dietka na mase - prośba o ocenę :)

widzisz właśnie chodzi o to, że czytam,w sumie nawet dość sporo tylko po prostu jak w danym artykule nie ma odpowiedzi, która by mnie satysfakcjonowała to wtedy pytam, bo mam takie prawo. Odpowiadasz i podpowiadasz mi (za co jestem Ci wdzięczny) z własnej niczym nie przymuszonej woli bo tak funkcjonuje to forum, robić tego nie musisz,więc jeżeli w jakikolwiek sposób ten temat Ci "nie leży" to go usuń, będzie problem z głowy.
BTW: chyba już lepiej, że pytam tutaj w temacie a nie "śmiecę gdzie indziej".
pozdro.

chciałem zapytać czy wkomponowanie do posiłków z uwzględnieniem w bilansie oczywiście 3 szklanek (po 250 ml) kefiru/maślanki/jog. nat byłoby dobrym rozwiązaniem w celu podbicia wapnia w diecie bo ostatnio kuleje mi ten aspekt a z tego co wyczytałem to ta ilość powinna pokrywać dzienne zapotrzebowanie. i czy dorzucenie warzyw typu ogórek, kapusta, sałata w ostatnim posiłku do twarogu pozwoli ograniczyć w jakimś stopniu jego działanie zakwaszające na organizm??
pozdro

Zmieniony przez - matias21 w dniu 2011-05-14 23:35:57

oczywiście że tak możesz to i to dbaj tylko bybył naturaly.

oczywiście o to dbam, tylko naturalne. tylko teraz mam problem gdzie to upchnąć, na pewno w 2 pierwszych posiłkach, okołotreningowo odpada, a na noc się boję bo to jednak w większości węgle. więc zostaje mi jedna szklanka do rozdysponowania albo rozlanie na 2 razy.
pozdro

upchnij gdzie chcesz o każdej porze dnia i nocy pijam

czyli rozumiem że nawet przed czy po treningu szklaneczka nie bedzie miała żadnych ani pozytywnych ani negatywnych efektów. a czy decydując się na tabsy chela calcium z olimpu będą dobre? nie wychodzą nawet drogo.

Jak już tylko pozytywne chlea calcium jak najbardziej ok

aha to fajnie, to teraz tylko jakos to powliczam i będzie cacy, a tabletki się przydadzą bo mniejszy bałagan z posiłkami będzie
dzięki wielkie.

pamietaj też ze zółty ser to super źródło wapnia

wiem właśnie, zależnie od rodzaju ale ok 4 plastry i wapń pokryty, minusem jest to że tłusty przy okazji ;/ no i co tu dużo gadać w "normalnej postaci" jest dla mnie średnio zjadliwy dlatego nie brałem go pod uwagę w ogóle i skupiłem się na kefirach itp.