomniałem dodać, że nie jadam śniada, po prostu nie mogę, choćbym był głodny to mnie odpycha. Co mam według was, robić by przytyć? Jako, że nie chodzi mi o sam tłuszcz, to moglibyście napisać co robić domowymi sposobami, aby poszło mi w mięśnie. Mam jedną hantelkę 10kg, co zrobić by wykorzystać ją na maksa? Chodzi o coś więcej niż biceps i triceps. Naprawdę proszę o pomoc bo mam już 17lat, a moim wieku ta waga jest naprawdę śmieszna.

osiagniecie celu, czy to masa czy redukcja to głównie dieta, trening jest wazny ale mniej, bez wiekszej roznicy bedzie czy to dzielony czy full body

Poczytaj o treningu w domowych warunkach, zakup drążek. Może jesz sporo ale za dużo jak na jeden posiłek. Napisz to składnie od samego rana jak to jedzenie wygląda. Moze nie dostarczasz odpowiednich składników pokarmowych.

Dokładnie, to nie wiem ale postaram się.
1. 10-14 śniadanie w szkole- bułka, rogal.
2. 14-16 Obiad(pierwsze-zupa, drugie- np.kotlet, sałatka, ziemniaki).
3. 14-? kanapki, z jakąś wędliną, jakimś serem, ogórkiem lub pomidorem.
4. 18-20 kolacja naleśniki(z marmoladą), jajecznica it.

Jem dosyć dużo ryb, cytryny, jabłek.
Głównie to tak to wygląda, tylko że między tym zjadam np. chipsy, jakieś cukierki, ciastka.

Dokładnie, to nie wiem ale postaram się.
1. 10-14 śniadanie w szkole- bułka, rogal. Brak wartości odżywczych
2. 14-16 Obiad(pierwsze-zupa, drugie- np.kotlet, sałatka, ziemniaki). za dużo na raz
3. 14-? kanapki, z jakąś wędliną, jakimś serem, ogórkiem lub pomidorem. wędlina i sery to nie są dobre źrudła białka, wędliny są przetworzone
4. 18-20 kolacja naleśniki(z marmoladą), jajecznica it.

Jem dosyć dużo ryb, cytryny, jabłek.
Głównie to tak to wygląda, tylko że między tym zjadam np. chipsy, jakieś cukierki, ciastka.

Ogólnie to wygląda tak że dostarczasz sporu pustych kalorii, narazie może i nie tyjesz ale to się może kiedyś zmienić.

Zapoznaj się z 10 wskazówkami żywnościowymi

https://www.sfd.pl/Czynniki_warunkujące_sukces_w_kulturystyce.Artykuł_dla_każdego!-t226776.html

https://www.sfd.pl/Zbiór_linków_działu_Odżywianie-t418003.html 

Tylko, że moja rodzina je to samo co ja i ma normalną wagę. To chyba ze mną jest coś nie tak, nie z dietą.

A ile reszta rodziny ma lat? Są jeszcze geny które dziedziczymy nie koniecznie po rodzicach, np brat mógł otrzymac po dziadkach ze strony mamy, a Ty od dziadków ze strony taty.

albo u innych dochodzi aktywnosc w formie pracy zawodowej, pracy w domu, a ty siedzisz przed kompem ( oczywiscie bez urazy)

I tu się mylisz, nie siedzę cały czas przed kompem. Jeżdżę na rowerze ok. 2 razy w tygodniu na rowerze przynajmniej po 50km. W gimnazjum chodziłem na basen, w zimę biegałem, gram w kosza i nic. Znam ludzi którzy siedzą non stop przed kompem i są grubaskami, lub mają normalna wagę.

Brat ma 12 lat, ale na swój wiek i wzrost ma normalną wagę, ojciec po 40 też waży coś koło 70 wzrost podobny do mojego.

no to chłopie piszesz ze jezdzisz 2 x tydzien po 50 km i ty chcesz jakąs masę zrobic? Ogranicz ten rodxzaj wysiłku i przerzuc sie na treningi siłowe.

Nie piszę, że tymi 50km chce zrobić masę, tylko piszę, że nie siedzę ciągle przy kompie. A masę będę starał się zrobić treningiem. A propos treningu, od czego mógłbym zacząć według Was?

Zapisz sie na silownie, poczytaj o odzywianiu sie w sporcie i rosnij. Trening dowolny wprowadzajacy, sporo masz tego w dziale dla poczatkujacych. Podstawowe zlozone cwiczenia i rozsadna progresja obciazen, najlepiej cale cialo na jednej sesji 3 razy w tygodniu.