Szacuny
5
Napisanych postów
7337
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
45955
dałeś
ale to nie to, ciasto było za ciężkie, bo zmieliłem żyto, ale nie zmieliło się ono na taką mąkę jaka być powinna
następnm razem kupię jakąś razową, albo w ostateczności pełnoziarnistą z lubelli, tylko to pszenna jest i dam pół na pół z zytem, oraz więcej wody/mleka
kvrwa zjadłbym wszystkie te bułki naraz, ale trzeba się pohamować
i tak już poszły 3 buły + 400g karku
a to przy okazji napiszę składniki jakie dałem:
400g zyta zmielonego
30g siemienia lnianego
coś tam owsa sypnąłem, z 20g
20g pestek dyni
20g słonecznika
200ml mleka
10g cukru około
pół łyżeczki soli
30-35g drożdży
30g oliwy
dodać do tego ze 100g mąki, albo dać 300g zyta + 200g mąki, dolać z 200-300ml wody i by było gitara, no i drożdży jeszcze z 20g i coś tam cukru dla nich i koniecznie wieksze buły zrobic, bo ja zrobiłem 11, jakbym zrobił z 6 o by były idealne żeby wrzucić tam mięcho
Zmieniony przez - carbon91 w dniu 2011-04-30 15:46:50
BZDETY Ogólnie prostowniki dzisiaj mocno czuję i plecy całe, a wczoraj praktycznie zero ciężaru Chyba faktycznie dobrze wszystko robiłem.
Wieczorem idę na grilla, to jakaś tam kiełbasa wpadnie, więc zmniejszyłem rację zywieniową w ciągu dnia, aby tak nie przesadzać strasznie, chociaż nadwyżka na pewno będzie, nieważne
Track na dziś:
---
Xardero - no to git bułeczki dooobre
Boksero - w końcu redukcja, to nie mogę za dużo jeść
bułki są smaczne, do tego są małe i twarde, można ich śmiało użyć jako pocisków
Szacuny
5
Napisanych postów
7337
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
45955
01.05.2011 - NIEDZIELA
Redukcja J/NJ
MICHA Start - około 13:30-14:00
Finisz - około 20:00 Szama :
łącznie 7 bułek (tych co wczoraj robiłem)
300g karku
450g kuraka
warzywa (mieszanka, ogórki, marchewki, pomidory)
5 białek jaj (nie pytajcie w jakiej formie...)
~50g sera żółtego + kilka plasterków wędliny + orzechy (~50g)
Dzika micha, do licha.
Zapomniałem wczoraj, że dziś sklepy nieczynne, kurde nie mam WPC, bo tak to by nie było problemu.
Przez to weszło za mało białka, za duzo węgli.
TRENING Zrobiłem trening tak jak ostatnio:
Box siady - szło zdecydowanie lepiej niż ostatnio, poszerzyłem rozstaw stóp, ogólnie dobrze, ciężary minimalne - i tak nie mam stojaków więc muszę zarzucać sam z ziemii. Ale chodziło dziś o technikę tylko i myślę, że jest na prawdę duzo lepiej.
No i Press, powoli dokładnie, rampa jakaś tam, ale krótka, malutkie cięzary, robię kilka błędów i staram się je eliminować, myślę że już wiem dlaczego nadgarstki sobie rozwaliłem.
Nie daję znów normalnej wypiski, bo nie patrzyłem na "ciężary", nie liczyłem serii. Typowo na razie tylko technikę ćwiczę. W czwartek idę na siłkę i zacznę wtedy lepsze wypiski treningowe, we wtorek jeszcze u siebie zrobię "trening", bo siłownie oczywiście nieczynne...
---
PIKCZERS Warzywa + kurak + ze 100g karkówki (ale mnie siepie łapami, zaawansowany parkinson ):
BZDETY Jutro zrobię rozciągania i mam zamiary wybrać się na basen.
A dziś się tylko wkvrwiłem, bo ani twarogu nie ma w lodówce, mięcha mało, dobrze że mama karkówkę zrobiła na obiad to "podkradłem" coś tam W domu mam chvjową patelnię, to kebabów nie mogę robić Odbiję sobie za parę dni jak wrócę na mieszkanie
Pogoda też taka z dvpy, więc nic się nie chciało cały dzień, wolne jest fajne, ale jak siedzę w domu to nic nie mogę pozytecznego zrobić, obijam się tylko i nie mam na nic motywacji
Muszę kupić suwmiarkę i WPC jak najszybciej.
Zrobiłem pomiary, haha, ale tłuścioch ze mnie!
waga - 86,5
pas dół - 94
pas góra - 86
bic lewy/prawy - 37/36,5
łydka lewa/prawa - 41,5/41,5
udo lewe/prawe - 62/62
duupa - 101
Bedę miał suwmiarkę to zmierzę fałdy..
Waga powinna być większa, kilka dni temu było 88, ale wczoraj coś tam popiłem lekko, to i może spadła woda.
Aha - chciałem zrobić sobie foty, zayebiscie - mam wreszcie nowego fona, xperię 10mini pro, ładne foty pstryka i kvrwa ma wszystko... poza samowyzwalaczem, eh
Track na dziś:
"Ile jeszcze będziesz wzbraniał się przed szczęściem, które widzisz?
Ile jeszcze będziesz ganiał za tym, z czego zwykle szydzisz?
Ile jeszcze w tobie mocy, byś obudził w sobie wiarę?
Ile bezsennych nocy, które traktujesz jak karę?"
--
Xardero - hahaha, dokładnie
Boksero - wszystkie buły-pociski wystrzeliłem już w swój żołądek, są właśnie rozbrajane
-----
Zmieniony przez - carbon91 w dniu 2011-05-02 00:28:54
Szacuny
2
Napisanych postów
657
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
8989
pas dół - 94 nie no stary, nawet w pasie mamy tyle samo
Ja dzis wolne to wlasnie wykorzystalem i z kuzynem skoczylem na basen w Ropczycach sie przejechac, bo tyle bylo do roboty - co ciekawe, wszystko tam zamkniete oprocz stacji i basenu
Ano i tak dla zasady... a białeczko jaj w jakiej formie?
It doesn't matter how hard you can hit, but how hard you can get hit and keep going.