Tydzień 5 Dzień 31
Dzisiejszy "budyń" bananowy z masłem orzechowym:
Dzien Siła 2.
link do poprzedniego
https://www.sfd.pl/Konkurs/Lejjla-t725294-s23.html#post10
1. przysiad przedni 5x5*
5x27,5kg
5x32,5kg
5x37,5kg
5x42,5kg
5x47,5kg
2. prostowanie siedząc 4x 6-8
8x20kg
8x23kg
8x25kg
8x27kg
3. RDL 5x5**
5x55kg
5x60kg
5x65kg
5x70kg
3x75kg
4. uginanie leżąc 4x 6-8
8x25kg
8x27,5kg
8x30kg
8x32,5kg
5a Przywodzenie nóg do wewnątrz 3x12-15 na noge
15x10kg
15x12,5kg
15x13kg
5b Odwodzenie nóg na zewnątrz 3x12-15 na noge
15x10kg
15x12,5kg
15x13kg
6. obwód x3*:
15 burpee
10 pompek
5 Turkish Get Up
9,5kg
Czas obwodów: 14:59
* Celowo cofnęłam się w ostatniej serii z 50 do 46,7kg
** Masakra jakaś, miałam ochotę pizgnąć tą sztangą z całej siły o ziemie
*** Powinno być 4x. Zapomniałam na kartki z rozpiską, zouza przysłała mi smsem, a ja pełna werwy i radości przeczytałam obwód 3x4. Kojarzyłam czasy z poprzednich i doszłam do wniosku ze skoro przy 3 mam dopiero 15 min,a normalnie kończę kolo 17 to nie bede się upokarzać dalej
Kryzys mam, nawet nie siłowy tylko jakąś pieprzoną blokadę psychiczną z hasłem - jesteś zmęczona wrzuć na luz. Tylko, ze fizycznie dziś nie padłam, bo nawet na zakupy do Biedrony pomknęłam w szpilach po treningu. Głodna też nie jestem, bilans mi pasi.
.
Tu nie chodzi też o to ze mi sie nie chce, bo bardzo mi się chce, bez wyjścia na siłownie nie widzę teraz swojego dnia. Raczej o jakiś rodzaj psychicznego zmęczenia. Nie wiem i rozmyślać nie będę, power wróci gdy przyjdzie na to czas
. Zouzie się juz dziś wypłakałam w słuchawkę
a w najblizszym czasie ide na zakupy, bo wiecie jak to jest - Nowa para butów moze całkowicie odmienić twoje zycie
Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2011-05-10 19:46:41