Margot: uparta i zmotywowana (wg. cortuni)

bo tak w ogóle to ja potrzebuję trochę porad, a nie oceny że pomyłka, zwłaszcza ze nie wiem dlaczego pomyłka
trochę marchewki i wiedzy co i jak, bo ja naprawdę pod tym kątem zielona jestem

i w takim razie przed kim ja się mam spowiadać i kogo bać najbardziej?? agak czy martucca

a z tymi cukrami.. ja moge PRAWIE wszystko, ale czy kawy nie mogę czymś posłodzic?? fruktoza, miód, słodzik, cokolwiek?? bo ja poza tym nie jadam cukrów, lubię ciasta, ale nie jadam za często, reszta węglowodanów z makaronow i warzyw i owóców idzie, ale kawa z mlekiem i półtorej łyżeczki cukru.... miodzio i marzenie...

dla mnie ze słodyczy najlepszy jest boczek

Zmieniony przez - margot77 w dniu 2011-05-18 20:01:53

wiedzy.. masz całe forum...
https://www.sfd.pl/-t585708.html to pewnie już czytałaś. poczytaj dzienniki dziewczyn tam wymienione, poczytaj posty podwieszone w dziale odchudzanie. (odradzam na razie wzorowanie na dziennikach konkursowych z tego działu)
pamietaj, że jest kilka promowanych tu diet, więc wszystkich zaleceń na raz nie wprowadzisz.


i w takim razie przed kim ja się mam spowiadać i kogo bać najbardziej?? agak czy martucca
nas jest więcej spowiadaj się przed wszystkimi bój się wszystkich ...

nas jest więcej spowiadaj się przed wszystkimi bój się wszystkich ...

No i teraz dziewczyna nabawi się mani prześladowczej

Margot powodzenia, trzymam kciuki. Jak się wkręcisz będzie łatwiej i pewnie sama się będziesz kiedyś zastanawiać jak niektóre rzeczy mogły Ci smakować

PS.Ze mnie tez fanka majonezu, ale robię sobie sama i zawsze mi się uda go w jadłospisie upchnąć

no oczywiście ze od rana mam manię prześladowczą i się oglądam przez ramię czy ktoś nie widzi jak ten nabiał z lodówki wyżeram w ilościach strasznych... parówki też na mnie łypią okiem,
majonez nawet się nie ukrywa tylko głośno chichocze...
taki los....

ja widzę!

i jeszcze mam pytanie inne,
skro ja teraz ćwiczę te 6 razy w tygodniu, i jem ok 1100 kalorii, to w momencie w którym zacznę jeść 1700 kcal a nie bardzo mam kiedy wcisnąć dodatkowe treningi ruchowe...

czy to znaczy że ja znów zacznę tyć...
help i panika

i jak z tym słodzeniem kawy inny środkami...

bo ja zacznę na syndrom odstawienia cierpieć i ręce się zaczną trząść za chwilę...

poza tym czy ja mam już teraz od dzisiaj zacząć te 1700 w siebie wciskać, czy mam to robić stopniowo?? dziś 1200, pojutrze 1300 i za dwa tygodnie będzie 1700??

wizja przybierania na wadze aktualnie jest dla mnie ciężką trauma

i jak z tym słodzeniem kawy innymi środkami,
bo obawiam się syndromu odstawienia i trzęsących się rąk...

Zmieniony przez - margot77 w dniu 2011-05-19 08:25:46

Kufffa

Idę z synem do żlobka, ale jak wrócę, to spuszczę tu taki opyerdol, że łzy się poleją

no to ja się chowam do kącika i więcej nie odzywam :D

chyba ze konstruktywny opyerdol , to może zdzierżę,
a może chociaż małą marcheweczkę ????
tak na miły początek....

ta... miłe początki, też mi się zamarzyło...

cichaj bejbe. konstruktywny opyerdol jest pomocny, marchewke dam Ci ja. o.
bdb plan.

tunia ho na pomoc jak bedziesz miała kawałek przerwy,

bo zjadłam śniadanie pilnując sie i wchłonęłam najwięcej tłuszczy z tabelki wynikło